Grzegorz Głuszcz dał się poznać widzom w szóstym sezonie "Hotelu Paradise". Uczestnik szybko zdobył sympatię widzów, obwołał się królem willi i starał się zrobić wszystko, by odnaleźć w programie drugą połówkę. Zarówno w szóstej edycji, jak i w gwiazdorskiej odsłonie show, deklarował rodzące się uczucie, ale w obu przypadkach relacje nie przetrwały próby czasu. W "Hotelu Paradise All Stars" stanął na Ścieżce Lojalności, a po drugiej stronie znalazła się Julia Skrodzka. Choć wydawałoby się, że uczestników połączyło coś więcej, kobieta zdecydowała się rzucić kulą!
Czytaj więcej: Grzegorz Głuszcz z "HP All Stars" o decyzji Julii. "Nie chodziło tak naprawdę o to" [TYLKO U NAS]
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"Hotel Paradise 7". Wywiady z uczestnikami. Jak potoczyły się ich dalsze losy?
Grzegorz Głuszcz w czułych objęciach z uczestniczką "Hotelu Paradise"
Aż trudno uwierzyć, że niedawno oglądaliśmy finał ósmego sezonu "Hotelu Paradise"! Uczestnicy już dawno powrócili do Polski, opadł kurz po kontrowersyjnym zakończeniu i przyszedł czas na powrót do normalności. Od pewnego czasu okazuje się, że bohaterowie poszczególnym edycji bardzo dobrze się znają i chętnie wspólnie imprezują, po czym publikują zdjęcia. Niektórzy natomiast raczej stronią od zażyłych kontaktów, stając się komentatorami tego, co aktualnie oglądają na ekranie. Niekiedy nie zostawiają na aktualnych uczestnikach show suchej nitki, krytykując ich poczynania!
Trzeba przyznać, że niektóre relacje są dosyć zaskakujące. Niedawno Grzegorz Głuszcz, który, jak wiemy, wciąż poszukuje miłości, wybrał się na wesele. Nie mogło zabraknąć fotorelacji z wydarzenia, co nie było niczym nietypowym. Zaskakującym okazało się to, kto mu podczas imprezy towarzyszył. Grzegorz Głuszcz pochwalił się bowiem zdjęciem, na którym trzyma w objęciach... Jessi z ósmego sezonu "Hotelu Paradise"! Jak myślicie, pasują do siebie?
Co słychać u Grzegorza z "Hotelu Paradise 6"?
Niedawno Grzegorz Głuszcz w rozmowie z nami uchylił rąbka tajemnicy i opowiedział, co zmieniło się w jego życiu. Mężczyzna z pewnością przekuł zdobytą w programie popularność w biznes, całkiem dobrze radzi sobie w mediach społecznościowych, zyskując pokaźną rzeszę odbiorców. Ale nie tylko to się w życiu liczy! Grzegorz Głuszcz wyjawił, jakie zmiany zaszły ostatnio w jego codzienności, zarówno tej prywatnej, jak i zawodowej.
- Staram się zmieniać moje życie na lepsze. Nie ukrywam, że teraz mam chyba swój "złoty okres" pod względem zawodowym. Cały czas się rozwijam, idę do góry, zaczynam zarabiać naprawdę fajne pieniądze. Dzięki temu mogę sobie pozwolić na wakacje jedne, drugie. Łapię też pozycję w tym świecie show-biznesu. Jeśli chodzi o sprawy serduszkowe to jakiś czas temu zakończyłem związek, relację, w której byłem przez kilka miesięcy. Niestety po pewnym czasie stwierdziliśmy, że do siebie nie pasujemy i rozeszliśmy się w zgodzie. Dalej jestem singlem, dalej czekam aż ta strzała Amora we mnie strzeli. Skupiam się teraz bardziej na sprawach biznesowych. W międzyczasie sobie randkuję, ale nie jest to nic wiążącego. Jeśli chodzi o Kornelię, to śmieję się, że jesteśmy rodzeństwem. Z Kornelią nic mnie nie łączy, to jedynie czysta relacja przyjacielska — powiedział nam.
Co więcej, zapytaliśmy go o tatuaż, który do dziś znajduje się na jego ciele. Wiąże się z nim konkretna historia. Grzegorz Głuszcz przez jakiś czas spotykał się z Natalią Bajko, jedną z uczestniczek programu. Po pewnym czasie zdecydował się na tatuaż, który, jak twierdził, był wykonany na podstawie jej zdjęcia. Jak jednak często w takich przypadkach bywa, uczucie nie przetrwało próby czasu, a malunek pozostał. Teraz na jaw wyszły jednak nowe fakty. Uczestnik "HP All Stars" wyznał nam prawdę...
- Tak, ten tatuaż jest. To jest moja przyszła żona, prawdziwa diablica na pewno, ale to jednak nie jest Natalia. Znaczy, wiesz... teraz muszę się do czegoś przyznać. Z tym tatuażem to było trochę beka. Ten tatuaż to będę musiał tak czy siak, przerobić troszkę. Robię sobie teraz cały rękaw i on mi trochę nie pasuje tutaj do tej struktury, będę musiał trochę zmienić styl. Natomiast nie, to nie była Natalia — wyjaśnił.
Zaskoczeni?
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Polska gwiazda została pozwana przez ojca. Mówi o ciężkim doświadczeniu
- Zagraniczna kariera Marcina Dorocińskiego. W jakich filmach można go zobaczyć?
- Bohdan Smoleń był doświadczony tragediami. Żona i syn odebrali sobie życie
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: Instagram @hotelparadise.tvn7