Kultowy "Kevin" był ofiarą przemocy domowej. Gdy dorósł, odciął się od swoich rodziców

Mcaulay Culkin
Mcaulay Culkin
Źródło: Getty Images North America
Mcaulay Culkin był jednym z najsłynniejszych dziecięcych aktorów. Gwiazdor filmu "Kevin sam w domu" nie miał jednak życia usłanego różami: wychowywał się w biednym domu, w którym królowała agresja i przemoc. Rodzice kontrolowali jego majątek i działalność artystyczną.

Mcaulay Culkin zaczął karierę, gdy był jeszcze kilkuletnim chłopcem. Rola tytułowego Kevina z kultowego filmu "Kevin sam w domu" przyniosła mu ogólnoświatową sławę. Młody aktor początkowo rozwijał swoją karierę, jednak w połowie lat 90. przestał pokazywać się na ekranach. Niedługo potem zaczęto mówić o problemach z uzależnieniami Mcaulaya Culkina, jednak jak się okazuje, nie one były powodem jego zniknięcia. Dużą rolę w tym odegrał ojciec artysty, Kit Culkin.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

9082023_SZAFYGWIAZD_MILLER_KANAPA_OJCIEC
Monika Miller szczerze o śmierci ojca. "Nie przerobiłam jeszcze tego tematu"

Mcaulay Culkin dorastał w bardzo biednej rodzinie

Macaulay Culkin pochodził z biednej rodziny. Zanim zyskał rozpoznawalność, mieszkał z szóstką rodzeństwa i dwojgiem rodziców w kawalerce w Nowym Roku. Nie wszystkie z dzieci mogły chodzić do szkoły i zdobywać edukację.

"To był tylko korytarz i nie było żadnych oddzielających drzwi, z wyjątkiem łazienki, która nie miała zamka" - mówił brat Macaulaya Culkina, Kieran, w wywiadzie dla "Vanity Fair".

Podobne wspomnienia ma Billy Hopkins. Reżyser, który obsadził Macaulaya Culkina w jego pierwszej roli.

"Byli tak biedni, że musiałem wydawać własne pieniądze, aby zapewnić mu dotarcie na próbę i z powrotem. Macaulay czołgał się pod trybunami w teatrze, żeby poszukać drobnych, które wypadły ludziom z kieszeni" - opowiadał.

Sam Macaulay Culkin nie wspomina swojego rodzinnego domu najgorzej. Nigdy nie ukrywał jednak, że nie miał dobrych relacji z ojcem, który miał znęcać się nad rodziną fizycznie i psychicznie.

Mój ojciec zawsze był agresywny, ale bardzo, bardzo, bardzo źle zrobiło się dopiero później
- mówił Macaulay Culkin w podcaście "WTF".

Macaulay Culkin cierpiał z powodu zazdrości ojca

Macaulay Culkin opowiedział o swoim rodzinnym dramacie w 2018 roku podczas nagrywania podcastu "WTF". Wówczas przyznał, że był ofiarą przemocy domowej. Niestety ojciec aktora nie tylko nie traktował go dobrze jako syna, ale także przez długi czas sprawował nad nim opiekę menedżerską. Spędzali ze sobą każdą chwilę: jeździli razem między innymi na przesłuchania i plany filmowe.

Jeździłem po całym kraju, zamknięty w pokoju z mężczyzną, który mnie nie lubił
- powiedział Macaulay Culkin.

Aktor przyznał, że z ręki ojca cierpiał nie tylko on, ale także pozostała część jego rodzeństwa oraz mama, Patricia Brentrup. Macaulay Culkin otwarcie mówił o Kicie Culkinie jako o człowieku "złym i agresywnym". Dodał, że zachowanie mężczyzny wynikało z zazdrości. Okazuje się bowiem, że ojciec artysty bardzo chciał zostać aktorem, jednak nie udało mu się rozwinąć kariery. Podczas wywiadu Macaulay Culkin powiedział:

Wszystko, co próbował zrobić w życiu, ja osiągnąłem, zanim skończyłem 10 lat.

Macaulay Culkin odciął się od swoich rodziców

W końcu rodzice Macaulaya Culkina postanowili się rozstać. Mama aktora złożyła pozew o rozwód i zażądała całkowitej opieki nad zdolnym synem. Kit Culkin nie chciał się na to zgodzić, ponieważ wiedział, o jak wielkie pieniądze toczy się walka. Majątek młodego artysty był wówczas szacowany bowiem na ponad 15 milionów dolarów.

"Po tym, jak zrobiłem 'Richiego Milionera' w 93. lub 94. roku, mój ojciec i matka ogłosili, że się rozstają, co jest jedną z najlepszych rzeczy, jakie mi się w życiu przytrafiły. Udało mi się odejść od biznesu. Udało mi się powiedzieć: 'Mam nadzieję, że zarobiliście wszystkie pieniądze, bo nic więcej ode mnie nie dostaniecie'" - wspominał.

Po rozwodzie aktor odciął się od swoich rodziców. Również pod względem finansowym. Kit Culkin zerwał natomiast kontakt z resztą swoich dzieci. Macaulay Culkin do dziś mu nie wybaczył tego, jak go traktował w przeszłości.

"Zawsze błędnie interpretuje się stwierdzenie, że 'wyemancypowałem się' od rodziców. Zgodnie z prawem usunąłem nazwiska moich rodziców z mojego funduszu powierniczego i znalazłem wykonawcę, kogoś, kto będzie nadzorował moje finanse, na wypadek, gdyby ktoś chciał wsadzić swój p*****ony mały palec do ciasta" - mówił w wywiadzie dla Esquire.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

podziel się:

Pozostałe wiadomości