Marieta Żukowska o przyszłości córki. Czy pójdzie w jej ślady? "Podziwiam ją, to niesamowite"

Marieta Żukowska gra w serialu "#BringBackAlice". Mówi o swojej córce
Marieta Żukowska gra w serialu "#BringBackAlice". Mówi o swojej córce
Źródło: MWMEDIA
Marieta Żukowska ma 10-letnią córkę, która bardzo ją wspiera w wykonywaniu zawodu aktorki. Gwiazda serialu "#BringBackAlice" w rozmowie z Dagmarą Olszewską z cozatydzien.tvn.pl zdradziła, czy jej dziecko też chce w przyszłości podążyć jej śladem. Córka Mariety Żukowskiej jest uzdolniona.

Marieta Żukowska znalazła się w obsadzie nowego serialu HBO Max Original. Mowa o produkcji "#BringBackAlice", która opowiada historię dwóch zaginionych nastolatek. Gdy po roku jedna z nich szczęśliwie wraca do domu, musi odnaleźć się w nowej i jak się okazuje, pełnej tajemnic rzeczywistości. W roli głównej zobaczymy Helenę Englert. Marieta Żukowska gra jej mamę.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Marieta Żukowska o przyszłości córki. "Jest bardzo zdolna"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Marieta Żukowska - dzieci. Czy córka pójdzie w jej ślady?

W obsadzie serialu zobaczymy również Jowitę Budnik, Katarzynę Gałązkę, Marcela Opalińskiego, Milę Jankowską, Sebastiana Delę, Stanisława Linowskiego, Bartka Deklewę, Vitalika Havryla, Natalię Iwańską, Adama Cywkę, Marcina Steca i Sandrę Drzymalską.

Na uroczystej premierze serialu Helenę Englert wspierała jej mama Beata Ścibakówna. Dziennikarka serwisu cozatydzien.tvn.pl rozmawiała z obsadą "#BringBackAlice". Zapytała Marietę Żukowską, czy pewnego dnia chciałaby zobaczyć swoją córkę na dużym ekranie lub scenie.

- Myślę, że stres swój własny to jedno, ale jak coś nie pójdzie naszemu dziecku, to ból jest naprawdę 10 tysięcy razy większy, więc nie wiem, czy moja córeczka będzie aktorką, ale myślę, że każda jej taka trudna rola życiowa będzie dla mnie sto razy większa do przebrnięcia, niż moja jakaś najważniejsza premiera. Jednak serce matki chyba najbardziej kocha swoje dziecko, przeżywa i smuci - wyznała aktorka przed naszą kamerą.

Czy córka Mariety Żukowskiej chciałaby w przyszłości zostać aktorką?

- Myślę, że jest bardzo zdolna, powygrywała jakiś konkurs, beze mnie oczywiście, ale na razie w ogóle nie myśli o tym. Kocha śpiewać, być na scenie. Podziwiam ją, to niesamowite. Może rzeczywiście kiedyś spotkamy się gdzieś na scenie - snuje wizję jej mama.

Marieta Żukowska o macierzyństwie

Marieta Żukowska 10 sierpnia 2012 urodziła córkę Polę, której ojcem jest reżyser i producent filmowy Wojciech Kasperski. Nastoletnia Pola kibicuje swojej mamie.

- Jest totalnym wspieraczem, bardzo mnie docenia. To jest chyba nieuniknione, że takie dziecko aktorskie jest często za kulisami w teatrze i ona zna już teksty ze spektaklu. Jest dla mnie iskierką, którą powoduje, że chcę uprawiać ten zawód - przyznała aktorka w rozmowie z Dagmarą Olszewską.

Marieta Żukowska zdradziła też w jednym z wywiadów, że po urodzeniu córki całkowicie się jej oddała. Przez półtora roku od narodzin Poli nie przyjęła żadnej większej roli. Wiedziała, że bycie z córką w tym wyjątkowym okresie jest dla niej najważniejsze.

"To nie było poświęcenie, to był mój świadomy wybór. Ale każda mama ma inaczej. I trzeba to uszanować. To, że ja postanowiłam być w tym początkowym czasie przy Poli, nie oznacza, że jest to jedyny właściwy wzór macierzyństwa. Niektóre kobiety potrzebują od razu wrócić do pracy, bo tylko wtedy będą szczęśliwe. Jestem przeciwniczką robienia czegokolwiek wbrew sobie. Dlatego każda matka powinna zadać sobie w duchu pytanie: co jest dla mnie najważniejsze? A potem pójść za tą decyzją. To, że zostaniesz z dzieckiem przez dwa lata w domu, ale będziesz sfrustrowana, na pewno nie wpłynie dobrze na waszą relację" - przyznała w wywiadzie dla ladnebebe.pl.

Marieta Żukowska zagrała matkę Heleny Englert. Rozmawiała z nią o swojej córce

Marieta Żukowska w tym samym wywiadzie zdradziła, że o macierzyństwie rozmawiała ze swoją serialową córkę Heleną Englert. Młoda aktorka pomogła jej zrozumieć duszę nastolatki.

"Polka jest typem chłopczycy, zwiewne suknie to antypody jej osobowości (śmiech). Początkowo chciałam jej podpowiadać, co mogłaby włożyć. I tu pomogła mi Helena Englert. Grałam jej mamę i często rozmawiałyśmy sobie na planie. Helena powiedziała mi, żebym odpuściła Poli i pozwoliła jej wyrażać siebie po swojemu. Nawet jeśli czasem będzie to wymagało zaciśnięcia zębów (śmiech). Mówiła, że dla nastolatki to mega ważne, by mogła się 'wyindywidualizować'. W środku to wiedziałam, ale usłyszałam te słowa od dziewczyny, która właśnie przestała być nastolatką. Super to wtedy na mnie zadziałało, trafiło prosto w moje serce. Moja córka to typ buntowniczki, ma swoje zdanie, a przy tym jest niezwykle wrażliwa. Wiem, że taka osobowość szczególnie potrzebuje poczucia akceptacji i wolności. A zarazem, jak każde dziecko, potrzebuje obecności swojej mamy. W momencie, kiedy odpuściłam, Pola zaczęła pytać mnie o zdanie. Coraz wyraźniej widzę, że moja córka nie jest już małą dziewczynką, tylko młodym człowiekiem, który tworzy własną rzeczywistość. Pragnę, żeby podczas tej swojej indywidualnej wędrówki zawsze miała poczucie, że jestem obok i stoję tuż za nią" - zwierzyła się Marieta Żukowska.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Reporter: Dagmara Olszewska

Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości