Natalia Kukulska wspomina trudny moment w karierze. "Najgorzej było, gdy zaczął chorować mój tata"

Natalia Kukulska
Natalia Kukulska
Źródło: MWMEDIA
Natalia Kukulska nie zwalnia tempa. Niedawno światło dzienne ujrzał jej kolejny utwór, a na ostatniej prostej jest praca nad nowym albumem. W najnowszym wywiadzie wokalistka opowiedziała nieco o swojej zawodowej drodze. Wspomniała, który moment był dla niej najtrudniejszy. Niegdyś zdecydowała się wyjechać do Stanów Zjednoczonych, by choć na chwilę nie być "tą Kukulską".

Natalia Kukulska jest znaną polską wokalistką, która właściwie od najmłodszych lat jest obecna na rodzimej scenie muzycznej. Zadebiutowała w 1986 roku albumem studyjnym zatytułowanym "Natalia", który zawierał piosenki skierowane do dzieci, w tym przebój "Puszek-okruszek". Przez całą karierę chodzi swoimi ścieżkami — poszukuje i odkrywa, przecierając drogi innym artystom. Nie boi się eksperymentować, co doceniają jej wierni fani.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

czt_06
Dominika Gawęda, Anna Korcz i Natalia Kukulska o profilaktyce raka piersi
Źródło: "Co Za Tydzień"

Natalia Kukulska o rodzicach

Natalia Kukulska od początku kariery postrzegana była przez pryzmat rodziców. Wokalistka jest bowiem córką artystki Anny Jantar oraz kompozytora Jarosława Kukulskiego. Piosenkarka w rozmowie z Plejadą opowiedziała o swojej muzycznej drodze. Wspomniała o niezrozumieniu i wynikającej z niego krytyce, których doświadczyła, gdy była w erze R&B. Wówczas w Polsce rytmy te spotkały się ze średnim przyjęciem, czego wokalistka była niejako pośrednią ofiarą.

"Rządził rock, a nawet punk rock — piosenki zaangażowane społecznie — więc spadała na mnie czasem krytyka. Pisano, że naśladuję czarnoskóre wokalistki, poruszam miałkie tematy. A dla mnie to była pewna konwencja, która jednak z czasem i u nas się przebiła" - wyznała w rozmowie z Piotrem Parzyszem.

Nadszedł moment stagnacji, z którym musiała sobie poradzić. Natalia Kukulska podjęła decyzję o wyjeździe z Polski. Dlaczego? By odkryć siebie. Jednocześnie wspomniała o trudnych doświadczeniach związanych z tym okresem.

"Wtedy pomógł mi wyjazd do Los Angeles na kilkumiesięczne studia. Chciałam się sprawdzić bez kontekstu mojej popularności i rodziców. Zobaczyć, jak ludzie mnie odbiorą, gdy nie będę 'tą Kukulską'. Dodało mi to wiatru w żagle, otworzyło twórczo. Z poznanym tam gitarzystą Scottem Parkerem zaczęliśmy pisać nowe piosenki, otworzyłam się twórczo i wokalnie. Uświadomiłam sobie później, jak psychika mocno wpływa na nasz głos i jego emisję. To praca z emocjami, oddechem, całym ciałem. Jestem osobą nadwrażliwą i wiele się we mnie kotłuje, rozkminiam każdą rzecz, co ma przełożenie na głos" - powiedziała i dodała:

Najgorzej było, gdy zaczął chorować mój tata. Byłam w strasznym stresie, pojawiły się zaciski w ciele, czułam dyskomfort i mocno się to na mnie odbijało. Ale zaczęłam podnosić się z tego, wykonałam ogromną pracę nad sobą. To było kilkanaście lat temu, ale nadal korzystam z tej wiedzy.

W wywiadzie wspomniała również o mamie. Anna Jantar zginęła w katastrofie lotniczej, gdy ta miała 4 lata. Wokalistka nie ukrywa, że niewiele pamięta, a mamę zna głównie z przekazów przyjaciół i bliskich. Mimo to stara się pielęgnować jej pamięć, choć nie jest to łatwe. Zapytana o to, czy istnieje jeszcze nieopublikowany materiał z piosenkami bądź występami Anny Jantar, wyznała:

Myślę, że nie... Bardzo mi brakuje ostatniego występu mojej mamy z Opola '79, który został wyemitowany w telewizji, ale nie utrwalono go na taśmie. To rzecz nie do zdobycia, brakuje jej w archiwum TVP. Fanom mojej mamy chciałabym dać powód do radości i powiedzieć, że szykuję niespodziankę. Jeszcze nie mogę o tym mówić, ale na pewno nie będzie to coś małego. W przyszłym roku pewne karty zostaną odsłonięte i oficjalnie rozwieję tajemnicę.

Natalia Kukulska zapytana o Wojtka z Zanzibaru

Niedawno swoją premierę miał dokument "Król Zanzibaru", który możecie obejrzeć na platformie Max. W sprawę opisaną w serialu była czynnie zaangażowana Natalia Kukulska. W produkcji opowiedziano historię Wojtka z Zanzibaru — a dokładniej Wojciecha Żabińskiego, który niegdyś stworzył hotelarskie imperium. Początkowo mało kto wiedział, że postawione zostało na mało stabilnym i niezbyt legalnym gruncie. Natalia Kukulska w dokumencie ze szczegółami opowiedziała o tym, jak wyglądała jej współpraca z Wojciechem Żabińskim. Wokalistka została twarzą fundacji PiliPili, która stworzyła centrum edukacji dla dzieci.

Czytaj więcej: Natalia Kukulska zabrała głos w sprawie Wojtka z Zanzibaru. "Czułam się po prostu oszukana"

Zapytana w trakcie wywiadu o to, czy żałuje, że stała się częścią tego przedsięwzięcia, odpowiedziała stanowczo:

Zabrałam głos w dokumencie "Król Zanzibaru", choć nikt się więcej na to nie zdecydował — a przecież jeździła tam połowa naszej branży. Długo się wahałam, jednak stwierdziłam, że trzeba mieć jaja i należy przedstawić swój punkt widzenia. Czuję się ofiarą całej tej sytuacji, więc opowiedziałam, jak wyglądało to z mojej perspektywy. Stałam się twarzą fundacji, która naprawdę istniała i funkcjonowała, robiąc wiele dobrego.
Współpracowałam z Julianną, która jest niezwykle dobrym i empatycznym człowiekiem. Budowane przez fundację Centrum Edukacji rosło na moich oczach i wierzyłam w sukces tego przedsięwzięcia — tym bardziej czuję się oszukana i rozczarowana tym, jaki jest finał. To jest po prostu absurdalne. Polecam obejrzenie dokumentu i zobaczenie, jak ludzie z najbliższego otoczenia wierzyli do końca, że pewne rzeczy są nieprawdą.
- dodała.
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Czytaj więcej:

podziel się:

Pozostałe wiadomości