Sandra Kubicka niespodziewanie ograniczyła swoją obecność w sieci. Przez ostatnie dni na jej profilu panowała cisza, co wzbudziło niepokój wśród jej licznych fanów. W końcu modelka przerwała milczenie. Udostępniła wpis, który tylko pogłębił obawy obserwatorów.
Kilka miesięcy temu Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron ogłosili, że spodziewają się dziecka. Modelka bardzo długo walczyła o upragnioną ciążę, a wiele starań kończyło się dla nich cierpieniem. Gwiazda cierpi na PCOS, czyli zespół policystycznych jajników.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Sandra Kubicka zaniepokoiła wpisem
Do tej pory Sandra Kubicka regularnie relacjonowała przebieg ciąży. Dzieliła się też szczęśliwymi momentami związanymi z zaręczynami, ślubem i kupnem domu. Jej nagłe milczenie wywołało spekulacje, że mogła już urodzić.
Jednak rzeczywistość okazała się inna. Sandra Kubicka, zamiast radosnych wieści, przekazała fanom smutne wiadomości. Modelka zamieściła czarno-białe zdjęcie i opatrzyła je poruszającym opisem.
"Widzę wasze wszystkie wiadomości. Widzę troskę, zmartwienie i masę wsparcia. Niedługo do was wrócę i wytłumaczę wszystko, obiecuję. Przechodzę przez najtrudniejszy okres w moim życiu. Potrzebuję jeszcze troszkę czasu, aby się pozbierać. Żyję, dziękuję, doceniam, kocham" - napisała Sandra Kubicka.
Jej słowa wzbudziły falę współczucia i wsparcia od fanów. Mimo że wyłączyła możliwość komentowania postów, użytkownicy social mediów na pewno wyrazili swoje wsparcie w wiadomościach prywatnych. Sandra Kubicka zapewniła, że docenia troskę swoich fanów i obiecała, że wkrótce podzieli się pełną historią tego, co się wydarzyło.
Sandra Kubicka o wychowaniu syna
Sandra Kubicka przez ostatnie miesiące wydawała się przeżywać najpiękniejszy okres w swoim życiu. Wraz z mężem jeszcze przed narodzinami synka postanowili zmienić miejsce zamieszkania. Kupili wymarzony dom.
W rozmowie z Jastrząb Post modelka zdradziła, że ma dość życia w centrum Warszawy. Jej dom stoi na obrzeżach miasta. Podkreśliła, że pragnie zapewnić swojemu synowi najlepsze warunki do rozwoju, dlatego chce go wychowywać blisko natury, z dala od zgiełku miasta.
"Jest mały stresik, bo w mojej idealnej głowie chciałam pojechać ze szpitala do domu, ale tak się nie wydarzy i musimy chwilkę poczekać, żeby zrobić tam małe prace, ale jest idealnie. Nie będę tęsknić za centrum miasta, już mam dość. Ten smog, zostawiam okna otwarte i chwila moment, a w domu jest zakurzone, poranny zgiełk i już mi to zaczyna doskwierać. W naszym domu jak ostatnio wyszłam, to usłyszałam tylko ptaszki i to było super. Chcę, żeby syn się wychował tak, jak ja się wychowałam — że będzie brudny, w piasku, będzie mógł iść na grzyby z dziadkiem. Myślę, że ten świat zmierza w bardzo złym kierunku. Każdy taki bodziec normalności będzie super dla dziecka" - wyznała.
Teraz modelka zmaga się z trudnościami, które zmusiły ją do zrobienia kroku wstecz i ograniczenia swojej obecności w mediach społecznościowych. Fani z niecierpliwością czekają na jej powrót i liczą, że wkrótce wszystko wróci do normy.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Joanna Krupa chodzi na randki. "Mam kogoś na oku". Powiedziała, jakich mężczyzn unika
- Jeremy Renner walczy o powrót do zdrowia. "Nic już nie będzie takie, jak było przed wypadkiem"
- Marcin Hakiel zostanie ojcem! Jego partnerka Dominika zaprezentowała ciążowe krągłości
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA