Córka Jerzego Stuhra żegna zmarłego tatę. Opublikowała poruszający post

Jerzy Stuhr nie żyje
Jerzy Stuhr nie żyje
Źródło: MWMEDIA
Jerzy Stuhr nie żyje. Był nie tylko aktorem, ale także mężem i ojcem dwójki dzieci. Marianna Stuhr, czyli jedyna córka artysty opublikowała na Instagramie post, którym pożegnała ukochanego tatę. Wymowny wpis szybko obiegł media.

Jerzy Stuhr nie żyje. Był słynnym polskim aktorem, który zagrał w wieku kultowych filmach. Widzowie mogą go pamiętać z takich hitów kinowych, jak między innymi "Kiler" czy "Seksmisja". Prywatnie od kilkudziesięciu lat wiódł szczęśliwe życie u boku żony Barbary, z którą doczekał się dwójki dzieci.

Czytaj też: Jerzy Stuhr nie żyje. Aktor miał 77 lat

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

ODESZLI_POLSKA_2023
Polscy artyści, dziennikarze i sportowcy, którzy zmarli w 2023 roku
Źródło: cozatydzień

Córka Jerzego Stuhra opublikowała przejmujący post

Jerzy Stuhr był ojcem dwójki dzieci. Najwięcej wiadomo o jedynym synu artysty, który poszedł w jego ślady i również został aktorem. To właśnie Maciej Stuhr w rozmowie z Onetem potwierdził smutne informacje o śmierci ukochanego ojca.

Jerzy Stuhr miał jeszcze jednak córkę, która również związała się ze światem artystycznym, jednak od dawna żyje z daleka od show-biznesu. Marianna Stuhr jest absolwentką grafiki Akademii Sztuk Pięknych i stroni od medialnego rozgłosu. Na swoim profilu na Instagramie publikuje głównie swoje dzieła. Od czasu do czasu towarzyszyła jednak słynnemu tacie w publicznych wydarzeniach, tym samym okazując mu wsparcie.

Marianna Stuhr niedługo po tym, jak jej brat poinformował media, że Jerzy Stuhr nie żyje, zdecydowała się na poruszający krok. Kobieta, która raczej nie obnosi się ze swoim życiem prywatnym w sieci, opublikowała post, którym pożegnała zmarłego tatę. Córka sławnego aktora zamieściła na Instagramie czarne zdjęcie. Nie dodała do tego jednak żadnego komentarza.

Jerzy Stuhr zmarł w wieku 77 lat

Jerzy Stuhr w ostatnich latach miał wiele problemów ze zdrowiem. Przeszedł bardzo rozległy udar, chorował także na nowotwór. Lekarze nie dawali mu zbyt wielkich szans na wyzdrowienie.

"Sytuacja mocno się skomplikowała. Spędziłem w szpitalu trzy tygodnie, przeszedłem operację. Teraz żyję chwilą. Czuję się dobrze, choć wciąż jestem słaby, z trudem nawet spaceruję" — mówił wówczas w rozmowie z Plejadą.

Aktor nigdy się nie poddał i do końca swoich dni był aktywny zawodowo i występował w Teatrze Polonia. Grał główną rolę w spektaklu "Geniusz", który także reżyserował. Sztuka cieszyła się niezwykłą popularnością wśród widzów i przyciągała prawdziwe tłumy. Niedawno jednak spektakle zostały niespodziewanie odwołane.

Przedstawiciele Teatru Polonia tłumaczyli wówczas, że musieli podjąć taką decyzję ze względu na "chorobę aktora". Nie zdradzono wówczas natomiast, że chodzi właśnie o zdrowie Jerzego Stuhra. Informacje o śmierci słynnego aktora trafiły do mediów we wtorek 9 lipca 2024 roku.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

podziel się:

Pozostałe wiadomości