Britney Spears znowu zaniepokoiła fanów. Co z synami gwiazdy?

Britney Spears
Britney Spears znowu zaniepokoiła fanów. Co z synami gwiazdy?
Źródło: Getty Images
Britney Spears w ostatnim czasie nie ma łatwo. Odkąd wydostała się spod kurateli ojca, próbuje ułożyć sobie życie na nowo. Stanęła na ślubnym kobiercu, ma w planach napisanie autobiografii i aktywnie działa w mediach społecznościowych. To ostatnie jednak ma negatywnie wpływać na i tak skomplikowane relacje z synami. Chłopcy mieli wyprowadzić się na Hawaje wraz z ojcem. Britney Spears natomiast znowu zaniepokoiła fanów, publikując nagranie z iście demonicznego tańca.

Odkąd Britney Spears została uwolniona spod wieloletniej kurateli ojca, właściwie nie znika z pierwszych stron gazet. Gwiazda w zeszłym roku stanęła na ślubnym kobiercu, a u jej boku znalazł się przystojny model Sam Asghari. Na hucznej ceremonii, ochoczo relacjonowanej przez samą wokalistkę w mediach społecznościowych, zabrakło jej synów.

Sean Preston przyszedł na świat w 2005 roku, a zaledwie rok później gwiazda i jej mąż Kevin Federline doczekali się Jaydena Jamesa. Związek rodziców się rozpadł, a Britney Spears przeżyła załamanie nerwowe. Niedługo później znalazła się pod kuratelą ojca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Dawid Woliński o relacjach i pasjach córki. Dlaczego nie pokazuje jej w siec?

Synowie Britney Spears nie chcą mieć z nią kontaktu

Od kilku miesięcy media śledzą relacje panujące w rozbitej rodzinie Britney Spears. Choć aktualnie gwiazda jet szczęśliwie zakochana, wciąż nie może znaleźć wspólnego języka z dorastającymi synami. Zagraniczne media donosiły niedawno, że ekspartner wokalistki i jednocześnie ojciec jej pociech Kevin Federline chce przeprowadzić się na Hawaje, gdzie mieszka jego nowa żona. Synowie mieszkają z mężczyzną i mieli w planach przenieść się wraz z nim do innej części kraju. To miało wstrząsnąć Britney Spears. Oliwy do ognia dolać miał fakt, że chłopcy nie chcieli pożegnać się z matką. Cała trójka prawdopodobnie wyjechała z Los Angeles jakieś dwa tygodnie temu.

W zeszłym roku konflikt pomiędzy wokalistką a eksmężem rozgorzał na dobre. Wówczas Kevin Federline opublikował nagranie ukazujące rodzinne chwile sprzed lat. Zamieszczenie filmów miało być odpowiedzią na zarzuty gwiazdy, która zasugerowała, że mężczyzna celowo nastawia synów przeciwko niej. Na nagraniu uwieczniono moment, w którym wokalistka krzyczy na synów. Chłopcy mieli wówczas 11 i 12 lat, i nie wiadomo, dlaczego nagrywali matkę. Trudno powiedzieć też, w jaki sposób były partner gwiazdy wszedł w posiadanie filmów. Na nagraniach Britney Spears oskarża synów o brak szacunku wobec niej.

"To mój dom. Jeśli chcę tu przychodzić i nakładać wam balsam na twarze, a wy mówicie mi "nie trzeba". Nie, właśnie, że trzeba [...]. Wszyscy musicie zacząć traktować mnie jak kobietę z wartościami. Jestem kobietą, okej? Bądź dla mnie miły. Czy to rozumiesz?" - mówi gwiazda.

Nagrania zniknęły z mediów społecznościowych Kevina Federline'a, ale konflikt pomiędzy ekspartnerami nie poszedł w zapomnienie.

Czytaj więcej: Były mąż Britney Spears opublikował nagrania. Pokazał wokalistkę jako złą matkę

Britney Spears ponownie zaniepokoiła fanów

Odkąd Britney Spears wygrała w sądzie i uwolniła się spod kurateli ojca, fani kilkukrotnie stawiali sobie pytanie, czy aby na pewno była to dobra decyzja. Wokalistka bowiem często zaskakiwała internautów dosyć nietypowymi materiałami zamieszczanymi w sieci, które później, tak szybko, jak się pojawiły, tak i znikały. Na licznych forach wciąż zadawano sobie pytanie, czy Britney Spears nie potrzebuje pomocy. Wokalistka ma na koncie spektakularne zniknięcia z sieci, które wywoływały niemały zawał serc najwierniejszych fanów. Co ciekawe, pojawiła się nawet teoria, że na materiałach publikowanych w mediach społecznościowych gwiazdy uwieczniany jest sobowtór wokalistki, a sama Britney Spears gdzieś się zaszyła, a nawet — umarła.

Są to jedynie teorie spiskowe, które rozpalają internet do czerwoności i zazwyczaj niewiele mają pokrycia z prawdą. Tymczasem Britney Spears ponownie zaniepokoiła fanów. Opublikowała film z tanecznych uniesień — podobny do tych, które od dawna pojawiają się w na jej instagramowym profilu. Tym razem jednak dostrzeżono w ruchach gwiazdy pewną demoniczność. Na koniec układu wokalistka wystawia środkowy palec prosto do kamery.

W opisie nagrania przyznała, że jest "trochę wkurzona". Czy środkowy palec dedykowany jest byłemu mężowi, który stroni od kontaktu z wokalistką? Nie wiadomo.

Britney Spears
Britney Spears w demonicznym tańcu
Britney Spears
Źródło: Instagram @britneyspears

Co więcej, w ostatnim czasie na Hawajach doszło ostatnio do pożarów, które niosły ze sobą tragiczne żniwo. TMZ dotarł do informatora z bliskiego grona Kevina Federline'a, który zapewnił, że synowie wokalistki są bezpieczni.

"Są bezpieczni. Mieszkają na jednej z sąsiednich wysp" - czytamy.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości