Robert Lewandowski kipi gniewem za ataki na jego żonę. "Ta obsesja jest już chyba na wysokim poziomie"

Anna i Robert Lewandowscy
Anna i Robert Lewandowscy
Źródło: MWMEDIA/Getty Images
W najnowszym wywiadzie, który pojawił się na kanale YouTube "Foot Truck", Robert Lewandowski otwarcie wyraził zdanie na temat zakończenia współpracy z Cezarym Kucharskim. Sportowiec pozostaje w sporze z byłym agentem, który szkaluje go w mediach. Piłkarz FC Barcelony nie zamierza jednak pozwalać na ataki wobec swojej żony Anny Lewandowskiej. Zachowanie byłego współpracownika nazwał obsesją.

Konflikt między Robertem Lewandowskim a Cezarym Kucharskim narasta od pewnego czasu, a ostatnie wydarzenia tylko go pogłębiły. Piłkarz oskarżył byłego współpracownika o szantaż, twierdząc, że Cezary Kucharski próbował wymusić od niego 20 milionów euro za zachowanie milczenia w sprawie rzekomych nieprawidłowości finansowych. W lutym 2023 roku ruszył proces w tej sprawie. Agent sportowy nie szczędzi gorzkich słów w kierunku byłego pracodawcy. Robert Lewandowski jest coraz bardziej wściekły, bo ataki zaczynają dotykać także jego żony Anny Lewandowskiej.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

czt_02
Premiera filmu "Lewandowski nieznany"

Cezary Kucharski atakował Annę Lewandowską

W ostatnich tygodniach media obiegły informacje o serii ataków Cezarego Kucharskiego na Annę Lewandowską. Jego działania, zdaniem wielu, wykraczają poza granice kultury osobistej. Nie bacząc na konsekwencje, mężczyzna publicznie komentuje prywatne sprawy rodziny Lewandowskich, co często staje się źródłem licznych kontrowersji.

W jednym z wpisów w serwisie X Cezary Kucharski kpił z problemów zdrowotnych trenerki. Opublikował screen zdjęcia Anny Lewandowskiej, komentując go w sposób ironiczny.

"Anna Lewandowska pojawiła się mi na timeline. Ach te algorytmy. Uśmiechnięta, więc już wszystko u niej dobrze, szczękościsk minął, ale wróciły wspomnienia, że jak Anna się uśmiecha to niekoniecznie szczerze, bo ma też drugie oblicze - jak walczy o pieniądze, wtedy kłamie i fałszywie pomawia" - pisał na dawnym Twitterze.

Czytaj też: Anna Lewandowska planuje nowy biznes. Będzie go rozkręcać w Barcelonie

W ostatnim wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" Cezary Kucharski stwierdził też, że para odnosi się do innych ludzi z góry. Wyznał, że był traktowany przed Roberta Lewandowskiego wręcz jak służący.

"Oni głęboko wierzą, że są królem i królową, traktują ludzi niemalże jak poddanych. [...] W Monachium podpisaliśmy kontrakt na 100 milionów euro. [...] Usiedliśmy we dwóch, a on wypalił: 'po co mi w ogóle agent'? Poznaliśmy się, gdy zarabiał 2500 złotych miesięcznie, a to pytanie padło po ośmiu latach naszej współpracy, kiedy poświęciłem mu pewnie więcej czasu niż swoim dzieciom. Za nami były transfery, gdzie zaczął zarabiać 250 tysięcy złotych dziennie. Nie widział zależności i mojego wpływu na to. Odpowiedziałem pytaniem: czego oczekujesz od agenta? Odpowiedział: jak potrzebuję papieru toaletowego w domu, to chcę, żeby agent to organizował"- powiedział.

Czytaj też: Anna Lewandowska zbudowała swoje biznesy dzięki pieniądzom męża? Teraz ujawniła prawdę

Robert Lewandowski wściekły na Cezarego Kucharskiego

W wypowiedzi dla kanału "Foot Truck" Robert Lewandowski w sposób emocjonalny odniósł się do oskarżeń byłego agenta. Opowiedział o uldze, jaką poczuł, kiedy zakończył współpracę z Cezarym Kucharskim. Jednocześnie wyraził zdziwienie i niezrozumienie postawy byłego agenta, który, zdaniem piłkarza, próbował rozstrzygnąć konflikt medialnie, zamiast skorzystać z możliwości sądowej.

