Syn Władysława Kowalskiego wziął ślub z partnerem w Holandii. Teraz walczy, aby był ważny w Polsce

Wladyslaw Kowalski
Wladyslaw Kowalski
Źródło: MWMEDIA
Kuba Kowalski, syn znanego aktora Władysława Kowalskiego, niedawno podzielił się w mediach społecznościowych decyzją o zawarciu związku małżeńskiego z partnerem w Holandii. Teraz postanowił podjąć się trudnej batalii, aby ślub mógł być uznany również w Polsce.

Władysław Kowalski, znany polski aktor i pedagog, odszedł w 2017 roku, pozostawiając swoje dziedzictwo artystyczne. Jego talent aktorski był doceniany przez wybitnych reżyserów, a jego syn Kuba odziedziczył po nim talent. Ukończył krakowską PWST i pracuje jako reżyser teatralny. Jego decyzja o ślubie z partnerem w Holandii nie była jedynie wyrazem miłości, ale także sprzeciwu wobec ograniczeń w Polsce. Wrócili do kraju z zamiarem, aby ich związek był uznany, jednak droga do tego jest wyboista.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Qczaj rok temu rozstał się z partnerem. Znalazł już nową miłość?

Kuba Kowalski wziął ślub z partnerem

Kuba Kowalski, wracając do Polski, przywiózł piękne wspomnienia ze ślubu w Amsterdamie. Podjął się także batalii o uznanie swojego małżeństwa w Polsce. Jego determinacja jest zrozumiała, biorąc pod uwagę obecny klimat społeczny i prawny w Polsce dotyczący związków osób tej samej płci.

Na Instagramie Kuba Kowalski dzieli się szczegółami swojej walki. Wyjaśnia, że decyzja o ślubie była zarówno osobistym wyborem, jak i aktem politycznym. To wyraźne stanowisko wobec obecnej sytuacji prawnej w Polsce, która nie zawsze jest przyjazna dla społeczności LGBTQ+.

"Nie używam określenia 'mój mąż', no, chyba że odbieram jakiś polecony na poczcie dla Kuby, bardzo lubię wyraz twarzy pani w okienku kiedy mi go wydaje" - napisał na Instagramie.

Choć Kuba Kowalski nie używa określenia "mój mąż" na co dzień, to jego postawa w sądzie jest jednoznaczna – walczy o uznanie i akceptację dla swojego związku.

"[...] toczy się ta walka już jakiś czas, będzie to według prawniczki trwało około siedmiu lat. Nie pisałem o tym na socialach, w sumie nie wiem dlaczego, bo między innymi dla takich spraw prowadzę tutaj konto. A więc oto foto sprzed rozprawy" - czytamy.

Władysław Kowalski o coming oucie syna

Władysław Kowalski, tata Kuby, był znanym polskim aktorem i pedagogiem, znanym z licznych ról filmowych i teatralnych. W latach 90. zdobył rozgłos rolami w filmach takich jak "Podwójne życie Weroniki", "Pan Tadeusz" czy "Bank nie z tej ziemi". Przez kolejne lata XXI wieku, aktor angażował się zarówno w produkcje filmowe i telewizyjne, jak i teatralne, występując m.in. w filmie "Katyń", "Popiełuszko. Wolność jest w nas" czy dubbingując "Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa".

Ponad dekadę temu znany amant PRL, podjął odważną decyzję. Wziął udział w kampanii "Rodzice, odważcie się mówić", organizowanej przez Kampanię Przeciw Homofobii. Na plakatach widniały jego słowa: "Władysław, ojciec geja – Syn nauczył mnie, jak ważne jest być sobą". Idea była piękna, ale nie dla wszystkich.

Decyzja ta spotkała się z falą krytyki. Władysław Kowalski otrzymał telefony z wyzwiskami, a nawet obraźliwe SMS-y sugerujące, że źle wychował syna. m.

W rozmowie z "Dużym Formatem" Władysław Kowalski przyznał, że potrzebował czasu, aby zaakceptować coming out syna. Kuba Kowalski zdecydował się na coming out poprzez list wysłany z Tajwanu, gdzie przebywał. Rodzice przeżyli tę sytuację bardzo emocjonalnie. Z czasem jednak nie tylko zaakceptowali orientację syna, ale również poznali jego ówczesnego partnera.

Władysław Kowalski przyznawał, że wcześniej nie zdawał sobie sprawy z orientacji syna.

"Jak mogłem nic nie wiedzieć? Nie domyślić się? Nie znałem własnego syna! Przygnębiło mnie, że Kuba musiał się męczyć wobec nas. Że nie powiedział. Że ten wyjazd był ulgą, dopiero tam mógł powiedzieć: jestem wreszcie sobą" - mówił.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

Autor: Kamila Jamrożek

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości