Elżbieta Zapendowska o krytyce ze strony Edyty Górniak. "Niech jej Bóg nie opuszcza"

Elżbieta Zapendowska komentuje słowa Edyty Górniak
Elżbieta Zapendowska komentuje słowa Edyty Górniak
Źródło: MWMEDIA
Minął ponad rok od głośnego wywiadu, w którym Edyta Górniak oznajmiła, że kariera Elżbiety Zapendowskiej nie byłaby możliwa, gdyby nie ona. Nauczycielka ponownie zabrała głos w tej sprawie, tłumacząc, że każdy mierzy się w swoim życiu z hejtem.

Konflikt pomiędzy Elżbietą Zapendowską i Edytą Górniak najwyraźniej trwa w najlepsze. A wybuchł przeszło rok temu, choć jego początków możemy doszukiwać się już w wypowiedziach z 2021 roku. Trzeba przyznać, że w tej historii nie tak łatwo się połapać! Jak teraz wygląda relacja pań?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Kasia Moś o krytyce Elżbiety Zapendowskiej. "Z tym się nie zgodzę..."
Kasia Moś w rozmowie z Aleksandrą Głowińską odniosła się do słów Elżbiety Zapendowskiej, która w niedawnym wywiadzie powiedziała o niej, że "stara się być wybitną piosenkarką", ale nikt o niej nie pamięta. Wokalistka nie kryła zdziwienia tymi słowami i odpowiedziała na krytykę. "Nie musimy wszystkich cenić i darzyć sympatią" - powiedziała.

Elżbieta Zapendowska i Edyta Górniak — konflikt

Losy Elżbiety Zapendowskiej i Edyty Górniak po raz pierwszy splotły się, gdy młodziutka wokalistka stawiała pierwsze kroki na scenie. Diwa w licznych wywiadach zapewniała, że to nauczycielce śpiewu zawdzięcza swój warsztat wokalny, wypracowany na licznych treningach. Co więcej, to Elżbieta Zapendowska namówiła rodziców wokalistki, by ci zgodzili się na jej udział w musicalu "Metro", a także późniejszy wyjazd na Eurowizję. Co nie było takie łatwe, bowiem Edyta Górniak wychowywała się w konserwatywnym domu. Zresztą wokalistka nie miała dobrych stosunków z rodzicami, a przez kilka lat nie utrzymywała kontaktu z mamą. Z czasem relacje pań uległy poprawie, ale jak się później miało okazać — nie na długo — o czym wspomniała nauczycielka śpiewu w jednym z wywiadów.

Słyszałam po drugiej stronie słuchawki płacz pani Grażyny Jasik, mamy Edyty. Jest teraz ciężko chora, a jej mąż przeszedł niedawno poważną operację. Żyją bardzo skromnie. Oboje potrzebują spokoju i wsparcia od dzieci. [...] Nie raz widziałam, jak jej mama przyjeżdżała z mężem do stolicy i pomagała Edycie urządzać się w wynajmowanych mieszkaniach. Potrafiła autobusem przywieźć córce zapas ulubionych naleśników! Bardzo się o nią martwiła, ale widziała też, że "Metro", a potem Eurowizja, to szansa dla Edyty i że nie może trzymać dziecka z takim talentem w ukryciu. Zapłaciła za to ogromną cenę, ale córki nie przestała kochać nigdy. Codziennie na nią czeka
- mówiła w rozmowie z serwisem Pomponik w 2021 roku.

Choć początkowo wydawało się, że panie mają ze sobą całkiem dobre relacje, prawda okazała się zgoła inna. Zaczęło się od wywiadu Elżbiety Zapendowskiej, którego udzieliła w podcaście "Wojewódzki&Kędzierski". Wówczas odniosła się m.in. do początków kariery syna Edyty Górniak.

"Ma 18 lat i parcie na szkło pewnie. Bardzo chce robić to, co zaczął. Nie wiem, czy go rynek nie zabije, bo są lepsi. Ale też ma 18 lat i wychował się w takich warunkach, w jakich się wychował. Przy matce, która plecie takie bzdury, że pół świata się śmieje" - powiedziała i dodała:

"Jeżeli się weźmie za siebie, poogląda trochę świat, posłucha innych, to kto wie. Może wymyśli coś fajnego. Ja go nie krytykuję. Poza tym go nie znam, nie rozmawiałam z nim i nie wiem, jaki jest to dzieciak. Bo to dzieciak. On się zachłysnął. Pewnie mu imponuje świat show-biznesu, bo on trochę imponuje ludziom".

Nie omieszkała ponadto skomentować kariery swojej podopiecznej Edyty Górniak. Przyznała, że choć ma warunki wokalne, coraz bardziej więdnie.

Czytaj więcej: Elżbieta Zapendowska o Edycie Górniak. "Wiem, jak ona nie szanowała ludzi"

Elżbieta Zapendowska po roku komentuje słowa Edyty Górniak

Na odpowiedź wokalistki nie trzeba było długo czekać. Rozpętała się medialna wojna, w której to Edyta Górniak początkowo zabrała dosyć pokojowy głos za pośrednictwem InstaStories.

Czytaj więcej: Elżbieta Zapendowska skrytykowała Edytę Górniak. Wokalistka odpowiedziała

Na tym jednak nie poprzestała. Będąc gościnią w programie serwisu Pomponik "Strip talk z gwiazdami" odniosła się do słów byłej nauczycielki i przyznała, że nie rozumie, dlaczego ta nieustannie porusza jej temat w wywiadach.

"Uczciwie, to co ja myślę i tak jak ja dzisiaj postrzegam życie, świat, ludzi, sytuacje, okoliczności, zależności i prawa, według których żyjemy, to jest trochę tak, że każdy wyraża to, czym jest, więc Ela musi mieć od dawna jakiś wewnętrzny konflikt. Wewnętrzny konflikt ze mną. Coś jej nie pasuje i nie potrafi powiedzieć niczego obiektywnego, a już nie powiem o życzliwości. W mojej ocenie nie ma powodów. Ja jej wiele razy pomogłam w życiu. Ona mi pomogła i ja jej też pomogłam. Okłamałam całą Polskę, że jest cudownym nauczycielem wokalistyki. To jest nieprawda. Nie potrafi nauczać, ale chciałam ją wydostać z małego Opola" - powiedziała gwiazda.

Czytaj więcej: Edyta Górniak kolejny raz o Elżbiecie Zapendowskiej. Opowiedziała o wewnętrznym konflikcie

W innym wywiadzie Edyta Górniak szczerze przyznała, że to jej Elżbieta Zapendowska zawdzięcza medialną karierą. Powiedziała, że okłamała całą Polskę i to nie ona nauczyła diwę śpiewu.

Ela rozpoznała mój talent. Ona zrobiła wtedy bardzo ważną rzecz, bo przekonała moich rodziców, że warto puścić mnie do Warszawy. Potem dzięki temu przez wiele lat utrzymywałam rodziców. Natomiast ja za to dedykowałam jej moją pierwszą płytę 'Dotyk'. Wtedy żył jeszcze mój śp. menadżer Wiktor. Ja chciałam Eli pomóc. Poprosiłam go, żeby on dał jej pracę przy 'Metrze'. Żeby ona robiła rozśpiewki z fortepianem. Mimo że mieliśmy nauczycieli, to przekonałam Wiktora. Więc on ją ściągnął z Opola do Warszawy, dał jej mieszkanie, za które płacił, dał jej pracę – zarabiała i miała pełną opiekę mojego menadżera, a ja wszystkich przekonywałam, że to Ela mnie nauczyła śpiewać. To jest nieprawda
- powiedziała w rozmowie z Jastrząb Post w czerwcu 2022 roku.

Po ponad roku od medialnego zamieszania Elżbieta Zapendowska ponownie została zapytana o to, jak zareagowała na słowa byłej podopiecznej. W rozmowie z dziennikarzem serwisu Pomponik nie była zbyt wylewna. Przyznała, że zanim w jej życiu pojawiła się Edyta Górniak, miała już pewne osiągnięcia.

No tak się składa, że zanim Edytę poznała, to już mój zespół wygrał Opole, już było parę nagród [...]. Więc lepiej nie będę tego komentować. Jak ona tak czuje i tak uważa, to niech jej Bóg nie opuszcza
- powiedziała.

Skwitowała na koniec, że wszystkich dotyka hejt — od papieża, przez Dodę, po dziennikarza rozmawiającego z nią, jak i po samą Elżbietę Zapendowską. Potwierdziła niejako słowa, które powiedziała w rozmowie z nami w czerwcu 2022 roku. Przyznała wówczas, że czekała na atak ze strony diwy po tym, jak publicznie zaapelowała do niej w sprawie schorowanej matki. Najwyraźniej na próżno oczekiwać porozumienia pomiędzy Elżbietą Zapewndowską a Edytą Górniak.

Czytaj też: Edyta Górniak atakuje Elżbietę Zapendowską. Trenerka odpowiada [TYLKO U NAS]

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

Czytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości