Książę Harry czekał na ten werdykt latami. Jego bezpieczeństwo w ojczyźnie wisi na włosku

Książę Harry
Książę Harry
Źródło: Getty Images
Książę Harry i Meghan Markle po tym, jak wystąpili z brytyjskiej rodziny królewskiej, nie mogli pogodzić się z jedną konsekwencją swojego czynu. Sussexowie stracili ochronę policyjną w Wielkiej Brytanii finansowaną przez podatników. Młodszy syn Karola III bał się o bezpieczeństwo swoje i najbliższych, więc walczył w sądzie o przyznanie ochrony. Jest już postanowienie w tej sprawie.

28 lutego 2020 roku Komitet Wykonawczy ds. Ochrony Królewskości i Osób Publicznych (RAVEC), zarządzany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, przekazał, że od momentu opuszczenia ojczyzny książę Harry nie kwalifikuje się do nadzoru policyjnego. Mąż Meghan Markle odwoływał się od postanowienia i skierował sprawę do sądu.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Paulina Krupińska o ochronie prywatności dzieci i hejcie
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Książę Harry bał się o bezpieczeństwo Meghan Markle

Książę Harry ubiegał się o prawo do ochrony. Na początku grudnia 2023 roku w Londynie odbyła się kolejna rozprawa w tym temacie. Prawniczka księcia odczytała jego oświadczenie. Mężczyzna wyznał, że wraz z żoną "zostali zmuszeni" do porzucenia obowiązków rodziny królewskiej i do wyprowadzki z Wielkiej Brytanii.

"Wielka Brytania jest moim domem. Wielka Brytania ma kluczowe znaczenie dla dziedzictwa moich dzieci i jest miejscem, w którym chcę, żeby czuły się one jak w domu, tak samo jak w miejscu, w którym obecnie mieszkają w USA. Nie może to mieć miejsca, jeśli nie ma możliwości zapewnienia im bezpieczeństwa, gdy przebywają na brytyjskiej ziemi" — przekazał książę.

Książę Harry wspomniał też o Meghan Markle, która nie czuła się w Wielkiej Brytanii bezpiecznie i wiele razy padała ofiarą rasistowskich komentarzy. Księżna dostawała pogróżki od ugrupowań antymonarchistycznych.

"Nie mogę w ten sposób narażać mojej żony na niebezpieczeństwo, a biorąc pod uwagę moje doświadczenia, nie chcę też niepotrzebnie narażać siebie" - podkreślił książę Harry.

Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii wydał werdykt ws. księcia Harry'ego

Sprawa ochrony księcia Harry'ego i jego rodziny została rozstrzygnięta w Sądzie Najwyższym. Prawnicy syna Karola III przedstawili argument, mówiący o tym, że amerykańscy ochroniarze nie mają wystarczającej jurysdykcji w Wielkiej Brytanii, więc nie mogą w należyty sposób dbać o bezpieczeństwo brata księcia Williama. Podkreślono również, że wynajęcie funkcjonariuszy policji nie będzie wiązało się z kosztami mającymi obciążyć podatników.

28 lutego 2024 roku sędzia Sądu Najwyższego sir Peter Lane wydał ostateczny werdykt, który okazał się niekorzystny dla księcia Harry'ego. Według orzeczenia sądu decyzja wydana w lutym 2020 roku przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych była zgodna z prawem.

"Decyzja nie była irracjonalna ani obarczona niesprawiedliwością proceduralną" - podkreślił sir Peter Lane.

Głos w sprawie zabrał rzecznik brytyjskiego MSW.

"Cieszymy się, że sąd przychylił się do stanowiska rządu w tej sprawie i uważnie rozważamy nasze dalsze kroki. Dalsze komentowanie byłoby niewłaściwe. System bezpieczeństwa ochronnego rządu Wielkiej Brytanii jest rygorystyczny i proporcjonalny. Naszą wieloletnią polityką jest nieudzielanie szczegółowych informacji na temat tych ustaleń, ponieważ mogłoby to zagrozić ich integralności i wpłynąć na bezpieczeństwo osób" - przekazał rzecznik brytyjskiego MSW.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości