Justyna Kowalczyk złożyła mężowi obietnicę. Pokazała, jak ją wypełnia

Kacper Tekieli i Justyna Kowalczyk
Kacper Tekieli i Justyna Kowalczyk
Źródło: MWMEDIA
Justyna Kowalczyk podczas pogrzebu Kacpra Tekielego złożyła zmarłemu ukochanemu obietnicę i zapewniła, że razem z ich synem będą wciąż zdobywać góry. Polska multimedalistka nie chciała czekać zbyt długo i już zaczęła wypełniać to postanowienie. Zrobiła to w iście mistrzowskim stylu i... wbiegła na Giewont.

Justyna Kowalczyk i Kacper Tekieli byli małżeństwem niespełna trzy lata. Para poznała się dzięki zamiłowaniu go gór i szybko się okazało, że łączy ich coś więcej niż tylko wspólne hobby. W 2021 roku zakochani przywitali na świecie syna o imieniu Hugo i do końca byli ze sobą nierozłączni. Kacper Tekieli zmarł tragicznie 17 maja 2023 roku w wieku 38 lat w Szwajcarii, gdzie przebywał razem z Justyną Kowalczyk i ich dzieckiem. Alpinista próbował zdobyć wszystkie tamtejsze czterotysięczniki. Niestety tuż po wejściu na szczyt góry Jungfrau zeszła lawina, która porwała męża polskiej multimedalistki.

Przeczytaj też: Pogrzeb Kacpra Tekielego. Justyna Kowalczyk zabrała głos. "Miałam czas się z nim pożegnać"

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Natasza Urbańska o rodzicach i wsparciu najbliższych
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Justyna Kowalczyk wypełnia obietnicę, którą złożyła mężowi

Justyna Kowalczyk stara się być silna przede wszystkim dla swojego jedynego syna, który niedługo skończy dwa lata. 40-latka jakiś czas temu wróciła do aktywności w sieci i od kilku dni dodaje nowe posty, często także wspomnienia. Dzień po pogrzebie sportsmenka opublikowała w mediach społecznościowych treść mowy, jaką pożegnała swojego ukochanego. Justyna Kowalczyk złożyła mężowi obietnice.

Polecamy: Życie nie oszczędzało Justyny Kowalczyk. Przeszła przez depresję i poronienie

Będziemy żyć tak, jak Kacper nas nauczył. Nauczył nas, że trzeba żyć, bo życie jest za krótkie, żeby się przejmować pierdołami. Będziemy zdobywać góry
- napisała.

Jak zapowiedziała, tak zrobiła. Gwiazda polskiego sportu bardzo szybko zaczęła wypełniać postanowienie i zdobyła już pierwszy szczyt. Justyna Kowalczyk pochwaliła się na InstaStories, że udało się jej dotrzeć na Giewont. Sportsmenka dotarła na górę.... biegnąc. Na opublikowanym przez nią zdjęciu widzimy, że pokonała trasę 10,5 kilometra w zaledwie 1 godzinę i 25 minut.

Justyna Kowalczyk zdobyła Giewont
Justyna Kowalczyk zdobyła Giewont
Źródło: screen IG
Justyna Kowalczyk zdobyła Giewont
Justyna Kowalczyk zdobyła Giewont
Źródło: screen IG

Justyna Kowalczyk zdążyła się pożegnać z Kacprem Tekielim

Justyna Kowalczyk poznała Kacpra Tekielego przypadkiem, dzięki kursom z Polskiego Związku Alpinizmu. Para wyjechała razem na szkolenie, a Kacper Tekieli miał być mentorem narciarki. Wspólne zainteresowania sprawiły, że para szybko się ze sobą dogadała. Niedługo później ich relacja przeszła na wyższy poziom. 

"Chciałam nauczyć się wszystkiego od podstaw. Związek zaproponował Kacpra i przyjechałam do niego w podkrakowskie skałki po naukę wertykalnego świata. Kurs był bardzo profesjonalny. A po kursie zauważyliśmy, że się bardzo polubiliśmy. Kacper jest filozofem z wykształcenia, więc jak zaczyna mówić, to masz z nim zupełnie inne skojarzenia niż z atletą w uprzęży do wspinaczki" - wspominała sportsmenka w rozmowie z "Newsweekiem".

Zobacz także: Historia miłości Justyny Kowalczyk i Kacpra Tekieli. Dzielili pasję do gór i wspinaczki

Zakochani wzięli ślub we wrześniu 2020 roku w tajemnicy przed mediami. Justyna Kowalczyk na drugi dzień pochwaliła się tym momentem na Instagramie. Rok później małżonkowie doczekali się pierwszego wspólnego dziecka, na świat przyszedł wówczas ich syn Hugo. Podczas pogrzebu Kacpra Tekielego Justyna Kowalczyk przyznała, że nigdy z mężem nie unikali rozmów o śmierci, a ich syn urodził się też po to, by "wypełnić pustkę po stracie". Dodała także, że zdążyła się pożegnać z ukochanym.

Doceniam, że mogłam się z nim pożegnać. Nie każda żona alpinisty ma taką możliwość. Wyjście od niego i zamknięcie za sobą na zawsze drzwi, to najtrudniejsza rzecz, jak mnie w życiu spotkała
- powiedziała podczas pogrzebu.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości