Krzysztof Antkowiak o sławie i zazdrości rówieśników. "Dochodziło do rękoczynów"

Krzysztof Antkowiak
Krzysztof Antkowiak
Źródło: mwmedia

Krzysztof Antkowiak to urodzony w Poznaniu wokalista, kompozytor i autor tekstów. Zasłynął w Opolu wykonaniem utworu "Zakazany owoc". Artysta udzielił nowego wywiadu, w którym opowiedział o wpływie tego przeboju na jego życie. Dosięgnęły go również nieprzyjemne skutki sławy.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

20112024_FINALTOPMODEL_KRUPA_CORKA

20112024_FINALTOPMODEL_KRUPA_CORKA
Joanna Krupa posłała córkę do katolickiej szkoły. "Robię wszystko, żeby nauczyła się polskości"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
Z artykułu dowiesz się:
  • Kim jest Krzysztof Antkowiak?
  • Z czego jest znany Krzysztof Antkowiak?
  • Kto śpiewał "Zakazany owoc"?
  • Jak dziś wygląda Krzysztof Antkowiak?
  • Czy Krzysztof Antkowiak i Edyta Górniak byli w związku?

Krzysztof Antkowiak o piosence "Zakazany owoc" i skutkach sławy

Krzysztof Antkowiak urodził się 23 stycznia 1973 w Poznaniu. Jego kariera rozpoczęła się po wykonaniu piosenki "Zakazany owoc" na 25. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w 1988 roku. Młody wokalista otrzymał wtedy nagrodę publiczności. Następnie przez kilka lat aktywnie koncertował zarówno w kraju, jak i za granicą. Popularne stało się wykonanie piosenki "Pada śnieg" przez artystę i Edytę Górniak.

Krzysztof Antkowiak w 1997 roku wydał album pt. "Delfin", nad którym pracował z Grzegorzem Ciechowskim. Zagrał też w filmie "Młode wilki 1/2". Później zawiesił karierę, by skupić się na nauce. Gwiazdor przyczynił się do sukcesu młodej piosenkarki. W lipcu 2001 ukazała się debiutancka płyta studyjna Kai Paschalskiej, której Krzysztof Antkowiak był współautorem i współproducentem.

Krzysztof Antkowiak w wywiadzie dla Plejady opowiedział o tym, że popularność w wieku nastoletnim przyniosła mu nie tylko uwielbienie publiczności, ale również zazdrość rówieśników i presję otoczenia.

Na koncertach byłem uwielbiany przez publiczność, a gdy wracałem do codziennego życia – czułem zazdrość kolegów i koleżanek. Targały mną skrajne emocje. Miałem wrażenie, że znalazłem się w jakimś matriksie. Musiałem się w tym wszystkim jakoś odnaleźć. [...] Musiałem konfrontować się z rówieśnikami, którzy byli zazdrośni o to, że ich dziewczyny miały nad łóżkiem mój plakat. Wtedy nie było internetu, więc wszystko odbywało się twarzą w twarz. Momentami dochodziło do rękoczynów. Raz nawet mój kolega dostał za mnie.

Krzysztof Antkowiak wyznał, że sam nie przepada za tym utworem, ale wciąż wykonuje go na koncertach, ponieważ fanom bardzo pozytywnie się kojarzy.

"To ciekawe, ile ona znaczy dla ludzi. Oni uwielbiają śpiewać ją razem ze mną. A szczerze przyznam, że kiedyś miałem problem z tym utworem. [...] Robiłem inną muzykę, a ludzie cały czas pokazywali na mnie palcami i mówili: 'Zobacz, zakazany owoc'. W pewnym momencie zaczęło mnie to irytować i frustrować. To była łatka, która się do mnie przykleiła. Po czasie zrozumiałem jednak, że nie ma sensu z tym walczyć, bo ta piosenka kojarzy się ludziom z czymś fajnym" - przyznał w rozmowie z Michałem Misiorkiem.

Dalsza część artykułu poniżej.

Krzysztof Antkowiak o relacji z Edytą Górniak

Krzysztof Antkowiak nie tylko współpracował muzycznie z Edytą Górniak, ale był z nią związany prywatnie. Gwiazdor zdradził, czy ma jeszcze z nią kontakt.

"Nie pamiętam, kiedy widzieliśmy się po raz ostatni" - wyznał w wywiadzie.

Na pytanie, czy chciałby jeszcze coś nagrać z dawną miłością, odparł, że nie myślał o tym.

"Jeżeli miałoby to być coś ciekawego, nie mówię nie. Wszystko zależy od tego, co, jak i dlaczego. Choć w sumie miałem sporo duetów w swoim życiu. Może już wystarczy?" - stwierdził.

Obecnie Krzysztof Antkowiak pracuje nad nową płytą, która być może ukaże się jesienią 2025.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

podziel się:

Pozostałe wiadomości