Katarzyna Ankudowicz ostrzega podróżujących. "Czekaliśmy w zamkniętym samolocie ponad godzinę"

Katarzyna Ankudowicz poroniła
Katarzyna Ankudowicz o wakacjach
Źródło: MWMEDIA
Katarzyna Ankudowicz za pośrednictwem mediów społecznościowych opowiedziała o historii, która przydarzyła się jej na lotnisku. Niestety, niecała rodzina mogła wyjechać na upragniony urlop. Problem dotyczył aplikacji w telefonie. Aktorka apeluje o uważność i bezpieczeństwo.

Katarzyna Ankudowicz wraz z rodziną wyruszyła na wakacyjne wojaże. Niestety, nie wszyscy dotarli na miejsce urlopu. Partner aktorki został odesłany do domu jeszcze na lotnisku w Polsce. Okazało się, że dowód osobisty okazany w popularnej aplikacji nie jest tożsamy z fizycznie posiadanym dokumentem.

Partner Katarzyny Ankudowicz odesłany z lotniska

Aktorka opublikowała za pośrednictwem Instagrama zdjęcia z samolotu. Uśmiechniętej mamie towarzyszy dokazująca córka. Niestety, miejsce obok nich zostało puste. Parter Katarzyny Ankudowicz nie mógł przekroczyć granicy, okazując dokument w popularnej aplikacji. 

"Wakacje! A właściwie - wakacje. Tata Koci nie leci, bo jednak na mObywatelu się nie da… no i musi poszukać dowodu lub paszportu… Przed wyjściem szukał dwie godziny, nie znalazł… zobaczymy, jak teraz mu pójdzie. Wizzair dał mu ekstra czas, bo czekaliśmy na płycie lotniska w zamkniętym samolocie ponad godzinę… duży ruch podobno… No cóż, na ten samolot nie zdążył, lecimy same… Miłych spokojnych wakacji dla wszystkich" - napisała na Instagramie aktorka. 

Jacyrodzicetakiedzieci? Jan Kietliński w ogniu pytań
#Jacyrodzicetakiedzieci? Jan Kietliński w ogniu pytań
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Katarzyna Ankudowicz o bezpieczeństwie na wakacjach 

Katarzyna Ankudowicz w swoim poście zadeklarowała, że jeszcze jest szansa na to, że jej partner dołączy do rodzinnych wakacji. Niestety, czeka go najpierw znalezienie dowodu osobistego lub paszportu, których nie udało mu się zlokalizować przed samym wylotem. Pod postem aktorki w kilka chwil pojawiły się dziesiątki komentarzy, także od zaskoczonych internautów. 

"Byłem pewny, że da się przekroczyć granicę. Myślałem, że to jak dowód… dziękuję za ostrzeżenie" - napisał jeden z obserwatorów Katarzyny Ankudowicz. 

Jak wygląda przekraczanie granicy z aplikacją według organizacji rządowej? 

"mObywatel nie jest tożsamy z tradycyjnym dowodem osobistym. PAMIĘTAJ! Usługa mObywatel może być wykorzystywana we wszystkich sytuacjach, z wyjątkiem tych, w których przepisy prawa wprost wskazują na konieczność okazania dokumentu tożsamości, jakimi są dowód osobisty lub paszport" - podaje gov.pl. 

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości