Lenka Klimentova opowiedziała o komplikacji w czasie porodu. "Tego nie da się zaplanować"

Lenka i Jan Klimentowie
Lenka i Jan Klimentowie
Źródło: MWMEDIA
W grudniu ubiegłego roku Lenka i Jan Klimentowie powitali na świecie swojego syna Cristiana. Narodziny pierwszego dziecka były dla pary nie tylko wyzwaniem i źródłem oczywistej radości, ale i ogromną lekcją pokory. Jak się okazało, poród nie przebiegł tak, jak sobie zaplanowali.

W swoim najnowszym wpisie na Instagramie Lenka Klimentova opowiedziała szczegółowo o swoim doświadczeniu i udzieliła otuchy innym kobietom, które przeszły przez poród lub czekają na ten moment. Tancerka przyznała, że miała plan urodzić siłami natury, lekarze zadecydowali jednak o cesarskim cięciu. To doświadczenie nauczyło ją, że plany można mieć, ale życie potrafi zaskoczyć.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Bovska
Bovska otworzyła się na temat trudnych przeżyć. Poruszyła temat bezpłodności

Lenka Klimentova o planowaniu porodu

Lenka Klimentova wyznała, że po porodzie ma słabsze momenty, ale dzięki swojej sile i miłości do dziecka, daje sobie radę. W swoim wpisie zwróciła się również do innych kobiet, które przeszły przez poród, podkreślając ich siłę i determinację. Słowa tancerki spotkały się z pozytywnym odbiorem ze strony internautów, którzy docenili jej szczerość i odwagę.

Jednym z ważnych tematów poruszanych przez Lenkę Klimentovą w jej wpisie było także zniwelowanie widoczności blizny po cesarskim cięciu. Tancerka zdradziła, że pracuje nad tym ze specjalistką. Lenka Klimentova dzieli się swoim doświadczeniem, bo wie, że chodzi tu nie tylko o względy estetyczne, ale i funkcjonalne.

"Miało być inaczej. Tego nie da się zaplanować, teraz już wiem. (...) Ja jestem bogatsza o jedno doświadczenie i na pewno nie było łatwo i to, że teraz tańczę, ćwiczę i wyglądam, że jest wszystko w porządku, nie znaczy, że tak jest, bo czasami też boli, czasami też jest ciężko, ale jesteśmy silne i damy radę, bo musimy dla naszych dzieci, one są dla nas najważniejsze. Już nigdy nie będzie tak samo, jak kiedyś, ale będzie inaczej, będzie pięknie i będzie zawsze dla kogo żyć!" - napisała.

Lenka Klimentova o problemach ze zdrowiem. Tancerka cierpi na powracające migreny

Niedawno Lenka Klimentova podczas jednego ze spacerów z małym Cristianem podzieliła się z obserwatorami informacją o przykrych dolegliwościach, jakie towarzyszą jej na co dzień. Chociaż zwykle chętnie pokazuje codzienne życie z synkiem, tym razem wykorzystała okazję, by opowiedzieć o swoich trudnych chwilach z powodu ataków migreny. Influencerka zapewniła swoich fanów, że jej zdrowie jest w rękach specjalistów, którzy na bieżąco planują jej leczenie. Choć urodzenie syna nie przeszkodziło tancerce w dbaniu o swoje zdrowie i formę, to jednak zdradziła, że najlepszym lekarstwem na ból jest specyfik, którego ma pod dostatkiem.

"Kiedy on się do mnie uśmiechnie, to nic mnie nie boli, wszystko rzucam za głowę, bo w tej chwili nic nie jest ważniejszego" - napisała Lenka Klimentova pod filmikiem 4-miesięcznego Cristiana.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości