Edyta Pazura załamana polskim szkolnictwem. Zdradziła, gdzie uczą się jej dzieci

Edyta Pazura
Edyta Pazura o polskim szkolnictwie
Źródło: MWMEDIA
Edyta Pazura odpowiedziała na Instagramie na to, "co w duszy gra" jej obserwatorom. Okazało się, że ktoś chciał podyskutować o polskim szkolnictwie. Żona Cezarego Pazury wskazała wady rodzimego systemu edukacji. Zdradziła, do jakiej szkoły chodzą jej dzieci.

Edyta Pazura jest żoną Cezarego Pazury od 2009 roku. Małżeństwo prowadzi razem podcast "Kobieta z Pazurem", w którym często poruszają tematy tabu, w tym różnicę wieku w związku. Państwo Pazurowie mają troje dzieci: 14-letnią Amelię, 11-letniego Antoniego oraz 5-letnią Ritę.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Justyna Steczkowska o dzieciach. Młodszy syn nie chciał iść w jej ślady. "Rozpłakałam się"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Edyta Pazura o polskim systemie edukacji

Edyta Pazura udostępniła fanom możliwość zadawania jej pytań. Obserwatorzy mogli zapytać ją absolutnie o wszystko. Były więc plany na wakacje, ale pojawiły się też wyznania, że komuś jest teraz ciężko w życiu, do czego żona Cezarego Pazury również się odniosła i sama stwierdziła, że z wiekiem coraz bardziej wszystko przeżywa.

Kluczowe okazało się pytanie o system nauczania w Polsce. Obserwatorka Edyty Pazury wyznała, że jest przerażona jego jakością. Żona aktora podzieliła się swoimi przemyśleniami. Zdradziła też, do jakiej szkoły chodzą jej dzieci.

"Kiedyś wierzyłam w to, że polski system nauczania jest bardzo dobry. Później moje dzieci poszły do polskiej szkoły i załamałam się… Uważam, że ten system jest bardzo opresyjny, nierozwijający talentów dzieci, przez co one mają coraz więcej problemów psychicznych. Polska szkoła nie uczy tolerancji, szacunku, pracy w grupie, sztuki przemawiania, tylko wychowuje roboty nastawione na sukces. Często jeszcze w tym wszystkim muszą brać udział rodzice. Moje dzieci chodzą do szkoły europejskiej i póki mnie będzie stać, to wolę nie pojechać na wakacje, odebrać sobie wszelkie przyjemności, tylko żeby opłacić im szkołę" - napisała Edyta Pazura na Instagramie.

Edyta Pazura chciała wysłać najstarsze dziecko do szkoły społecznej, ale odradziła córce tego wyboru. "Jak zobaczyłam, jaka jest presja wywierana na te dzieciaki, to sama powiedziałam, żeby odpuściła" - czytamy we wpisie.

Edyta Pazura o polskim szkolnictwie
Edyta Pazura o polskim szkolnictwie
Źródło: Instagram @edyta_pazura

Edyta Pazura o rozczarowaniu

Edyta Pazura opublikowała też nowy post na Instagramie. Na zdjęciu widzimy, jak odpoczywa w ogrodzie i podziwia surfinie, myśląc nad kolejnymi zapachami do swojej kolekcji perfum. Żona Cezarego Pazury zapowiedziała, że szykuje zapachy "miłości i przyjaźni". Nie bez powodu tak je nazwała. Właśnie tych wartości najbardziej brakuje jej w społeczeństwie.

"Przez ostatnie dwa miesiące tak dostałam po głowie, że przestałam już chyba wierzyć w jakiekolwiek wartości…przyjaźń, braterstwo, lojalność, zaangażowanie przywiązanie…Gdzie to wszystko zniknęło? Z drugiej strony zauważyłam, że coraz częściej dopada mnie znieczulica, bo sama się sobie dziwie, że znoszę to tak dobrze…" - napisała.

Fani zgodzili się z myślą Edyty Pazury. Internauci również podkreślają, że coraz częściej dostrzegają płytkość w relacjach międzyludzkich. Niektórym brakuje przyjaźni w związku i zazdroszczą Edycie Pazurze, że ona sama nie może na to narzekać. Żona aktora stwierdziła, że komponując nowe zapachy do swojej kolekcji, najchętniej dodałaby magiczny składnik, który sprawiłby, że wszyscy ludzie byli dobrzy i wyrozumiali.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości