Anna Powierza to znana polska aktorka, która zdobyła popularność dzięki swojemu udziałowi w jednym z popularnych seriali telewizyjnych. Urodzona w 1978 roku w Warszawie, Jest absolwentką Akademii Teologii Katolickiej na Wydziale Filozofii i Historii Sztuki.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Anna Powierza kiedyś postanowiła, że nie będzie stosować botoksu
Anna Powierza oprócz tego, że gra w popularnym serialu, to należy do grona polskich aktorek, które otwarcie mówią o swoich doświadczeniach z medycyną estetyczną. Gwiazda w jednym ze swoich postów w mediach społecznościowych podzieliła się doświadczeniem z botoksem. Aktorka w przeszłości decydowała się na różne zabiegi estetyczne, między innymi blefaroplastykę i ostrzykiwanie, ale to właśnie botoks zapadł jej w pamięć jako zabieg, który przyniósł najmniej satysfakcjonujące rezultaty.
"Kiedyś twardo postanowiłam, że nie będę używać botoksu. Owszem. To nie jest zbyt mądre, gdy pracuje się w biznesie promującym desperacką młodość nawet po siedemdziesiątce. Pomimo wysiłków, nie młodnieję, nie pięknieję, nawet nie chudnę. Całe szczęście, że zostały mi chociaż mejkapy, sztab superprofesjonalistów od wyglądu, filtry, fotoszopy i dobrze ustawione przy fotkach światło!" - napisała niegdyś w mediach społecznościowych.
Anna Powierza ostrzega fanów przed botoksem
Anna Powierza podczas jednego z wywiadów na kanapie "Dzień Dobry TVN" podzieliła się swoimi doświadczeniami związanymi z botoksem. Gwiazda zdecydowała się na otwarty dialog na ten temat, aby ostrzec swoich fanów oraz wszystkich, którzy rozważają zastosowanie botoksu. Chciała ona uwrażliwić potencjalnych zainteresowanych na możliwość wystąpienia nieprzewidywanych skutków po zastosowaniu tej popularnej metody poprawy urody. Aktorka szczegółowo opowiedziała o swoim doświadczeniu. Wyjaśniła, że botoks, który miała zastosowany, sparaliżował więcej jej mięśni mimicznych, niż powinien. To znacząco wpłynęło na jej wygląd, a także na komfort życia.
"Po tym, jak ostrzyknęłam się botoksem, czułam się niekomfortowo, bo kiedy coś mówiłam, to ruszała mi się tylko część twarzy i niekoniecznie ta, która powinna. Zakończyłam więc tę przygodę" - powiedziała na kanapie telewizji śniadaniowej.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Iwona Węgrowska świętowała urodziny córki z byłym partnerem. Jednak są razem?
- Kryzys w relacji królowej Camilli i księżnej Kate? Są dowody
- Sebastian Karpiel-Bułecka o życiu w blasku fleszy i wierze. "Szufladkowanie nie ma sensu"
Autor: Norbert Żyła
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA