Natalia Nykiel swoją muzyczną karierę rozpoczęła w 2013 roku, kiedy to znalazła się w finale popularnego muzycznego show. Choć programu nie wygrała, zyskała większą popularność niż zwycięzcy. Ma na swoim koncie singiel "Bądź duży", który z miejsca stał się przebojem roku. W podcaście "Oświecenie hedoniści by glo" opowiedziała o trudnych momentach, z którymi mierzyła się w ostatnich latach. Dopiero pomoc specjalisty pomogła jej powrócić do pełni sił.
Natalia Nykiel o terapii. "Boże mam depresję"
Nowa płyta jest dla Natalii Nykiel czymś wyjątkowym. W utworach zamknęła wszelkie trudne emocje, które towarzyszyły jej przez ostatnie lata.
"Przyszła do mnie taka myśl po miesiącu przerwy, po nagraniu wszystkich utworów, gdy włączyłam je sobie na nowo, że przekułam jakiś taki swój osobisty dramat i trudne swoje sprawy w coś super dobrego. Coś dającego nadzieję, ciekawego" - przyznała.
Wokalistka zdradziła, że aby poradzić sobie z problemami, musiała skorzystać z pomocy specjalisty.
"Miałam taki moment, że myślałam: Boże mam depresję. Ale poszłam na pierwsze spotkanie z psycholożką i pani mi od razu powiedziała, że "Pani Natalio wszystko jest git", że potrzeba kilku rozmów, by wrócić na odpowiednie tory. Rok 2020 i 2021 był dla mnie czasem przejścia, zakończenia pewnego etapu i rozpoczęcia nowego" - dodała.
Natalia Nykiel straciła głos
Odkąd Natalia Nykiel rozpoczęła swoją karierę muzyczną, nigdy nie stawiała jej na pierwszym miejscu. Równolegle studiowała zarówno podczas tworzenia pierwszej, jak i drugiej płyty. Choć dotychczas obowiązki traktowała jako równoważne, podchodząc do pracy nad krążkiem "Regnum" postanowiła zmienić sposób myślenia. Czy to była dobra decyzja?
"Nagle uznałam, że to jest ten czas, że skupiam się na jednym i hej do przodu. I dostałam taki kubeł zimnej wody na głowę, że nie, ale wcale tak nie trzeba, wcale tak nie jest. […] Skończyłam studia w wakacje, obroniłam się i nagle stanęłam w takim momencie, jakby wszystko się skończyło. Że co, skończyły mi się studia, skończyła się moja kariera, bo siedzę w domu i nie mam nic zaplanowanego?" - powiedziała Natalia Nykiel.
Choć wokalistka zdawała sobie sprawę z trudności, z jakimi się zmaga, zwlekała z podjęciem decyzji o sięgnięciu po pomoc specjalisty. Dopiero nagła utrata głosu pozwoliła jej stanąć z problemem twarzą w twarz.
"Taką wisienką na torcie było to, że w wakacje 2020 mieliśmy zacząć pracę nad płytą. I mój producent zadzwonił do mojego menadżera i mówi: "Ej, Kuba, coś źle. Natalia przestała śpiewać". W sensie, że zaczęłam śpiewać źle, tak fizycznie. Ja po prostu przestałam słyszeć. [...] Jak nie jest zdrowy duch, to ciało też na to reaguje. Ja od razu ściśnięte gardło i łzy mi napływały do oczu, jak miałam otworzyć buzię i coś z siebie wydać. Wtedy uznałam, że to jest moment, w którym nie wiem, o co mi chodzi i idę po pomoc" - zdradziła w rozmowie z Gabi Drzewiecką.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Maja Bohosiewicz opublikowała odważne zdjęcie. Fanki pytają o piersi
- "Kanapowcy". W finale goście z "Królowych życia" i "Gogglebox. Przed telewizorem". Kto się pojawi?
- Ashley Graham karmi piersiami bliźnięta. Pokazała zdjęcie, które podzieliło internautów
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło: Jastrząb Post
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA