Wojciech Szczęsny zaapelował do fanek. Nagranie podbija internet

Wojciech Szczęsny zaapelował do fanek. Nagranie podbija internet 
Wojciech Szczęsny zaapelował do fanek. Nagranie podbija internet 
Źródło: Getty Images
Wojciech Szczęsny wrzucił do sieci zabawne nagranie, na którym odniósł się do propozycji, jakie otrzymuje od fanek. Wideo udostępnione przez Marinę Łuczenko-Szczęsną już podbija sieć.

Od 2016 roku Wojciech Szczęsny i Marina Łuczenko tworzą zgrane małżeństwo i razem wychowują syna Liama. Mimo to, niektóre fanki piłkarza nadal nie mogą się pogodzić z myślą, że ich ukochany idol jest już zajęty. Para właśnie podzieliła się zabawnym nagraniem.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Andrzej i Katarzyna Gąsienicowie zdradzili, że w trakcie kręcenia "Azji Express" przekupywali ludzi oscypkami

Wojciech Szczęsny zaapelował do fanek

Marina Łuczenko-Szczęsna i Wojciech Szczęsny coraz częściej zaskakują obserwatorów na TikToku nagrywając humorystyczne filmiki. Niedawno na profilu artystki ukazało się nowe zabawne wideo. Sportowiec postanowił nagrać się z użyciem popularnego dźwięku zaczerpniętego z innego wideo. Na nagraniu bramkarz zwrócił się do wielbicielek z prośbą o nieproszenie go o zostanie ich chłopakiem. Śmieszne wideo polubiono już ponad 500 tysięcy razy. Warto dodać, że nie jest to pierwsze wideo nagrane przez znaną parę. Na profilu Mariny Łuczenko-Szczęsnej jest ich znacznie więcej.

"Ej, proszę, nie piszcie do mnie, czy chcę zostać waszym chłopakiem, bo to już jest trochę denerwujące. A te dziewięciolatki, które do mnie piszą na Messengera: 'Zostaniesz moich chłopakiem?'. Nie, nie zostanę. Powyżej 11 lat dopiero. I TikTok to nie Tinder" - mówi na nagraniu sportowiec. 

Marina Łuczenko-Szczęsna opowiedziała o małżeństwie z Wojciechem Szczęsnym

W wywiadzie dla magazynu "Viva!" Marina Łukczenko-Szczęsna zdradziła nieco informacji na temat życia przy boku Wojciecha Szczęsnego. Para od kilku miesięcy mieszka w Turynie, gdzie wraz z synem Liamem spędza czas w luksusowej willi. Artystka podczas rozmowy opowiedziała o tym, jak wygląda dzień rodziny.

"Gdy jesteśmy w Turynie, jeśli Wojtek akurat nie nocuje w hotelu, zawsze razem jemy śniadanie. Potem w drodze na trening mąż odwozi Liama do przedszkola. Popołudnia spędzamy razem we trójkę. Liam uwielbia golfa. Tą pasją zaraził go Wojtek, więc sobie razem grają. Czasem idziemy na basen, a czasem na lody włoskie. Spacerujemy po parku z naszym psem. Liam szaleje na hulajnodze albo na rowerze. Niestety Wojtka nie ma w każdy weekend i w środku tygodnia, bo gra mecze. Wtedy jesteśmy z Liamkiem sami" - powiedziała artystka.

W trakcie rozmowy Marina Łuczenko-Szczęsna wyjawiła również, że jej mąż czasami dowiaduje się o tym, że będzie miał wolne na dzień przed urlopem. W związku z tym para ma trudności z planowaniem czasu. To utrudnia im organizację zarówno codziennych obowiązków, jak i okazjonalnych wyjść czy spotkań towarzyskich.

"Chciałabym czasem móc sobie zaplanować, że w weekend zrobimy coś fajnego we trójkę, albo gdzieś polecieć na majówkę. Niestety Wojtek o dniu wolnym dowiaduje się dzień przed. A i tak musi wtedy przeznaczyć go na regenerację" - powiedziała Marina Łuczenko-Szczęsna.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Norbert Żyła

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images Europe

podziel się:

Pozostałe wiadomości