Roman Polański jest jednym z najwybitniejszych polskich reżyserów. Jego filmy takie jak "Pianista", "Dziewiąte wrota", "Dziecko Rosemary", "Nóż w wodzie", "Chinatown" czy "Frantic" cieszyły się ogromnym uznaniem i popularnością na całym świecie.
Żona Romana Polańskiego broni męża
Rozgłosu przyniosła mu również makabryczna zbrodnia, do której doszło w posiadłości reżysera. Roman Polański w 1968 r. poślubił amerykańską aktorkę i modelkę Sharon Tate. Niedługo później w mediach pojawiła się informacja o ciąży gwiazdy. Niestety, w 1969 r., kiedy Roman Polański pracował na planie zdjęciowym do filmu "Dzień delfina" do jego posiadłości w Beverly Hills włamała się grupa osób związanych z sektą Charlesa Mansona.
W domu reżysera znajdowała się jego żona, a także kilkoro przyjaciół, w tym Wojciech Frykowski. Zostali oni związani i poddani torturom, a następnie brutalnie zabici. Sharon Tate była wówczas w ósmym miesiącu ciąży. Reżyser ciężko przeżył tę tragedię, która odcisnęła się piętnem na całym jego życiu.
W 1977 r. Roman Polański został oskarżony o gwałt na 13-letniej wówczas Samancie Geimer, do którego miało dojść w willi Jacka Nicholsona. Reżyser został oskarżony o zgwałcenie z użyciem narkotyków, perwersji, nienaturalnego stosunku seksualnego, lubieżnego i nieprzyzwoitego aktu płciowego z dzieckiem poniżej 14. roku życia, podania osobie niepełnoletniej niedozwolonej substancji oraz sprzecznego z prawem stosunku seksualnego z osobą nieletnią. Do żadnego z tych zarzutów Roman Polański nie przyznał się.
Roman Polański po kilku tygodniach wyjechał ze Stanów Zjednoczonych i nigdy do nich nie wrócił. Jego sprawa jeszcze się nie zakończyła, jednak Samanta Geimer po wielu latach w wywiadach powiedziała, że Roman Polański odkupił już swoje winy i wycofała zarzuty o gwałt.
"Jestem pewna, że gdyby mógł cofnąć czas, nie zrobiłby tego samego ze mną. Popełnił ogromny błąd, ale za niego już zapłacił" - powiedziała w 2003 r. w wywiadzie dla Honolulu News.
Emmanuelle Seigner - "Nie musiał nikogo gwałcić"
W 2020 r. Samanta Geimer w rozmowie z wp.pl dodała:
"Roman spłacił dług wobec społeczeństwa i zawarł ze mną pokój. Nie życzę sobie udziału w protestowaniu przeciwko jego prawu do pracy i doceniania jego dokonań. Namalowanie mojego imienia na murach i szyldach, uczynienie mnie ofiarą, którą nie jestem, i wykorzystanie tego, co mi się przydarzyło w tak wulgarny i samolubny sposób, jest dla mnie niewyobrażalne" - dodała.
Teraz w obronie reżysera stanęła jego żona, aktorka Emmanuelle Seigner, która udzieliła wywiadu stacji TF1.
"Kiedy poznałam mojego męża, wszystkie kobiety chciały się z nim przespać. Młode dziewczęta także. To było szaleństwo. Miał 52 lata, wyglądał jak 30-latek, był świetnym reżyserem. Przyciągał, nie musiał nikogo gwałcić" - powiedziała.
Żona reżysera zaznaczyła również, że Roman Polański jest "wzorowym" mężem i ojcem, a opinia publiczna nie zna o nim prawdy i nie wie, jaki jest.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Michał Koterski i Marcela Leszczak myślą o drugim dziecku? "Jestem na to gotów"
- Dominika Kluźniak o karierze, cieniach sławy i zdradzie. "Miałam wypisane 'ofiara' na czole"
- Gwiazdy na premierze "Apokawixy". Metamorfoza Sebastiana Fabijańskiego
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: WireImage