Czesław Mozil o żonie
Czesław Mozil poznał żonę Dorotę 11 lat temu. Wtedy jeszcze nie zakładali, że będą razem. Fundamentem ich związku okazała się przyjaźń i... wspólny biznes.
"Znamy się 11 lat. Na początku wspólnie otworzyliśmy firmę, zostaliśmy przyjaciółmi. Znajomi sugerowali, że coś "dzieje się" między nami, ale ja pytałam szczerze zdziwiona: "Zaraz, między kim a kim?! O co wam chodzi?". Oboje uparcie odsuwaliśmy od siebie te uwagi, myśli, uczucia…" - powiedziała w rozmowie z magazynem "Viva!", Dorota Mozil.
Czesław Mozil dodał, że oboje najbardziej bali się, że gdyby zdecydowali się wejść w związek, to w przypadku niepowodzenia, mogą zaprzepaścić relacje biznesowe:
"Podświadomie baliśmy się, że wszystko zepsujemy. Partnerstwo w firmie traktowaliśmy na poważnie".
Okazuje się, że łączące ich uczucie jako pierwsi zauważyli ich przyjaciele.
"Któregoś dnia przyszła do mnie znajoma. Rozmawiałyśmy i nagle zapytała: "A co z wami?". "Ale co ma być?", odpowiedziałam. "Dorota, przestań mnie oszukiwać. Ty naprawdę nie widzisz, że jesteś w nim zakochana?!". Zmroziło mnie. Kiedy wyszła, chodziłam po mieszkaniu kompletnie zdezorientowana: Jeśli ona to widzi, Czesław również musiał coś zauważyć. Jezus Maria! Co ja teraz zrobię? Czy ja naprawdę go kocham?!" - opowiada Dorota Mozil. "Dzwonię do Czesława: "Musimy się zobaczyć". Spotkaliśmy się w knajpce, usiedliśmy naprzeciwko siebie. "Muszę zadać ci bardzo ważne pytanie", powiedziałam. "Czy ty uważasz, że ja się w tobie kocham?"(..) Czesław spojrzał na mnie zaskoczony: "Co?! Nie! No co ty…!". Odetchnęłam z ulgą…".
Czesław Mozil - pierwszy pocałunek
Czesław Mozil zdradził, że choć zjeździli wspólnie pół świata i spali często w tym samym łóżku, nigdy do niczego nie doszło, a ich pierwszy pocałunek przydarzył się w Toruniu.
"Teraz Toruń kojarzy nam się z pierwszym pocałunkiem. To symboliczne, ponieważ wcześniej byliśmy w kilku podróżach po Europie. Spaliśmy w tym samym pokoju hotelowym, bo oszczędzaliśmy, i do niczego nie doszło. Często mieliśmy jedno łóżko. Wieczorem kładliśmy się spać, rano wstawaliśmy i jechaliśmy dalej. Wszystko musiało poczekać na odpowiedni czas" - wyznała Dorota Mozil.
Artysta przyznał, że to żona zrobiła pierwszy krok i pocałowała go w drodze do hotelu.
"W nocy, w drodze do hotelu, Dorota mnie pocałowała, bo ja jestem tchórzem".
Zobacz także:
- Magda Gessler – dzieciństwo, kariera, rodzina
- Joanna Krupa – dzieciństwo, kariera, rodzina
- Anna Świątczak zniknęła z show-biznesu. "Po prostu tego nie dźwignęłam"
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło: VIVA!
Źródło zdjęcia głównego: ANDRAS SZILAGYI/MWMEDIA