Cezary Pazura o bankructwie. "Gdybym powiedział tę kwotę żonie..."

Cezary Pazura o bankructwie
Cezary Pazura o bankructwie
Źródło: MWMEDIA
Cezary Pazura w najnowszym wywiadzie wrócił wspomnieniami do czasów, kiedy był zmuszony ogłosić upadłość finansową swojej firmy producenckiej. Aktor powiedział, że nie zna się na prowadzeniu działalności i nigdy nie powiedział żonie, jaką kwotę pieniędzy stracił.

Cezary Pazura karierę aktorską zaczynał w latach 80. Stworzył wiele niezapomnianych ról m.in. w filmach takich jak "Kiler", "Kroll", "Psy", "Tato", "Show", "Nic śmiesznego", "Kariera Nikosia Dyzmy", "Sara", "Szczęśliwego Nowego Jorku", "Szos" czy "Ajlawju".

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Cezary Pazura wyznał, że kolega zabrał mu rolę w "Tajemnicy Zawodowej"
Cezary Pazura opowiedział o swoich początkach z serialem "Tajemnica Zawodowa". Wyznał, że jest zafascynowany fabułą

Cezary Pazura o bankructwie

Po 20 latach Cezary Pazura odkrył pasję do reżyserii. Wyreżyserował kilka odcinków serialu "Faceci do wzięcia" z Pawłem Wilczakiem, a niedługo później w kinach pojawił się film "Ciacho", który nie spotkał się z uznaniem krytyków filmowych.

Aktor założył również własną firmę producencką, jednak i ta nie skończyła się najlepiej. Po pewnym czasie Cezary Pazura musiał ogłosić upadłość finansową. W najnowszym wywiadzie Marcin Meller zapytał Cezarego Pazurę o bankructwo.

"Jestem aktorem, nie umiem zarządzać firmą, a wydawało mi się, że to jest proste. A to nie jest takie proste, łatwe i przyjemne. Poza tym film to jest przedsięwzięcie bardzo wysokiego ryzyka i w pewnym momencie trzeba było sobie powiedzieć, kiedy przestać. Bo już doszedłem do takiego punktu, że wszystko, co zarobiłem w życiu prywatnym, przynosiłem do firmy, żeby ludziom zapłacić. Więc to był kompletny absurd. Pieniądze, które miałem uzyskać od wspólników na kolejne produkcje się nigdy nie pojawiły, a pieniądze, które miałem, też zainwestowałem nie w te tytuły, które chciałem, ale byli mądrzejsi, więc do nie jest dla mnie chyba przygoda" - powiedział aktor.

Cezary Pazura zaznaczył, że nigdy nie pracował w takim schemacie, dlatego trudno było mu się do tego przyzwyczaić.

"Najbardziej denerwowało mnie to, że szedłem z teczką rano do pracy i siadałem za biurkiem. A wcześniej nie wiedziałem, do czego służy biurko poza postawieniem kawy. To nie mój świat, nie moja praca, nie moja karma, jak mi powiedziała moja pani psycholog" - dodał.

Cezary Pazura stracił sporo pieniędzy

Aktor wyznał, że bardzo dużo pieniędzy włożył w firmę producencką, które przepadły.

"Swoich pieniędzy to nawet nie liczyłem celowo, bo gdybym powiedział tę kwotę żonie… Bo to było w momencie, kiedy poznałem Edytkę, chciałem zaszpanować, jaki to jestem wielki reżyser i producent. Myślałem, że to na niej zrobi wrażenie, a ona cały czas mi powtarzała 'nie powinieneś chyba tego robić'" - wyznał.

Cezary Pazura zaznaczył, że chciał spróbować swoich sił w reżyserii i jako producent, podpatrując swojego przyjaciela Olafa Lubaszenko, który z powodzeniem łączy reżyserię z aktorstwem.

"To mi się wzięło z tego, że siedziałem w kieszeni Olafa Lubaszenki, który cały czas miał pieniądze, a ja ich nigdy nie miałem, zawsze mi się rozchodziły ot tak" - wyznał.

Cezary Pazura i Olaf Lubaszenko
Cezary Pazura i Olaf Lubaszenko
Źródło: MW MEDIA

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na  TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości