Gosia Andrzejewicz przeżyła chwile grozy w pokoju hotelowym. "Wypuśćcie mnie stąd!"

Gosia Andrzejewicz pokazała, co działo się w jej pokoju hotelowym
Gosia Andrzejewicz pokazała, co działo się w jej pokoju hotelowym
Źródło: MWMEDIA
Gosia Andrzejewicz miała ostatnio nieprzyjemną sytuację przed jednym z koncertów. Okazało się, że na chwilę przed występem piosenkarka zatrzasnęła się w hotelowym pokoju i nie mogła z niego wyjść. Do sieci trafiło nagranie z tego zdarzenia.

Gosia Andrzejewicz aktywnie działa w mediach społecznościowych, na których informuje internautów o swoim życiu prywatnym. Celebrytka często dzieli się swoimi przemyśleniami, a także pokazuje codzienność. Ostatnio piosenkarka zaczęła również aktywnie działać na platformie TikTok, na której ma spore grono obserwatorów.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

"Top Model". Joanna Krupa o miłości. Czy da szansę nowemu uczuciu?
Joanna Krupa ma za sobą wyjątkowo trudny czas. Rozstała się z mężem Douglasem Nunesem, z którym doczekała się ukochanej córki. Mimo to modelka nie przekreśla szansy na kolejną miłość. Jak przyznaje w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą, nie postrzega ostatnich wydarzeń w kategorii porażki i z odwagą patrzy w przyszłość.
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Gosia Andrzejewicz przeżyła chwile grozy w pokoju hotelowym

Ostatni filmik Gosi Andrzejewicz zaskoczył fanów. Piosenkarka miała wystąpić na koncercie w Zamościu, jednak niewiele brakowało, aby się on nie odbył. Jak się okazało, celebrytka przeżyła chwile grozy w pokoju hotelowym, a wszystko to nagrała i opublikowała na TikToku.

Gosia Andrzejewicz na nagraniu, które udostępniła, była zaniepokojona, a nawet zmartwiona. Okazało się, że zatrzasnęła się w pokoju hotelowym i nie mogła z niego wyjść.

"Weszłam do pokoju i chcę wyjść, a jest zamknięte. To jest chore, ktoś mnie zamknął w moim pokoju. Boże alarm się włączył, halo! Kto mnie zamknął?! [...] Przyszła ratować mnie moja wizażystka, ale no nie da się. Jezu... Wypuśćcie mnie stąd!" - krzyczała, szarpiąc za klamkę.

Do nagrania dodała też opis:

"Takie przygody tylko ja mogę mieć. Tuż przed moim koncertem w tv zaciął się centralny zamek w moim pokoju hotelowym... Zobaczcie sami... Aż mi się słabo zrobiło" - napisała.

W jednym z komentarzy pod nagraniem Gosia Andrzejewicz dodała, że na pomoc ruszyła jej recepcjonistka, która pomogła z otworzeniem drzwi.

Gosia Andrzejewicz o macierzyństwie

Gosia Andrzejewicz zadebiutowała na rynku muzycznym w 2004 r. Jej piosenki takie jak "Pozwól żyć", "Otwórz oczy", "Słowa" czy "Trochę ciepła" szybko stały się hitami, które do tej pory możemy usłyszeć w rozgłośniach radiowych.

Przypomnijmy, że piosenkarka od wielu lat związana jest z producentem muzycznym Arturem Kamińskim, z którym w 2015 r. powitała na świecie syna Mateusza. Kilka lat temu Gosia Andrzejewicz w rozmowie z Michałem Misiorkiem dla Plejady powiedziała, jak bardzo zmieniło ją macierzyństwo.

"W ciągu jednej chwili diametralnie zmieniło się moje życie. Nic już nie jest i nie będzie takie samo, jak kiedyś. Wcześniej byłam skupiona tylko i wyłącznie na sobie, a teraz to synek jest moim oczkiem w głowie i wokół niego kręci się cały mój świat" - powiedziała.

Piosenkarka zaznaczyła, że bycie mamą dało jej nową energię do działania.

"Dzięki narodzinom dziecka stałam się szczęśliwsza. Poznałam nowy rodzaj szczęścia! Macierzyństwo dało mi moc. Trudno to zrozumieć komuś, kto tego nie doświadczył, ale to magia. Wpatruję się w mojego synka godzinami, widzę, jak się rozwija, jakie robi postępy i to naprawdę mnie cieszy" - mówiła w 2016 r.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości