Natalia Niemen wściekła na komentarze internautów. Ostro odpowiedziała. "K***a, czy ja jestem moim ojcem?"

Natalia Niemen wściekła na komentarze internautów. "K***a, czy ja jestem moim ojcem?"
Natalia Niemen wściekła na komentarze internautów. "K***a, czy ja jestem moim ojcem?"
Źródło: MWMEDIA
Natalia Niemen nie przeszła obojętnie obok śmierci 16-letniej Julii z Lubina. Wokalistka, mówiąc o jej oprawcach, nie przebierała w słowach. To wywołało spięcie z jej obserwatorami, którzy pouczali ją w komentarzach i przywoływali jej śp. pamięci ojca. Ostro odpowiedziała na przytyki i wyjaśniła, dlaczego nie zamierza gryźć się w język.
  • 16-letnia Julia z Lubina nie żyje. Nastolatka była ofiarą przemocy ze strony rówieśników. Odebrała sobie życie
  • Gwiazdy jednoczą się ws. przeciwdziałania hejtowi. Natalia Niemen w dwóch wpisach zapowiedziała, że nie zostawi tak tej sprawy. "Czuję święty gniew" - czytamy
  • Nie wszyscy internauci zgodzili się ze słowami Natalii Niemen. Niektórzy przywołali nawet jej śp. ojca. To wzburzyło artystkę, która ostro odpowiedziała

Tragedia w Lubinie. 16-latka odebrała sobie życie

Cała Polska jest wstrząśnięta tragedią, która rozegrała się w Lubinie. 16-latka przez lata doświadczała przemocy ze strony rówieśników. W końcu nie wytrzymała i targnęła się na swoje życie. W rozmowie z serwisem lubin.pl zrozpaczeni rodzice dziewczynki wyznali, że pierwsze problemy ich córki zaczęły się jeszcze w szkole podstawowej. Wówczas na grupowym czacie klasy posypały się wyzwiska. Kierowano je również w stronę Julii. Potem nie było lepiej.

W technikum Julia doświadczyła przemocy nie tylko słownej, ale i fizycznej. Jedna z nastolatek uderzyła ją.

Rodzice reagowali i przenosili córkę do innych szkół. To jednak nie wystarczyło, by ją uchronić. "Koledzy" ze starej szkoły ciągnęli się za nią i gnębili również poza murami. Kiedy hejt wylał się w mediach społecznościowych miasta Lubin, nastolatka przestała chodzić do szkoły. Przeszła na indywidualny tok nauczania. Rodzice nie poprzestali na tym. Szukali sprawiedliwości i starali się pomóc swojemu dziecku. Rozmawiali z psychologami, rodzicami, złożyli donos na policji.

Niestety, ziścił się najgorszy scenariusz. Julia odebrała sobie życie.

Natalia Niemen w ogniu pytań "Jacy rodzice, takie dzieci?"
Natalia Niemen w ogniu pytań cyklu "Jacy rodzice, takie dzieci?"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Natalia Niemen reaguje na tragiczną śmierć 16-letniej Julii

Natalia Niemen kilka dni temu opublikowała dwa posty na Instagramie, w których wyraziła swój ból po śmierci 16-letniej Julii z Lubina, która targnęła się na swoje życie z powodu wieloletniej przemocy przez rówieśników.

"To jest Julia. Tzn. była. Bo już nie żyje. Odebrała sobie życie z powodu hejtu rówieśników, który to hejt wytrzymywała przez 5 lat. Mieszkała w Lubinie. Była jedynym dzieckiem swoich kochanych rodziców, którzy zrobili wszystko, aby ratować córkę. Niestety nikt im nie chciał pomóc" - napisała.

Córka Czesława Niemena zapowiedziała, że zamierza wykorzystać swoje doświadczenie, pozycję i zasięgi, by nieść pomoc ofiarom hejtu.

"Nie jestem pieprzonym egoistą i z dziką rozkoszą wykorzystam moje prawie 40-letnie doświadczenia ze znoszeniem hejtu, naznaczania, odrzucania, wyśmiewania i lżenia i to publicznego po to, żeby POMÓC HEJTOWANYM".

Następnie gwiazda wyznała, że podjęła już pierwsze kroki, by przeciwdziałać przemocy.

"Jestem totalnie chora, więc nie wyglądam. Ale nawet choroba nie odjęła mi umiejętności odczuwania świętego gniewu, gdy jest powód. Wykonałam już kilka telefonów, SMS-ów, wiadomości do osób, z którymi możemy wykonać coś więcej niż tylko p*********e o tym, jaki to ten świat jest zły i jak to jest, że nasza młodzież taka i rodzice i szkoły, etc. Tak, tak. To już wiadomo. Teraz trzeba COŚ ZROBIĆ. Moi drodzy, czas bezkarności wszelkich przemocowców dobiega końca. Sorry. Ja się nie poddam"

Natalia Niemen wściekła na internautów

Natalia Niemen wdała się z internautami w dyskusję pod postami, w których dotknęła tematu tragedii, która rozegrała się w Lubinie. Sprawców dramatu 16-letniej Julii określiła kilkoma inwektywami. To nie spodobało się jej obserwatorom, którzy zarzucili jej zły dobór słownictwa, "zniżanie się do ich poziomu" i "szerzenie nienawiści". Artystka zabrała głos na InstaStories. 

"Teraz, kiedy tylu z nas żyje nieżyciem Julii i bestialskim bydłem, przepraszam, dzieciakami i ich zbydlęconymi rodzicami ze szkoły w Lubinie. Julia nie żyje, niewinne dzieciaki nie żyją, a oprawcy mają się z********e dobrze. Ludzie umierają, a dobrzy ludzie zakładają ręce. Mówią: "O jakie, to straszne", "Z hejtem się nie wygra", "Proszę pani, ja szanowałem pani ojca. Pani ojciec by tak nigdy nie powiedział". K***a, czy ja jestem moim ojcem? Czy ja mam tylko jednego rodzica? No ludzie, opanujcie się" - grzmiała.

W dalszej części wypowiedzi wytłumaczyła, dlaczego nie przebierała w słowach.

"Czasem jest taki okres, że trzeba przywalić mocnym słowem. Julia umarła, bo nie wytrzymała. Ja nie umrę od tych hejterskich tekstów, ale są tacy, którzy to zrobią. Serio? Naprawdę macie to w pompie? Dość. Dla mnie to koniec" - dodała.

Na koniec Natalia Niemen zwróciła uwagę, że jeśli chcemy przerwać to, co się dzieje, powinniśmy przestać milczeć i podjąć działanie.

"Zło panoszy się wtedy, kiedy dobrzy ludzie nie reagują na zło" - powiedziała.

Natalia Niemen wstrząśnięta śmiercią 16-letniej Julii z Lubina. Staje do walki z hejtem
Natalia Niemen wstrząśnięta śmiercią 16-letniej Julii z Lubina. Staje do walki z hejtem
Źródło: MWMEDIA

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

podziel się:

Pozostałe wiadomości