"Najlepszy okres życia miałem, kiedy się z nim rozstałem. Wygrałem wszystko, miałem najlepsze wyniki, najlepiej czułem się w klubach. […] Nie rozumiem jednej rzeczy. Nawet jeśli się kłócimy, że ja jestem ci coś winien, albo ty mi, to idź do sądu i niech tam się to rozstrzygnie. Ale jeśli przez dwa lata przygotowujesz wszystko, żeby medialnie rozegrać to pod siebie, to są to rzeczy nieakceptowalne. Niech sąd rozstrzygnie - ty masz rację, ja mam rację" - wyjaśnił zawodnik Barcelony.

Później Robert Lewandowski odniósł się do ataków Cezarego Kucharskiego na jego rodzinę. Sportowiec stanowczo podkreślił, że nie toleruje prób niszczenia jego bliskich. Wzburzony przyznał, że obsesja byłego agenta jest nieakceptowalna i stanowczo oznajmił, że nie pozwoli na tego rodzaju ataki.

"A jeśli ktoś […] próbuje niszczyć mnie, to tam jedno. Ale jeśli atakuje moją rodzinę, to na to już nie pozwolę. Ta obsesja jest już chyba na wysokim poziomie" - wyjaśnił.

Czytaj też: Anna Lewandowska zaskoczyła wyznaniem. "Chce mi się płakać"

Historia konfliktu Cezarego Kucharskiego z Robertem Lewandowskim

Cezary Kucharski przez lata był bliskim współpracownikiem i agentem Roberta Lewandowskiego. Dziś trwa między nimi wojna. Jak się rozpoczął ten spór? Co zarzucają sobie obie strony? Oto skrót wydarzeń:

  • Cezary Kucharski, były reprezentant Polski i piłkarz m.in. Sportingu Gijón i Legii Warszawa, był agentem Roberta Lewandowskiego przez około 10 lat. Poznał piłkarza w 2008 roku, gdy był zawodnikiem Znicza Pruszków zarabiającym około 2500 zł miesięcznie.
  • Konflikt między Cezarym Kucharskim a Robertem Lewandowskim prawdopodobnie rozpoczął się w 2016 roku. Chodziło o niesnaski dotyczące negocjacji w sprawie przedłużenia kontraktu zawodnika z Bayernem Monachium oraz problemy z firmą stworzoną do zarządzania wizerunkiem Roberta Lewandowskiego.
  • W 2018 r. Robert Lewandowski rozstał się z Cezarym Kucharskim. Jego nowym agentem został Pini Zahavi. W tym samym roku niemieckie media opublikowały nagrania rozmów między RL9 i jego byłym współpracownikiem, które świadczyły o istnieniu poważnego sporu. Cezary Kucharski domagał się od sportowca milionów euro za to, że będzie krył Lewandowskich, których nazwał "oszustami podatkowymi".
  • 7 października 2020 r. prawnik Roberta Lewandowskiego zawiadomił polską prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa o charakterze szantażu i próbie wyłudzenia od niego 20 mln euro przez Cezarego Kucharskiego.
  • W 2021 roku Cezary Kucharski pozwał firmę Roberta Lewandowskiego na kwotę 39 milionów złotych.
  • W lutym 2023 roku odbyła się pierwsza rozprawa sądowa o rzekomy szantaż oraz ujawnienie poufnych danych dotyczących finansów piłkarza przez byłego agenta. Prokuratura Regionalna w Warszawie poinformowała, że zastosowano środki zapobiegawcze wobec Cezarego Kucharskiego, w tym poręczenie majątkowe w kwocie 500 tysięcy złotych oraz zakaz zbliżania się i kontaktowania się z pokrzywdzonymi. Agent nie przyznał się do winy.
  • 23 marca 2023 roku sąd zdecydował o uchyleniu poręczenia majątkowego, co spotkało się z zażaleniem ze strony prokuratury, które zostało oddalone. Z Cezarego Kucharskiego ostatecznie zdjęto poręczenie na pół miliona złotych i zasądzono odsetki.  
  • W styczniu 2024 roku Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście poinformował, że sprawie wciąż nie został wyznaczony kolejny termin rozprawy. Do sądu wpłynęła opinia z zakresu badań fonoskopijnych rozmów Roberta Lewandowskiego z jego menedżerem Cezarym Kucharskim.
  • Rozprawy w procesie Cezarego Kucharskiego toczą się z wyłączeniem jawności jednak treść nagranych przez "Lewego" rozmów z jego agentem zostanie upubliczniona na następnej rozprawie.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości