Siostra Marcina Bosaka pierwszy raz o pobiciu aktora. Świadkami były jego dzieci

Anna Bosak
Anna Bosak w dramatycznych słowach pierwszy raz wypowiedziała się o pobiciu brata
Źródło: MWMEDIA
Anna Bosak opowiedziała o dramatycznych chwilach, które przeżył jej brat Marcin Bosak po tym, jak został zaatakowany przez kierowcę. Wspomniane wydarzenie miało miejsce w kwietniu tego roku i dotknęło nie tylko aktora, ale również jego dzieci, które były świadkami napaści.

Marcin Bosak został zaatakowany przez kierowcę z popularnej aplikacji przewozowej. Zdarzenie miało miejsce, gdy mężczyzna omal nie potrącił młodszego syna aktora. Gdy Marcin Bosak zareagował na zachowanie kierowcy, ten zastosował wobec niego przemoc fizyczną.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Joanna Krupa szczerze o problemach w życiu. Chodzi na terapię

Anna Bosak o pobiciu brata

Marcin Bosak w kwietniu tego roku opublikował serie niepokojących relacji na swoim koncie na Instagramie. Gwiazdor wyznał w nich, że padł ofiarą brutalnej napaści. Anna Bosak, siostra aktora w rozmowie z portalem plejada.pl podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat wspomnianej sytuacji.

Anna Bosak dowiedziała się o pobiciu brata przez media społecznościowe. Pomimo odległości, zrobiła wszystko, co mogła, aby wesprzeć go w tym trudnym czasie. Skontaktowała się z policją i była z nim w stałym kontakcie telefonicznym. Podkreślała, że całe zdarzenie wymagało od jej brata wiele cierpliwości związanych z wielogodzinnymi przesłuchaniami na komisariacie.

"Sprawa jest taka, że przede wszystkim dzieje się akt wandalizmu w biały dzień, w miejscu, w którym się mieszka czy mieszkało — tak jak w przypadku mojego brata, bo on odbierał dzieci od ich mamy. Dzieje się to na oczach dzieci. Nie jest do pomyślenia, żeby ktoś, jadąc ponad 40 czy ponad 50 km na godzinę, po drodze, która jest ciasno zaparkowana z dwóch stron, reagował takim aktem. Ja rozumiem, że można się pokłócić, bo niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nie ma na swoim koncie takich jakiś słownych pyskówek. Ale są pewne granice tej brawury. Nie chcę żyć w takim kraju i nie podoba mi się to..." — wyznała.

Nowe informacje w sprawie pobicia Marcina Bosaka

Niedawno pojawiły się w mediach nowe informacje dotyczące pobicia Marcina Bosaka. Okazało się, że za agresje odpowiada 25-letni Shakhin G. z Gruzji. Mężczyzna przyznał się częściowo do zarzucanych mu czynów. Incydent miał miejsce, gdy aktor zwrócił uwagę kierowcy. Potem doszło do przemocowego ataku, w którym podejrzany bił artystę pięściami i kopał go po całym ciele.

Shakhin G. został tymczasowo aresztowany na wniosek prokuratury i postawiono mu zarzuty. Prokurator uznał jego czyny za występek chuligański, za który grozi do trzech lat więzienia. Marcin Bosak podzielił się na Instagramie linkiem do artykułu na temat i wspomnianej sytuacji i oznajmił, że czeka na dalsze decyzje w tej sprawie.

"Zostały postawione zarzuty. Co dalej, zobaczymy #sprawiedliwość" - skomentował aktor na swoim profilu.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Norbert Żyła

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości