Meghan Markle ma zasiąść w senacie USA i tym samym zająć miejsce zmarłej niedawno senatorki. W amerykańskich mediach aż huczy od plotek na temat nominacji księżnej Sussex. Informatorzy z politycznych kręgów nie ukrywają, że byłby to "strzał w dziesiątkę".
Meghan Markle od zawsze była bardzo zaangażowana charytatywnie, a od pewnego czasu wypowiada się także na tematy związane z dyskryminacją rasową czy sytuacją kobiet na świecie. Żona księcia Harry'ego dla wielu czarnoskórych Amerykanek jest wręcz wzorem do naśladowania. Nic więc dziwnego, że księżna Sussex na poważnie myśli o rozkręceniu kariery politycznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Meghan Markle zasiądzie w senacie USA?
Plotki na temat kariery politycznej żony księcia Harry'ego wzmocniły się po śmierci senatorki Dianne Feinstein. W wyniku tej tragedii gubernator Kalifornii Gavin Newsom musi znaleźć jej następczynie. Zdaniem informatorów serwisu Daily Mail, wśród kandydatek pojawia się właśnie imię i nazwisko Meghan Markle. Ponoć to właśnie księżna jest typowana do zajęcia zwolnionego w senacie USA miejsca.
Meghan to zdecydowanie strzał w dziesiątkę, ale w tym szaleństwie, jakim jest obecnie amerykańska polityka, nie jest to niemożliwe. Zdarzały się już bardziej szalone rzeczy
Księżna Sussex miała się już kiedyś spotkać w sprawie nominacji do senatu z Gavinem Newsomem. Było to w 2020 roku, tuż po rezygnacji Kamali Harris. Teraz ma być to więc tylko formalnością. Warto w tym miejscu podkreślić, że Meghan Markle od dawna przyjaźni się z jedną z najbardziej rozpoznawalnych działaczek społecznych na świecie, Glorią Steinem. To właśnie między innymi ona jako jedna z pierwszych walczyła o prawa kobiet w Stanach Zjednoczonych.
"Gloria przedstawia Meghan kluczowym osobom w Partii Demokratów. Meghan interesuje się polityką bardziej niż czymkolwiek innym. Wierzy, że tam jest jej moc, ale musiała skupić się na zarabianiu pieniędzy" — twierdzi znajoma Glorii Steinem.
Meghan Markle ma rywalkę w bitwie o miejsce w senacie
Meghan Markle marzy o wielkiej polityce, jednak na drodze do senatu może jej stanąć inna słynna Amerykanka. Mowa o samej Oprah Winfrey. Zagraniczne media sugerują, że to właśnie dziennikarka najlepiej odnalazłaby się na tym stanowisku, które mogłaby piastować aż do kolejnych wyborów w listopadzie 2024 roku.
Sam Gavin Newsom wiele razy podkreślał bowiem, że na miejsce Dianne Feinstein najchętniej zatrudniłby czarnoskórą kobietę. Sama Oprah Winfrey nie wydaje się być tym jednak zainteresowana. Jeszcze w maju bieżącego roku gwiazda amerykańskiej telewizji stanowczo powiedziała w wywiadzie dla "Los Angeles Times", że "nie rozważa objęcia tego stanowiska, gdyby się zwolniło". Być może jednak pod naciskiem społeczeństwa, które widzi w niej nadzieje na lepsze jutro, zmieni zdanie.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Ambroży Kleks powraca! Maciej Kawulski o kulisach nowego filmu i występie na koncercie sanah
- Co 1 października w "Co Za Tydzień"? Relacja z festiwalu w Gdyni, wywiad z Sanah i Tomaszem Kotem
- Trzeci sezon serialu "Skazana". Czego możemy się spodziewać?
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images Europe