Martyna Wojciechowska świętuje 23. urodziny Kabuli. Opublikowała poruszający post

Martyna Wojciechowska, Kabula
Martyna Wojciechowska, Kabula
Źródło: MWMEDIA, "Dzień Dobry TVN"
Martyna Wojciechowska jest niezwykle dumna ze swojej adoptowanej córki Kabuli. Gwiazda programu "Kobieta na krańcu świata" właśnie opublikowała urocze zdjęcia ze świętowania urodzin 23-latki. Nie zabrakło wzruszającego wpisu.

Kabula pochodzi z Tanzanii, gdzie spotkała ją Martyna Wojciechowska. Po poznaniu dziewczyny dziennikarka zdecydowała się ją adoptować. Od tamtej pory życie Kabuli znacznie się odmieniło.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Martyna Wojciechowska o przeprowadzce Kabuli do nowego mieszkania. Jak często się widują?
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Kabula skończyła 23 lata

W wieku zaledwie 13 lat Kabula doświadczyła brutalnego ataku — sprawcy odcięli jej prawą rękę, wierząc, że części ciała albinosów posiadają magiczną moc. Dzięki wsparciu Martyny Wojciechowskiej dziewczyna odmieniła swój los. Obecnie jest na drugim roku studiów prawniczych, co niedawno ogłosiła dumna dziennikarka.

Podróżniczka właśnie zamieściła na swoim instagramowym koncie poruszający post. Martyna Wojciechowska pokazała, jak świętowała urodziny Kabuli. Gwiazda dodała wpis, w którym opisała swoją radość z dorosłości córki i złożyła jej życzenia.

"Przyszła Prawniczka Kabula kończy dzisiaj 23 lata! Poznałyśmy się prawie 10 lat temu, w 2014 roku. Dzisiaj to dorosła, pewna siebie kobieta! Cieszę się, że mogłam towarzyszyć Jej w tej drodze. Kabulka, życzę Ci, żebyś dalej spełniała marzenia, odważnie zdobywała świat i latała wysoko! Jestem Twoją największą fanką. Z małym wyprzedzeniem świętowałyśmy ten wyjątkowy dzień wspólnie w Tanzanii!" - napisała Martyna Wojciechowska.

Kabula o wyjątkowej relacji z Martyną Wojciechowską. Dlaczego mówi do niej "mamo"?

Kabula zdobyła duże uznanie w Polsce. Jej opowieść jest poruszająca i inspirująca. Norbert Żyła z cozatydzien.tvn.pl niedawno przeprowadził wywiad z adoptowaną córką Martyny Wojciechowskiej. Kabula wyznała, że poznała dziennikarkę w najciemniejszym okresie swojego życia.

— Straciłam nadzieję, odwagę i siłę, aby wierzyć w cokolwiek lub kogokolwiek. Doświadczyłam wtedy wielu rozczarowań, co skłoniło mnie do zamknięcia się na jakiekolwiek wywiady, ponieważ nie ufałam nikomu i nie chciałam z nikim rozmawiać – nawet z Martyną. Ale ona odwróciła sytuację i zdecydowała się zabrać mnie do domu, żebym zobaczyła moją rodzinę. Wtedy pomyślałam, że może ona jest inna. Zaczęłam ufać jej i jej słowom, gdy wróciła w 2015 roku — zwierzyła się Kabula.

Kabula przy okazji zdradziła w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl, dlaczego zwraca się do Martyny Wojciechowskiej per "mamo".

— Nie tylko czuję, ale widzę, że to prawda — Martyna dała mi kolejną szansę na piękne życie. To jest powód, dla którego z łatwością nazywam ją "mamą". Matka poświęca siebie, swój czas i zasoby, aby zapewnić, że jej dziecko jest w porządku. Martyna zrobiła dla mnie dokładnie to. Czuję, że jest dla mnie jak matka. Ale jest jeszcze jeden powód — pochodzę z kultury i plemienia, w którym nazywanie osoby starszej od siebie po imieniu jest dużym brakiem szacunku. Nie widziałam innej opcji, zwłaszcza w jej przypadku. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest zwracanie się do niej "mamo" — wyjawiła.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na  TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Czytaj więcej:

Autor: Norbert Żyła

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA, Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości