Syn Krzysztofa Krawczyka trafił do szpitala. Zniknęła jego dokumentacja medyczna

Krzysztof Krawczyk junior
Krzysztof Krawczyk junior
Źródło: MWMEDIA
Krzysztof Krawczyk junior mimo bycia synem najpopularniejszego muzyka w Polsce nie wiedzie życia usłanego różami. Mężczyzna nieustannie zmaga się z problemami finansowymi, a także z konsekwencjami wypadku samochodowego sprzed lat. W zeszłym tygodniu Krzysztof Krawczyk junior trafił do szpitala w stanie przedpadaczkowym. Szczegóły pobytu są szokujące!

Krzysztof Krawczyk junior jest synem kultowego piosenkarza Krzysztofa Krawczyka oraz wokalistki Haliny Żytkowiak. Mężczyzna nie utrzymywał bliskich kontaktów z ojcem, a po jego śmierci media niejednokrotnie rozpisywały się o trudnych stosunkach syna z Ewą Krawczyk. W ostatnim czasie głośno było o problemach mieszkaniowych Krzysztofa Krawczyka juniora, a teraz okazuje się, że doszło do pogorszenia stanu zdrowia. Mężczyzna trafił do szpitala.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Gwiazdy zaśpiewały przeboje Krzysztofa Krawczyka cz. 1

Krzysztof Krawczyk junior ponownie w szpitalu

Krzysztof Krawczyk junior od wielu lat zmaga się z konsekwencjami wypadku, który spowodował jego ojciec. W listopadzie zeszłego roku mężczyzna dostał ataku padaczki w komunikacji miejskiej i został zabrany do szpitala. Wówczas powodem zdarzenia miał być stres związany ze sprawą spadkową, która toczyła się w tamtym czasie.

Czytaj więcej: Nowe wieści w sprawie stanu zdrowia syna Krzysztofa Krawczyka

Sytuacja ponownie powtórzyła się w czwartek 16 listopada. O tym, że Krzysztof Krawczyk junior znalazł się w szpitalu poinformował Zbigniew Rabiński w rozmowie z "Faktem". Współzałożyciel stowarzyszenia Studio Integracji i menedżer Krzysztofa Cwynara zdradził, że mężczyzna miał stan przedpadaczkowy — rozpoznał objawy i udał się do znanej sobie przychodni. W placówce leczy się od lat, jednak z powodu nieobecności lekarza prowadzącego, pracownicy nie mogli znaleźć niezbędnej dokumentacji.

W miniony piątek Igor zadzwonił do nas rano, że jest w szpitalu. Okazało się, że ma stan przedpadaczkowy, ponieważ choruje od dziecka, świetnie rozpoznaje symptomy i od razu poszedł do przychodni, w której się leczył od lat. Tam powinna być cała dokumentacja, niestety dowiedział się, że nie ma jego pani lekarz i nikt nie potrafi znaleźć jego historii leczenia. Poszedł więc do szpitala i został tam zatrzymany. Potem karetką pojechał do domu, by wziąć z mieszkania wszystkie lekarstwa, bo lekarze musieli sprawdzić, co bierze 
- powiedział menedżer.

Krzysztof Krawczyk junior opuścił szpital w minioną środę 22 listopada. Problem z dokumentacją zszokował również Krzysztofa Cwynara, który martwi się o syna Krzysztofa Krawczyka, choć sam walczy z nowotworem.

Po jego telefonie starałem się skontaktować z neurologiem, który kiedyś go prowadził, niestety wyprowadził się z Łodzi. Mamy nadzieję, że lekarze ze szpitala gdzie trafił, poradzili sobie i mu pomogą. Dla mnie szokujące było to, że od pracowników przychodni, w której leczył się od lat, usłyszał, że jego lekarki nie ma od ponad miesiąca, nie ma też żadnych papierów dotyczących jego choroby, a one bardzo by się przydały w szpitalu. To dla mnie jakaś szokująca historia
- dodał w rozmowie z "Faktem".

28 czerwca 1988 roku Krzysztof Krawczyk spowodował wypadek, w którego konsekwencji jego syn doznał licznych obrażeń i cierpi na padaczkę pourazową. Tego dnia wokalista jechał samochodem wraz z 15-letnim wówczas synem oraz Ewą Krawczyk. Krzysztof Krawczyk zasnął za kierownicą Fiata 125p i uderzył w drzewo na tzw. "zakręcie śmierci" w Buszkowie w okolicach Bydgoszczy. Muzyk doznał licznych obrażeń twarzy, a jego syn przez jakiś czas przebywał w śpiączce.

Sytuacja materialna Krzysztofa Krawczyka juniora się pogarsza

W ostatnich miesiącach dużo mówiło się o problemach finansowych syna Krzysztofa Krawczyka. Mężczyzna walczył z macochą o spadek po ojcu, a w tle coraz częściej pojawiło się ryzyko braku dachu nad głową. W połowie 2022 roku Krzysztof Krawczyk junior był zmuszony wyprowadzić się z domu ówczesnej partnerki, ponieważ warunki nie pozwalały mu na odpoczynek.

Czytaj więcej: Syn Krzysztofa Krawczyka jest w trudnej sytuacji. "Muszę się wyprowadzić do końca maja"

W pewnym momencie wydawało się, że Krzysztof Krawczyk junior najgorsze ma już za sobą. Udało mu się znaleźć mieszkanie, a nawet — spełnić marzenie związane z muzyką. Niestety aktualna sytuacja panująca w Polsce, inflacja i wzrost cen nieruchomości sprawiają, że nad losem mężczyzny znowu zawisły czarne chmury.

Te jego stany wiążą się niezmiennie ze stresem i strachem przed najbliższą przyszłością. Ceny poszły do góry, jego czynsz za wynajmowaną kawalerkę też wzrósł, a pieniądze zebrane przez Fundację powoli się kończą. Wystarczy ich może jeszcze na trzy, cztery miesiące. Nadal nie ma widoków na własne mieszkanie z miasta, a sprawa związana z majątkiem po ojcu nie ruszyła z miejsca, nie ma nawet nowego terminu rozprawy. My w Fundacji go wspieramy, pomagamy, ale nie mamy wpływu na wszystko. Liczymy, że życzliwi ludzie go wesprą
- powiedział Zbigniew Rabiński w rozmowie z "Faktem".

Muzyczne marzenia również będą musiały być odstawione na boczny tor. Teraz Krzysztof Krawczyk junior musi skupić się na zdrowiu i przejść niezbędne badania, które z pewnością zabiorą mu sporo czasu.

"On ostatnio tak bardzo cieszył się z nagrania nowej piosenki z Marianem Lichtmanem i z udanego występu na koncercie "Krzysztof Cwynar zaprasza" w teatrze w Łodzi. Publiczność przyjęła go owacyjnie, myślał o kolejnych występach, zdrowie jednak mu teraz na to nie pozwala. Czekają go kolejne badania i pewnie będzie musiał jeszcze wrócić do szpitala" - dodał menedżer Krzysztofa Cwynara.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na  TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Czytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości