Paulina Rzeźniczak powiedziała o porodzie. Przyznała, że nie obyło się bez komplikacji

Paulina i Jakub Rzeźniczakowie
Paulina i Jakub Rzeźniczakowie
Źródło: MWMEDIA / Instagram
Paulina Rzeźniczak podczas jednej z niedawnych sesji Q&A zdecydowała się na szczere wyznanie. Małżonka Jakuba Rzeźniczaka zdradziła, że w związku z niedawnymi narodzinami córeczki Antoniny musiała mierzyć się pewnymi komplikacjami. O co chodzi?

Jakub Rzeźniczak od ponad roku jest mężem Pauliny Rzeźniczak, dawniej Nowickiej. Para niedawno doczekała się narodzin córeczki Antoniny. Zakochani wydają się cieszyć każdą wspólnie spędzoną chwilą. Na swoich kontach w mediach społecznościowych nie kryją się ze swoim szczęściem.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Agnieszka Woźniak-Starak przeszła in vitro. "Wiele osób marzy o dziecku"
Agnieszka Woźniak-Starak niedawno przyznała, że ma za sobą dwie, nieudane próby zapłodnienia in vitro.

Paulina Rzeźniczak o komplikacjach

Paulina i Jakub Rzeźniczakowie niedawno doczekali się przyjścia na świat córki. Antonina urodziła się w lutym 2024 r., co wywołało falę gratulacji wśród ich fanów. Od czasu narodzin pociechy zakochani są bardzo aktywni w mediach społecznościowych, gdzie nie kryją się ze swoim rodzinnym szczęściem. Zaskakująca więc dla wielu była jedna z niedawnych instagramowych relacji żony sportowca.

Paulina Rzeźniczak, odpowiadając na pytania fanów podczas sesji Q&A wyjawiła, że jakiś czas temu musiała mierzyć się z pewnymi trudnościami. Gwiazda opowiedziała o swoim doświadczeniu z porodem i okresem połogu, zwracając uwagę na komplikacje zdrowotne, z którymi musiała mierzyć się mała Antosia.

"Czuję się dobrze. Mieliśmy komplikacje z malutką po porodzie i chyba przez to nawet nie myślałam o czymś takim jak połóg" - wyznała.

Na szczęście, jak zapewniła w dalszej części swojej wypowiedzi, obecnie z pociechą jest już wszystko w porządku

Paulina Rzeźniczak przyznała, że musiała się mierzyć z pewnymi komplikacjami
Paulina Rzeźniczak przyznała, że musiała się mierzyć z pewnymi komplikacjami
Źródło: Instagram @paulina_rzezniczak

Jakub Rzeźniczak szczerze o porodzie żony

Jeszcze przed porodem Pauliny Rzeźniczak podczas jednej z sesji Q&A na Instagramie, Jakub Rzeźniczak opowiedział o swoich planach związanych z porodem żony. Sportowiec w tym ważnym dla nich dniu od początku planował być przy małżonce. 

W kolejnym etapie odpowiadania na pytania ciekawskich fanów Jakub Rzeźniczak skomentował również kwestię wyboru imienia dla ich córeczki. Choć wtedy jeszcze nie ujawnił, jak będzie się nazywać pociecha, to jednak zdradził, że jej imię jest bardziej tradycyjne niż unikalne.

"Tak, planujemy poród rodzinny, jeśli tylko to będzie możliwe, to będę przy narodzinach naszej córeczki, będę wspierał żonę w tym momencie. Nie mogę się tego doczekać. Zobaczymy, jak to będzie. Paulinka trochę się martwi, jak ja zareaguję, jak ja będę się zachowywał, no bo wiadomo, że jest to duże przeżycie i taki widok, którego się nie spotyka na co dzień. Ale tak jak mówię, jestem entuzjastycznie do tego nastawiony i nie mogę się doczekać tego momentu [...] Tak, mamy już wybrane imię i w sumie zrobiliśmy to bardzo szybko i nie było żadnych nieporozumień. Imię jest wybrane, będzie tradycyjne, nie będzie żadnych udziwnień, jak to było w klasycznej polskiej komedii. Niedługo się dowiecie"- wyznał wtedy.

Jakub Rzeźniczak odpowiedział na pytania zaciekawionych fanów
Jakub Rzeźniczak odpowiedział na pytania zaciekawionych fanów
Źródło: Instagram @jakubrzezniczak25

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Norbert Żyła

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA / Instagram

podziel się:

Pozostałe wiadomości