Syn Madonny zaskoczył wyznaniem. Musi szukać jedzenia po śmietnikach

Madonna i David Banda
Madonna i David Banda
Źródło: Getty Images
David Banda, adoptowany syn Madonny, podzielił się z fanami swoją smutną rzeczywistością. 19-latek, który wydawałoby się, że dzięki swojej sławnej matce opływa w luksusy, zdecydował się na samodzielność i teraz musi borykać się z trudnościami. Syn gwiazdy skarży się m.in. na brak środków na podstawowe potrzeby, takie jak jedzenie.
  • Syn Madonny, David Banda wyznał, że musi mierzyć się z biedą
  • 19-latek przyznał, że szuka jedzenia na śmietnikach

Madonna to niezwykle oryginalna, charyzmatyczna i obdarzona niepowtarzalnym głosem artystka, która od lat szokuje. Chociaż w przyszłym miesiącu ikona popu skończy 66 lat, to nie zwalnia tempa i cały czas osiąga spektakularne sukcesy.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

czt_15
Margaret wydaje nowy singiel. Byliśmy na planie teledysku

Syn Madonny skarży się na biedę

David Banda, syn Madonny podczas odpowiadania na pytania fanów na Instagramie, otwarcie opowiedział o swoim życiu po opuszczeniu domu matki. 19-latek zaskoczył swoich obserwatorów, wyznając, że jest zmuszony do szukania jedzenia na śmietnikach.

Chociaż Madonna nadal jest aktywna zawodowo, to jej 19-letni syn zdaje się nie korzystać z rodzinnego wsparcia. Chłopak, który wyprowadził się na Bronks, opowiedział o swoim życiu i próbie utrzymania. Ujawnił, że zarabia, dając lekcje gry na gitarze i okazjonalnie pracując jako model.

"Cudownie jest doświadczyć tego, że jest dziewiąta wieczór, jestem głodny i zdaję sobie sprawę, że nie mam wystarczająco dużo pieniędzy na jedzenie i szukam jedzenia. Fajnie jest być młodym" – wyznał 19-latek.

Madonna wierzy, że czuwa nad nią zmarła matka

W jednym ze swoich artykułów "Page Six" zacytował słowa wypowiedziane przez Madonnę podczas jej koncertu w Belgii. Gwiazda wyznała bowiem, że zdaje sobie sprawę, że była o krok od śmierci, ale jej obecne życie to dla niej druga szansa od Boga. Madonna otwarcie mówi, że jest przekonana o tym, że nad nią czuwa jej matka, która zmarła 30 lat temu.

Przy okazji artystka nawiązała do sytuacji z czerwca ubiegłego roku, kiedy to Pod koniec czerwca świat obiegła informacja, że Madonna została znaleziona nieprzytomna we własnym mieszkaniu, a następnie trafiła na OIOM.

"Niecałe cztery miesiące temu leżałam w szpitalu i byłam nieprzytomna, a ludzie myśleli, przewidywali, że mogę nie przeżyć. Zatem to cud, że tu teraz jestem. Moja matka, niech ją Bóg błogosławi, ona na pewno nade mną czuwa. To nie mój czas na odejście [z tego świata — przyp. red.]. Dostałam kolejną szansę. Jestem więc za to bardzo wdzięczna" - powiedziała.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzo

podziel się:

Pozostałe wiadomości