Cheryl Cole zabrała głos po śmierci Liama Payne'a i pokazała zdjęcie z ich synem. "Nigdy więcej...."

Liam Payne, Cheryl Cole
Liam Payne, Cheryl Cole
Źródło: Getty Images
Miliony fanów na całym świecie od 3 dni opłakuje śmierć Liama Payne'a, byłego członka legendarnego zespołu One Direction. Gwiazdor zmarł w tragicznych okolicznościach, które wciąż są badane przed śledczych. Rodzina, przyjaciele, partnerka i koledzy z boysbandu wyznali publicznie, że mierzą się obecnie z ogromną stratą i cierpieniem. Nie szczędzili też słów miłych, mówiących o wielkim talencie artysty. Teraz głos zabrała również była partnerka i matka dziecka muzyka, Cheryl Cole. Jej słowa rozdzierają serce.

Czego dowiesz się z tego tekstu?

  • Cheryl Cole zabrała głos ws. śmierci Liama Payne'a
  • Cheryl Cole apeluje do mediów i fanów muzyka. Ma prośbę związaną z synkiem
  • Nowe informacje ws. śmierci Liama Payne'a

Liam Payne zdobył światową sławę jako członek zespołu One Direction, który od 2010 roku bił rekordy popularności. Po zawieszeniu działalności zespołu gwiazdor kontynuował karierę solową, jednak jego życie prywatne często wzbudzało zainteresowanie mediów. W ostatnich latach wielokrotnie pojawiały się informacje o jego walce z problemami osobistymi, w tym uzależnieniami i problemami zdrowotnymi.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Zagraniczne osobistości i artyści, którzy odeszli w 2023 roku
Zagraniczne osobistości i artyści, którzy zmarli w 2023 roku
Zagraniczne osobistości i artyści, którzy zmarli w 2023 roku

Liam Payne nie żyje. Cheryl Cole zabrała głos i zaapelowała do ludzi

Liam Payne i Cheryl Cole poznali się w 2008 roku w programie "X Factor". Artystka była wtedy jurorką, a Liam Payne próbował swojego szczęścia jako artysta. Jako para zaczęli spotykać się dopiero w 2016 roku i szybko stali się jedną z ulubionych par w show-biznesie. W 2017 roku na świat przyszedł ich syn, któremu dali na imię Bear. Choć zaledwie rok później się rozstali, oboje utrzymywali, że są między nimi dobre stosunki i chcą wspólnie wychować syna.

Cheryl Cole postanowiła zabrać głos po śmierci byłego partnera. Jak przyznała, choć mierzy się z wielką stratą i żałobą, równocześnie martwi się o syna, który musi żyć ze świadomością, że nigdy nie zobaczy już ukochanego taty.

"Podczas gdy staram się poradzić sobie z tą wstrząsającą stratą i przepracować własną żałobę w tym niewyobrażalnie bolesnym czasie, chciałabym uprzejmie przypomnieć wszystkim, że straciliśmy człowieka. Liam był nie tylko gwiazdą popu i celebrytą, był synem, bratem, wujkiem, drogim przyjacielem oraz ojcem naszego 7-letniego syna. Synem, który teraz musi stawić czoła rzeczywistości, że nigdy więcej nie zobaczy swojego ojca" - zaczęła.

W obszernym wpisie piosenkarka zwróciła się również do fanów, mediów i wszystkich ludzi, którzy traktują tę tragedię, jako sensację.

"To, co najbardziej mnie martwi, to fakt, że pewnego dnia Bear uzyska dostęp do tych potwornych doniesień i medialnej eksploatacji, której byliśmy świadkami w ciągu ostatnich dwóch dni. Łamie mi to serce. Zwłaszcza że nie mogę ochronić go przed tym w przyszłości. Błagam was, abyście zastanowili się, czemu służą niektóre z tych doniesień, poza tym, że wyrządzają dalsze szkody wszystkim, którzy zostali w kawałkach i muszą sie pozbierać. Zanim zostawicie komentarz lub nagracie film, zapytajcie siebie, czy chcielibyście, aby wasze własne dziecko lub rodzina to przeczytała. Proszę, dajcie Liamowi choć odrobinę godności, która mu pozostała po jego śmierci, aby mógł nareszcie spocząć w pokoju. Dziękuję, Cheryl" - napisała.

Nowe informacje ws. śmierci Liama Payne'a

Nowe wieści w sprawie śmieci gwiazdora One Direction przekazała argentyńska policja. 17 października dyrektor ds. komunikacji w Ministerstwie Bezpieczeństwa Buenos Aires miała poinformować media, że najbardziej prawdopodobnym przebiegiem zdarzeń było samobójstwo. Gwiazdor miał bowiem sam podjąć decyzję, by wyskoczyć z balkonu. Teraz jednak wiele wskazuje na to, że to nie jest prawda.

Jak podało Krajowe Biuro Prokuratury Kryminalnej i Karnej w Argentynie, Liam Payne w chwili wypadku mógł być całkowicie lub częściowo nieprzytomny. Świadczyć miało o tym ułożenie jego ciała. Śledczy mieli uznać, że artysta nie przyjął odruchowej pozycji obronnej.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości