Perkusista Def Leppard został brutalnie napadnięty przez nastolatka. Uderzył głową o chodnik

Rick Allen został napadnięty
Rick Allen został napadnięty
Źródło: Emma McIntyre/Getty Images for SiriusXM
Rick Allen znany z zespołu Def Leppard został brutalnie zaatakowany przez nastolatka podczas spaceru na Florydzie. Muzykowi próbowała pomóc kobieta, jednak również i ona ucierpiała podczas napaści. Napastnik został zatrzymany przez policję. Nie wiadomo jednak w jakim stanie obecnie jest perkusista, który podczas zdarzenia uderzył głową o kostkę chodnikową.

O zdarzeniu poinformowała amerykańska agencja TMZ, która zajmuje się na co dzień gwiazdami. Rick Allen został napadnięty przez nastolatka, gdy przebywał pod hotelem Four Sesons na Florydzie. Muzyk podczas spaceru palił papierosa i właśnie wtedy podbiegł do niego napastnik, który wcześniej obserwował go zza słupa w pobliżu hotelu.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Małgorzata Rozenek-Majdan uczy dzieci reagować na hejt. Bała się, że im zaszkodzi
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Rick Allen został brutalnie zaatakowany przez nastolatka

Mężczyzna podbiegł do Ricka Allena od tyłu i zaatakował go. Artysta uderzył z całą siłą głową o kostkę chodnikową. Z hotelu prawie natychmiast wybiegła przypadkowa kobieta, która chciała pomóc gwieździe rocka. Niestety również ona, w obliczu szarpaniny, została powalona na ziemię. Według relacji świadków czołgała się z powrotem do hotelu, wówczas agresywny nastolatek zaczął ją ciągnąć za włosy.

Na miejsce została wezwana policja, jednak napastnik zdążył w tym czasie uciec z miejsca zdarzenia. Mężczyzna uszkodził kilka samochodów, a potem próbował się ukryć w podziemnym garażu. To właśnie tam znaleźli go stróże prawa.

Schwytany to Max Hartley, który został oskarżony o pobicie, znęcanie się nad osobami starszymi i chuligaństwo. Mężczyzna został przewieziony do aresztu, z którego wkrótce potem wyszedł po wpłaceniu kaucji.

Rick Allen jest legendą światowego rocka. Od lat gra tylko z jedną ręką

Rick Allen ma obecnie 59 lat, ale wciąż jest aktywny zawodowo. Muzyk jest określany mianem legendy światowej sceny rocka. Perkusista Def Leppard do grania potrzebuje bowiem... tylko jednej ręki.

Rick Allen stracił swoją lewą rękę w 1984 roku podczas wypadku samochodowego. lekarze walczyli, by uratować kończynę i początkowo przyszyli ją do reszty ciała. Niestety w miejsce zszycia wdała się infekcja i konieczna była amputacja. Od tamtej pory perkusista Def Leppard używa do grania wyłącznie swojej prawej ręki i obu stóp.

Podczas napaści Rick Allen i jego koledzy z zespołu przebywali na Florydzie, ponieważ szykowali się do występu z grupą Motley Crue, który ma się odbyć w niedziele w Seminole Hard Rock Hotel and Casino. Nie wiadomo jednak, czy Rick Allen pojawi się na scenie.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: Emma McIntyre/Getty Images for SiriusXM

podziel się:

Pozostałe wiadomości