Karolina Pisarek w ostatnim wywiadzie wyznała, że padła ofiarą stalkingu. Prześladowcy wysyłali jej groźby, a czasami pisali także do jej rodziny. W czasie nagrań do programu "Pisarek mówi tak" jeden z psychopatów stwierdził, że to z nim gwiazda weźmie ślub. "Były różne sytuacje, czasem nawet niebezpieczne" - przyznała.
Karolina Pisarek to jedna z najpopularniejszych polskich modelek, która zyskała sławę dzięki udziałowi w 5. edycji "Top Model". Gwiazda dostała się do finału programu, jednak musiała ustąpić Radosławowi Pestce. Nie przeszkodziło jej to jednak w rozwijaniu kariery. Modelka brała udział w sesjach zdjęciowych dla najpopularniejszych magazynów i najsłynniejszych marek. Została także okrzyknięta "jedną ze 100 najpiękniejszych twarzy świata". Karolina Pisarek mimo to nigdy nie zachłysnęła się swoją popularnością i dobrze przekonała się o tym, że sława ma swoje blaski i cienie.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Karolina Pisarek miała stalkerów, którzy wysyłali groźby jej i jej rodzinie
Karolina Pisarek nigdy nie ukrywała, że jej droga na sam szczyt nie była usłana jedynie różami. Modelka musiała zmierzyć się z hejtem rówieśników w szkole, a w dorosłym życiu doświadczyła stalkingu. Gwiazda opowiedziała o tym szerzej podczas rozmowy z Plotkiem. Okazało się, że prześladowcy nękali ją nawet podczas programu "Pisarek mówi tak", czyli w momencie, gdy przygotowywała się do ślubu z ukochanym Rogerem Sallą. Stalkerzy pisali listy nie tylko do niej, ale także do jej bliskich.
"Tak i nie tylko do mnie, ale również do mojej rodziny. Stalkowali, wysyłali różne zdjęcia, listy, nawet groźby. Nawet kiedy był program 'Pisarek mówi tak' pewna osoba przyszła do agencji z gotowym scenariuszem, jak to jest moim 'przyjacielem' i że rozbija to wszystko, i ja za niego za mąż wychodzę. Były różne sytuacje, czasem nawet niebezpieczne" - przyznała modelka.
Karolina Pisarek nie ukrywała, że czasem boi się o siebie, ponieważ stalkerzy bywają nieobliczalni. Gwiazda przytoczyła mrożące krew w żyłach historie, które przydarzyły się zagranicznym modelkom. Piękna Polka mimo to stara się nie myśleć o tym na co dzień.
"To nie jest nigdy łatwe, bo oglądasz się za siebie. Nie jest tak, że idziesz ulicą i myślisz, że jesteś w pełni bezpieczna, no ale staram się aż tak o tym nie myśleć i po prostu czuć się swobodnie. Cieszę się, że mam mężczyznę, u którego boku czuję się bezpieczna. To mi daje poczucie bezpieczeństwa. Natomiast zawsze gdzieś tam z tyłu głowy jest to, że kiedy mówisz, że idziesz na jakiś event, to nigdy nie wiesz, co może się stać. Tym bardziej że znamy takie przypadki, gdzie np. jakaś modelka została oblana kwasem. To są rzeczy, które gdzieś tam przewijają w głowie. Mam nadzieję, że to się nigdy nie wydarzy" - kontynuowała.
Karolina Pisarek doświadczyła hejtu ze strony rówieśników
Karolina Pisarek kilka miesięcy temu w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą przyznała, że nie wspomina najlepiej czasów szkolnych. Gwiazda zmagała się bowiem wówczas z depresją. Czuła się niewystarczająca i często nie miała siły, żeby wstać z łóżka. Rówieśnicy jej nie akceptowali.
Kiedy poszłam na casting do "Top Model", wyrzucono mnie z mojej grupy klasowej na Facebooku. Tak, więc nie było mi naprawdę łatwo. Byłam sama
Karolina Pisarek poszła na terapię, mogła także liczyć na pomoc najbliższych. Udało się jej wyjść z depresji i teraz otwarcie wspiera nastolatki, które mierzą się z podobnymi problemami.
- Miałam ogromny hejt, jeśli chodzi o moje gimnazjum, moje liceum. Nie byłam akceptowana przez moich rówieśników. Byłam wyzywana i często siedziałam sama w ławce. Mierzyłam się z różnymi wyzwiskami i to nie było okej, to nie było fajne na tamten moment. Wydawało mi się, że mój świat się zawalił. Każdy, kto do mnie podchodził, mówił mi, że to minie, a ja zajmę się swoimi rzeczami. Wiem, że to jest prawda, ale w tym momencie, kiedy tkwisz w tej sytuacji, nie jest łatwo ci to zrozumieć. Do dziś chodzę na psychoterapię, która również pomaga mi w świadomości swojej psychiki, świadomości swojego ciała, świadomości po prostu mnie. I to jest bardzo fajne i o tym mówię głośno, dlatego że chcę dodać otuchy tym, którzy tego potrzebują - wspominała.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Aldona Orman przebywa w szpitalu. "Częściowo pękł mi tętniak"
- Krzysztof ze "ŚOPW" gotuje w kuchni, ale nie z żoną u boku. Fani szukają wskazówki
- Laura Samojłowicz o aktorstwie i trudnych doświadczeniach. "Ludzie potrafią być jak hieny"
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA