Niespodziewane komplikacje z pogrzebem Ewy Wanat. Ciało dziennikarki wciąż jest w Berlinie

Ewa Wanat nie żyje
Ewa Wanat nie żyje
Źródło: Getty Images/screen instagram
Ewa Wanat zmarła w Berlinie 13 grudnia 2023 roku, jednak wciąż nie ustalono daty pogrzebu dziennikarki. Dziennik "Fakt" dowiedział się, że kobieta ma zostać skremowana jeszcze w Niemczech, co znacznie opóźnia planowanie ostatniego pożegnania.

Ewa Wanat zmarła 13 grudnia 2023 roku w wieku 61 lat. Była jedną z najbardziej znanych i utytułowanych dziennikarek radiowych. Przez prawie dekadę pełniła funkcję redaktor naczelnej radia TOK FM. Była także redaktor naczelną Polskiego Radia RDC. Otrzymała wiele prestiżowych wyróżnień, a tygodnik "Wprost" w 2011 roku umieścił ją na liście stu najbardziej wpływowych Polaków. Za swoją działalność na rzecz rozwoju wolnych mediów w Polsce otrzymała Złoty Krzyż Zasługi.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Polscy artyści, dziennikarze i sportowcy, którzy zmarli w 2023 roku
Źródło: cozatydzień

Nie ustalono jeszcze daty pogrzebu Ewy Wanat

Ewa Wanat od pewnego czasu mieszkała w Berlinie, gdzie też zmarła. W stolicy naszych zachodnich sąsiadów dziennikarka pisała reportaże i książki. Za "Deutsche nasz. Reportaże berlińskie", które opowiadały o tym jak Niemcy próbują sobie poradzić z problemem migracji dostała nawet nagrodę im. Beaty Pawlak przyznawaną przez Fundację im. Batorego. 

Chociaż dziennikarka zmarła 13 grudnia 2023 roku, wciąż nie ustalono daty jej pogrzebu. Jak dowiedział się "Fakt", wszystko dlatego, że Ewa Wanat najprawdopodobniej zostanie skremowana, a cała procedura odbędzie się jeszcze w Berlinie. Miejscowe domy pogrzebowe w okresie świątecznym mają jednak bardzo napięte terminy. To właśnie z tego względu ostatnie pożegnanie dziennikarki odsuwa się w czasie.

Dziennikarze "Faktu" ustalili, że pogrzeb Ewy Wanat ma odbyć się w Poznaniu na początku stycznia 2024 roku.

Ewa Wanat chorowała na nowotwór trzustki

Odejście Ewy Wanat dla wielu była prawdziwym wstrząsem. Niedługo po tym smutnym wydarzeniu na facebookowym profilu dziennikarki pojawiło się nagranie, w którym kobieta jeszcze przed śmiercią wyjaśniła fanom, z czym się zmagała. Okazało się, że Ewa Wanat chorowała na nowotwór, który był w bardzo zaawansowanym stadium.

"Chciałabym tylko powiedzieć, że dostałam diagnozę raka trzustki — już na bardzo zaawansowanym etapie, nieoperacyjnym. Właściwie to chyba skończę dość szybko tę opowieść, ponieważ bardzo ciężko jest mi mówić. Teraz jestem na ostatnim etapie, na oddziale paliatywnym w szpitalu daleko za Berlinem" – mówiła.

Ewa Wanat pożegnała się z fanami i podziękowała im za wsparcie. Dziennikarka spodziewała się, że niedługo przyjdzie jej koniec.

"Bardzo chciałam wam wszystkim powiedzieć, tym, którzy obdarzyliście mnie swoim zainteresowaniem i sympatią, i również krytyką, tą dającą takiego kopa […] Wiem, że to już niedługo, nie mogę czekać, żeby tych parę słów powiedzieć. Bardzo dużo dały mi spotkania z wami i w Radio TOK FM, i te w trakcie raka, kiedy właściwie przestałam się komunikować z internautami... Chciałam za wszystko podziękować, dziękuję za to, że byliście i że mogłam być z wami. Do zobaczenia" – powiedziała Ewa Wanat na nagraniu.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na  TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images/screen instagram

podziel się:

Pozostałe wiadomości