W sobotę 15 lipca w godzinach porannych w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie doszczętnie zniszczonego samochodu. Na facebookowej stronie Platforma Komunikacyjna Krakowa — PKK można było przeczytać, że auto uczestniczyło w wypadku, w którym zginęły 4 osoby, w wieku 20-24 lat. Jedną z ofiar był Patryk Peretti, jedyny syn Sylwii Peretti, doskonale znanej widzom TTV.
Nowe doniesienia w sprawie wypadku w Krakowie z udziałem syna Sylwii Peretti
Od niemal tygodnia cała Polska żyje tragedią w Krakowie, w której zginęło czterech młodych mężczyzn. Jednym z nich był Patryk Peretti, syn Sylwii Peretti z programu "Królowe życia". Do tej pory śledczy ustalili, że tylko jedna z ofiar w chwili wypadku była trzeźwa.
Jak wyznał w RMF fm Leszek Brzegowy z Prokuratury Okręgowej w Krakowie, kierujący autem (Patryk P. - red.) w moczu miał 2,6 promila alkoholu. Jeden z pasażerów miał we krwi 1,3 promila, a w moczu - 1,6 promila. Drugi pasażer - 1,4 we krwi, 1,2 w moczu. Trzeci pasażer był trzeźwy. Jak niedawno wyszło na jaw, pojazdem przez całą trasę kierował trzeźwy mężczyzna. Na chwilę przed wypadkiem zamienił się jednak z Patrykiem P. Wtedy doszło do tragedii.
Menedżer Sylwii Peretti zabrał głos
Tragiczne doniesienia o tym, że w głośnym wypadku w Krakowie zginął syn Sylwii Peretti potwierdził jej menedżer. Internauci bacznie śledzą każdą wzmiankę na ten temat i nie szczędzą, często bolesnych, komentarzy. 18 lipca media obiegła informacja dotycząca pogrzebu Patryka Perettiego. Rodzina zmarłego do tej pory nie komentowała tych informacji. Tego samego dnia w godzinach popołudniowych, menedżer gwiazdy TTV wydał w rozmowie z Pudelkiem kolejne oświadczenie.
"Sylwia znajduje się w bardzo ciężkim stanie emocjonalnym, rozpaczając po utracie jedynego dziecka. Rodzina w trosce o jej zdrowie uniemożliwiła dostęp do internetu i telefonu. Możemy z całą stanowczością powiedzieć, że Sylwia, jako matka, nie pozwoli szkalować dobrego imienia syna i w momencie, gdy będzie gotowa - odniesie się do historii Patryka, natomiast teraz jest czas na żałobę" - wyznał.
W wypowiedzi zaapelował również do tych, którzy w krytycznych słowach wypowiadają się o zmarłym.
"Apelujemy o uszanowanie pamięci wszystkich zmarłych w wypadku i powstrzymanie się od zadawania dodatkowego bólu rodzinom. Wierzymy, że słowa wypowiedziane przez rodziny i bliskich zmarłych powstały z bólu i cierpienia, które wszyscy teraz przeżywamy, dlatego nie chcemy się w żaden inny sposób do tego odnosić" - dodał.
Patryk Peretti zmarł w wieku zaledwie 24 lat. Syn znanej z programu "Królowe życia" Sylwii Peretti był uczestnikiem makabrycznego wypadku samochodowego w Krakowie. Jak poinformował portal LoveKraków.pl, pogrzeb mężczyzny odbędzie się w najbliższy piątek, 21 lipca o godzinie 9:40 na cmentarzu Grębałów.
"W kwestii pogrzebu osobiście wolelibyśmy, żeby miał on charakter rodzinny - zamknięty, jednak mając świadomość licznego kręgu znajomych Patryka, stwierdziliśmy, że nie mamy prawa ograniczać im możliwości jego pożegnania. Prosimy o uszanowanie żałoby rodzin zmarłych zarówno przez osoby prywatne jak i media. Dziękujemy za liczne słowa wsparcia i otuchy" - powiedział w tej kwestii menedżer Sylwii Peretti.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Menedżer Sylwii Peretti o nowych ustaleniach policji. "Czekamy na poniedziałek..."
- Meryl Streep przeżyła prawdziwe piekło. Ukochany zmarł w jej objęciach
- Weronika Rosati zdradziła, czy jej córka wierzy w Boga. "Nie zamierzam jej do niczego zmuszać"
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: dziendobry.tvn.pl/instgaram