Materiał promocyjny

Projekt Plaża w Dziwnowie. Na fanów sportów wodnych czeka masa atrakcji

Projekt Plaża w Dziwnowie. Jakie sporty wodne możecie tam uprawiać?
Projekt Plaża w Dziwnowie. Jakie sporty wodne możecie tam uprawiać?
Olivier Janiak i ekipa "Co Za Tydzień" dotarli do Dziwnowa, gdzie kwitnie miłość do sportów wodnych. Co czeka na fanów aktywnego wypoczynku w dziwnowskiej marinie? Sami zobaczcie. Jest w czym wybierać!

Dziwnów i okolice to nie tylko piękne plaże, ale również doskonała infrastruktura, o czym przekonają się fani sportów wodnych, odwiedzając okolice.

- Robicie tutaj w Dziwnowie fantastyczne rzeczy. Ta marina jest tego dowodem i wszystko, co się wokół tego skweru dzieje - mówi Olivier Janiak swojemu rozmówcy.

- W tej chwili wielkim zapotrzebowaniem są sporty wodne i ludzie kupują różnego rodzaju urządzenia pływające. Nie tylko łodzie, ale też skutery, łódki, jachty, a więc każdy coś dla siebie znajdzie. Jest to świetny wypoczynek, a dla nas infrastruktura jest potrzebna przede wszystkim po to, żeby promować sporty wodne — odpowiada Jacek Klimecki, dyrektor organizacyjny imprez żeglarskich i dodaje:

- Organizacja od tych 10 lat Mistrzostw Świata, Mistrzostw Europy, Pucharów Europy powoduje, że jest potrzeba poszerzania tej infrastruktury żeglarskiej.

Projekt Plaża w Dziwnowie. Agnieszka Skrzypulec o olimpiadzie

Olivier Janiak w Dziwnowie spotkał się z Agnieszką Skrzypulec, wicemistrzynią olimpijską w żeglarstwie i zapytał ją o kulisy jej sukcesów sportowych.

- Dziwnów w tym momencie jest jedynym miejscem, gdzie my faktycznie możemy zwodować łódki w bezpieczny sposób, wypłynąć na morze i na tym morzu trenować. Dziwnów staje tutaj na wysokości zadania i mamy te warunki morskie, które są bardzo ważne dla żeglarzy, żeby rozwijać się, nauczyć się, w jaki sposób pływać na fali. My jako olimpijczycy mamy wiele cech wspólnych i myślę, że przede wszystkim to jest taka wytrwałość, niepoddawanie się po porażkach, wiara w proces i wiara w to, że ta nasza praca przyniesie efekty.

Dziwnów. Aleja Gwiazd i kulinarne spoty

W Dziwnowie warto nie tylko spróbować sportów wodnych, ale również obejrzeć nagrody, które na przestrzeni lat zdobywali najwybitniejsi polscy sportowcy.

- Dziwnów nie ma co ukrywać, sportem stoi i to nie tylko tym wodnym. Wrażenie też robi Wasza Aleja Gwiazd Sportu - zaczął Olivier Janiak.

- Repliki medali największych gwiazd naszego polskiego sportu, a więc jak co roku, w tym roku też będą gwiazdy. Ola Mirosław, Mistrzyni Świata w spinaczce, Małgorzata Hołub-Kowalik, nasza sprinterka 4x400, dwa medale na igrzyskach w Tokio, także myślę, że każdy spotka kogoś, kogo można podziwiać — mówi Jacek Klimecki, dyrektor organizacyjny imprez żeglarskich.

Po zwiedzaniu na turystów w Dziwnowie czekają punkty z wyśmienitą kuchnią.

- Powiedzieliśmy o tych wszystkich atrakcjach sportowych, to co mi pan powie o kulinariach w okolicy? - pyta Olivier Janiak.

- Tradycje są podtrzymywane, nasze koła gospodyń, stowarzyszenia. Z tych naszych polskich, tutaj lokalnych bałtyckich ryb wytwarzają różne produkty, potrawy — chwali Jacek Klimecki lokalnych kucharzy.

- To o czym opowiadasz Jacku, jest fantastycznym przyczynkiem do tego, żeby przedstawić państwu kolejnego gościa w programie, pana Bronisława, rybaka z 50-letnim doświadczeniem. Sam ma, nie uwierzycie, 92 lata, zobaczcie, w jakiej jest formie — mówi Olivier Janiak, przedstawiając kolejnego gościa i po chwili zwrócił się już bezpośrednio do niego — Pan tak naprawdę jest prekursorem tutaj, jeśli chodzi o rybactwo.

- Tyle nikt nie przepływał, co ja. W 1956 roku, a pierwszym mój chrzest na morzu to było w 1952 roku, bo to było w wojsku.

- Co tutaj nad Bałtykiem najczęściej się łapało na przestrzeni lat? - zapytał Olivier Janiak.

- Jak ja zaczynałem, to śledzia. Dzisiaj te połowy są o wiele mniejsze. Bardzo, bardzo ograniczone są.

- Pan ma niesamowitą pamięć, panie Bronisławie, bo pan ma 92 lata, morze hartuje - mówi prowadzący "Co Za Tydzień".

Pan Bronisław podzielił się receptą na długowieczność i świetną formę.

- Bo to trzeba krzyżówki odgadywać, żeby ta pamięć się utrwalała - zażartował.

- Za co Pan kocha tę robotę? Wszystko trzeba kochać. Naraz bym się pytał, co ja taki ruchliwy jestem. Albo trzeba być zahartowany, jak ja, w pięciu rzeczach. W biedzie, w głodzie, w chłodzie, w wodzie, na morzu. No i robocie, zawsze muszę coś robić. Ciągnie mnie dalej ta ryba. Nieraz myślę, że ja ryby łapię. Czyli to zostaje, ten rodzaj pasji jest niesamowity.

Po zakończeniu projektu Plaża w Dziwnowie dotarła do nas smutna informacja o śmierci wieloletniego burmistrza miasta, pana Grzegorza Jóźwiaka. Rodzinie i bliskim przekazujemy najszczersze wyrazy współczucia.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Materiał promocyjny
podziel się:

Pozostałe wiadomości