Meghan Markle wysyła błagalne wiadomości do gwiazd. "Zaczynamy mieć jej dość"

Meghan Markle ma nękać celebrytów wiadomościami
Meghan Markle ma nękać celebrytów wiadomościami
Źródło: WireImage
Meghan Markle chce kontynuować pracę nad podcastem "Archetypes". Żona księcia Harry'ego jest bardzo zdesperowana, by pozyskać nowych rozmówców, jednak nie wychodzi jej to za dobrze. Księżna Sussex ma być bowiem bardzo natarczywa w stosunku do gwiazd, które czują się przez nią wręcz nękane.

Meghan Markle jakiś czas temu podpisała opiewającą na 20 milionów dolarów umowę z serwisem Spotify, w ramach której publikowała odcinki podcastu "Archatypes". Żona księcia Harry'ego rozmawiała z wieloma znanymi kobietami na temat ważne społecznie, a format początkowo cieszył się sporą popularnością. Niedawno jednak okazało się, że podcast nie przyniósł platformie zakładanych wcześniej zysków i postanowiono rozwiązać kontrakt z księżną Sussex.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Julia Wieniawa nie chce być nazywana "celebrytką". "Trochę mi to umniejsza"
Julia Wieniawa w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą odniosła się do określania jej mianem "celebrytki", czego bardzo nie lubi. "Wrzucają mnie w jeden worek z ludźmi, którzy zupełnie nic nie robią" - powiedziała.

Meghan Markle ma nękać celebrytów wiadomościami

Meghan Markle mimo wszystko zachowała prawa do "Archetypes" i chce kontynuować prace nad podcastem już bez udziału Spotify. Księżna rozpoczęła już prace nad kolejnymi wywiadami i zaczęła szukać rozmówców. Okazuje się jednak, że nie jest to dla niej wcale takie proste, jakby mogło się wydawać.

Dziennikarze "The Wall Street Journal" dotarli do celebrytów, do których odezwała się żona księcia Harry'ego. Meghan Markle miała wręcz nękać gwiazdy prywatnymi wiadomościami z zaproszeniem na wywiady. Mało kto jednak zgodził się na jej propozycję.

W sprawie wypowiedział się komik Tim Dillon, który zapewnił, że takich przypadków było wiele. Sam miał okazję rozmawiać ze sławami, które otrzymywały od Meghan Markle natarczywe SMS-y. Żona księcia Harry'ego zaczęła się ostatnio pojawiać na wielu imprezach branżowych właśnie po to, by zdobyć nowe kontakty.

"Byłem na imprezie któregoś wieczoru i rozmawiałem o Meghan. Kilku spośród moich rozmówców dostało od niej SMS-y. Pokazywali mi te wiadomości. Ta kobieta po prostu błaga ludzi, by zechcieli spędzić z nią czas. Zachowuje się, jak upadła gwiazda, która próbuje się przyczepić do kogoś znanego. Wiele osób mówiło mi wprost: 'Odpisujemy z grzeczności, w końcu jest księżną, ale zaczynamy mieć jej dość'" - powiedział.

Meghan Markle została oskarżona o fałszowanie wywiadów

Meghan Markle została oskarżona o fałszowanie własnych wywiadów w ramach podcastu "Archetypes". Jak donosi Daily Mail, jeden z serwisów branżowych dokładnie przyjrzał się działalności księżnej i okazało się, że to nie żona księcia Harry'ego prowadziła większość rozmów. Meghan Markle miała zadawać pytania tylko wtedy, gdy nagrywała ją kamera. W innych sytuacjach pytania zadawali ponoć członkowie ekipy redaktorskiej. Portal Podnews dodał także, że głos Amerykanki był podkładany podczas montażu.

Dziennikarze serwisu zaznaczyli, że mają te informacja z kilku źródeł, które podkreśliły, że projekt Meghan Markle nie był do końca autentyczny. Nikt nie zdradził jednak, które z odcinków podcastu "Archetypes" zostały sfałszowane.

W sprawie wypowiedziała się między innymi jedna z nowojorskich dziennikarek. Allison Yarrow przyznała na InstaStories, że rzeczywiście nie wszystkie wywiady Meghan Markle były prowadzone przez księżną. Kobieta pochwaliła przy okazji osobę z zespołu redaktorskiego, Farrah Safari, którą nazwała "wspaniałą rozmówczynią". Dodała, że żona księcia Harry'ego nie zasłużyła jednak w tym kontekście na pochwały.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: WireImage

podziel się:

Pozostałe wiadomości