Alicja Bachleda-Curuś opowiedziała co myśli o najnowszym pomyśle Colina Farrella, dotyczącego ich wspólnego syna. Były partner aktorki zapowiedział, że chce wziąć nastolatka na najbliższą galę rozdania Oscarów i zamierza się pojawić z nim na czerwonym dywanie. Polka natomiast zawsze chroniła prywatność chłopca, a w mediach społecznościowych nawet nie pokazywała jego twarzy.
Colin Farrel i Alicja Bachleda-Curuś poznali się na planie filmu "Ondine", a ich płomienny romans szybko przerodził się w jeden z najgorętszych związków w show-biznesie. Owocem tej miłości stał się Henry Tadeusz, który urodził się 13 lat temu, niedługo później aktorzy się jednak rozstali. Polka i Amerykanin podzielili się opieką nad synem i do dziś mają ze sobą bardzo dobre relacje.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Colin Farrell chce zabrać syna na Oscary. Co na to Alicja Bachleda-Curuś?
Alicja Bachleda-Curuś bardzo strzeże prywatności swojej i swojego syna i bardzo rzadko opowiada o chłopcu w mediach, nigdy nie pokazuje go też publicznie. Wiele osób zaskoczyła więc informacja, że tata chłopca chce go wprowadzić do świata show-biznesu i ma w planach zabrać 13-latka na najbliższą galę rozdania Oscarów.
Okazuje się, że mama Henry'ego Tadeusza nie widzi w tym żadnych przeciwwskazań i trzyma kciuki za swojego byłego partnera.
"Bardzo się cieszymy z tegorocznej nominacji i trzymamy mocno kciuki za Colina, a w szczególności Henry, który tym razem będzie mu towarzyszyć podczas ceremonii" - powiedziała w rozmowie z Plejadą.
Colin Farrell bardzo poważnie podchodzi do nadchodzącej niedzieli, podczas której zostaną przyznane najważniejsze nagrody w kinematografii. Aktor został bowiem doceniony za główną rolę w dramacie "Duchy Inisherin". Właśnie z tego względu wpadł na pomysł, by wydarzenie celebrować w towarzystwie syna.
"Obaj założymy aksamitne smokingi" - zapowiedział na łamach "Vanity Fair".
Alicja Bachleda-Curuś o synu. Ma świetny kontakt z Colinem Farrellem
Alicja Bachleda-Curuś w rozmowie z Szymonem Majewskim opowiedziała o swoim synku i relacji, jaką chłopiec ma ze swoim ojcem. Okazało się, że nastolatek chce związać swoje życie z aktorstwem i myśli o tym, by pójść w ślady swoich sławnych rodziców. Polka i Colin Farrell mają jednak pewne obawy.
"Colin bardziej niż ja chce go ustrzec przed aktorstwem. Ja miałam bardzo dobre wspomnienia, może dlatego, że zaczynałam jako dziecko. Miałam dość bezpieczną tę drogę. Myślę, że w pewnym wieku można już dostrzec, że Hollywood jest np. niebezpieczne, a ja byłam przed tym uchroniona. Myślę, że Colin przed tym chce go ostrzec i ochronić, ale będzie robił, co będzie chciał" — powiedziała.
Alicja Bachleda-Curuś i jej syn na co dzień mieszkają w Stanach Zjednoczonych, dlatego Henry Tadeusz ma ułatwione kontakty z ojcem i od początku ma z nim świetną relację.
"Mają świetny kontakt. Wszyscy trzymamy sztamę, dlatego on czuje bezpieczeństwo i docenia nas" — zapewniała.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Hubert Urbański o córkach i karierze. "Moim zdaniem życie nas w ogóle niczego nie uczy"
- Klaudia El Dursi o wczesnym macierzyństwie, aktorstwie i partnerze. "Miałam poczucie straty"
- Małgorzata Rozenek o Kościele. Zdradziła, dlaczego ochrzciła tylko starszych synów [TYLKO U NAS]
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Jim Spellman/WireImage