Żona Jana Nowickiego udzieliła wywiadu po śmierci aktora. "Umarł na własnych warunkach"

Żona Jana Nowickiego o życiu bez niego
Żona Jana Nowickiego o życiu bez niego
Źródło: MWMEDIA
Anna Kondratowicz po miesiącu od śmierci męża Jana Nowickiego udzieliła osobistego wywiadu. Wdowa po aktorze powiedziała, jak znosi żałobę i jak wygląda jej codzienność.

Jan Nowicki był jednym z najwybitniejszych polskich aktorów. Zarówno na ekranie, jak i w teatrze stworzył wiele niezapomnianych ról. Już od pewnego czasu nie mogliśmy go oglądać na ekranie ze względu na pogarszający się stan zdrowia aktora.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

26102022_MONTAZOWKA_ZMARLI2022_POLSKIE
Artyści, którzy odeszli w 2022 roku
Polscy artyści, gwiazdy i znane osobistości które odeszły w 2022 roku

Wdowa po Janie Nowickim w pierwszym wywiadzie po jego śmierci

7 grudnia na facebookowym profilu Miasta Kowal, którego aktor był honorowym obywatelem, ukazała się informacja o jego śmierci. Niedługo później informację potwierdził jego syn Łukasz Nowicki. W 2017 r. Jan Nowicki poślubił Annę Kondratowicz, z którą był związany aż do śmierci.

Teraz wdowa po aktorze udzieliła pierwszego wywiadu po śmierci męża. Anna Kondratowicz w rozmowie z "Faktem" powiedziała, że nie najlepiej znosi żałobę i codzienność bez męża. Na pytanie, jak się czuje, odparła:

"Bardzo źle" - czytamy.

Żona Jana Nowickiego nie ukrywała, że od czasu śmierci męża otrzymuje dziesiątki telefonów od bliskich, którzy ją wspierają. Kilka lat temu Jan Nowicki wydał książkę "Szczęśliwy bałagan" i jak się okazało, jeszcze w tym roku ukaże się druga część.

"Mieliśmy już prawie gotową książkę do druku. Drugą część "Szczęśliwego Bałaganu". Na pewno się ukaże, bo to moja powinność, ale jeszcze nie teraz. Muszę się pozbierać i wszystko dokończyć z naszą graficzką. Ale książka ukaże się jeszcze w tym roku" - powiedziała żona aktora.

Jan Nowicki napisał list przed śmiercią
Jan Nowicki napisał list przed śmiercią
Jan Nowicki napisał list przed śmiercią
Źródło: MWMEDIA

Jan Nowicki zostawił testament?

Anna Kondratowicz została zapytana również o testament aktora.

"Wszystko jest w trakcie realizacji. Jan mówił, czego sobie życzy, czego sobie nie życzy, co mam robić, czego mam nie robić. Wszystkim zajmują się prawnicy. W odpowiednim czasie się rozstrzygnie. Będzie tak jak on chciał" - wyznała.

Wdowa po aktorze zaznaczyła, że jej mąż nie chciał mówić w mediach o problemach zdrowotnych.

"To nie stało się nagle, bo od wielu lat chorował. Nie był zdrowym człowiekiem. Miał mnóstwo dolegliwości, ale to był gość z fasonem, charakterem, osobowością i nie epatował swoim cierpieniem. Nie cierpiał rozmawiać o chorobach, zwłaszcza publicznie. Uważał, że to jest bardzo nieeleganckie" - powiedziała.

Na końcu Anna Kondratowicz dodała:

"Zmarł na zator sercowo-płucny. Niemniej jednak był to ogromny wstrząs. Palił 70 lat. Do końca. Kochał palić, kochał dobry alkohol, kochał smacznie zjeść. Był entuzjastą. Żył i – okazało się – umarł na swoich warunkach" - czytamy.

Znamy datę pogrzebu Jana Nowickiego
Znamy datę pogrzebu Jana Nowickiego
Znamy datę pogrzebu Jana Nowickiego
Źródło: MWMEDIA

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

podziel się:

Pozostałe wiadomości