Monika Miller postanowiła usunąć pewien tatuaż. "To był mój pierwszy crush" [TYLKO U NAS]

Monika Miller o podejściu dziadka do jej tatuaży. Jednego z nich żałuje. "Początki były trudne"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
Monika Miller była gościnią w cyklu "Szafy gwiazd". W rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą opowiedziała o tatuażu, którego żałuje i który niedługo planuje usunąć. Zdradziła także, jak do kolejnych pomysłów ozdabiania ciała podchodził jej dziadek. Leszek Miller, lekko mówiąc, nie był tym zachwycony. "Pojawiały się jakieś zakazy na zasadzie, że jak zrobisz sobie kolejny tatuaż, to nie będziesz dostawać kieszonkowego" - wspominała Monika Miller.

Monika Miller to znana influencerka, wokalistka i aktorka. Wnuczka byłego polskiego premiera Leszka Millera od lat słynie z charakterystycznego wizerunku. Celebrytka lubuje się w dosyć mrocznych i wyróżniających się stylizacjach, a znaczną część jej ciała porywają tatuaże. W rozmowie z nami zdradziła, że pierwszy z nich wykonała już w wieku... 15 lat!

Monika Miller żałuje wykonania pewnego tatuażu

Monika Miller przy okazji nagrywania cyklu "Szafy gwiazd" pokazała nam nie tylko skarby, jakie trzyma w garderobie, ale także opowiedziała o swoich tatuażach. Okazuje się, że jej ciało zdobi jeden rysunek, którego z perspektywy czasu żałuje.

- Jest taki tatuaż. Żałuję go nie dlatego, bo nie podoba mi się już pomysł, czy nie jest on dla mnie ważny, natomiast nie podoba mi się pod względem graficznym, dlatego próbuję go usunąć. To jest tatuaż z komiksu, który się nazywa "Hellboy", bo ja ogólnie jestem fanką komiksów, DC, Marvela itd. I po prostu miałam taki moment w życiu, że pierwszy raz obejrzałam "Hellboya" i to był mój pierwszy crush, mimo że wszyscy twierdzą, że jest strasznie brzydki — wspominała Monika Miller.

Celebrytka dodała, że chce sobie zostawić miejsce po usuniętym tatuażu na coś, co będzie jej przypominało o jednym z najważniejszych wspomnień w jej życiu, które dopiero jeszcze przed nią.

- No i zrobiłam sobie taki tatuaż, a teraz go usuwam, ale to jest też z myślą na to, że chciałabym zapełnić to miejsce jakimś wspomnieniem, które dopiero nadejdzie, które będzie dla mnie na tyle ważne, że chciałabym je wytatuować — wyjaśniała.

Jak Leszek Miller podchodzi do tatuaży Moniki Miller?

Monika Miller nigdy nie ukrywała, że jej dziadek jest dla niej jednym z największych życiowych autorytetów. Okazuje się, że były premier Polski początkowo nie był zachwycony pasją ukochanej wnuczki, jednak z czasem przyzwyczaił się do jej tatuaży.

- Później już było łatwiej, bo im więcej ich miałam, to jak każdy kolejny dochodził, to on po prostu tego nie widział już, bo nie było za dużo tego. Natomiast początki były trudne, tutaj pojawiały się jakieś zakazy na zasadzie, że jak zrobisz sobie kolejny tatuaż, to nie będziesz dostawać kieszonkowego, albo nie pojedziesz z nami na wakacje czy coś takiego, ale później przyzwyczaili się do tego, zrozumieli, że nie mają na mnie wpływu w tym kontekście. Teraz już nie widzą tych tatuaży, już się przyzwyczaili — opowiadała Monika Miller.

Przy okazji celebrytka zdradziła, że pierwszy tatuaż wykonała w wieku zaledwie 15 lat. Na zabieg pozwoliła jej wówczas mama, więc Monika Miller nie musiała się przed nikim ukrywać.

Mój pierwszy tatuaż to był ten klucz wiolinowy, takie maleństwo. I to jest tatuaż, który zrobiłam, jak miałam 15 lat i poszłam z mamą go zrobić, mama mi dała pozwolenie i to miał być ten pierwszy i ostatni, ale no jakoś poszło dalej. Na pewno nie jest ostatni
- mówiła.
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości