Piotr Balicki nie żyje. Kim był jeden z ulubieńców publiczności?

Piotr Balicki chorował na nowotwór
Piotr Balicki chorował na nowotwór
Źródło: Player.pl/Miasto Kobiet
Piotr Balicki zmarł w wieku zaledwie 38 lat. Śmierć prezentera TVN mocno wstrząsnęła jego fanami, którzy przez lata śledzili jego karierę. Jeden z prowadzących "Mam Talent!" z telewizją bowiem był związany przez całe swoje dorosłe życie, a pierwsze kroki w branży stawiał jako zaledwie 17-latek.

Piotr Balicki zmarł nad ranem w piątek 19 sierpnia 2022 roku w wieku zaledwie 38 lat, co w rozmowie z Plejadą potwierdziła jego rodzina. Prezenter pół roku temu dowiedział się, że choruje na nowotwór po tym, jak lekarze wykryli u niego czerniaka. Jeden z prowadzących "Mam Talent!" relacjonował swoją walkę z chorobą na Instagramie, gdzie obserwowało go prawie 14 tysięcy fanów. Wieczór przed śmiercią Piotra Balickiego Marcin Prokop wygłosił wzruszające przemówienie podczas TOP OF THE TOP Sopot Festivalu i poprosił o brawa i modlitwę dla swojego kolegi.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Piotr Balicki w telewizji pracował ponad dwie dekady. Zaczął jako 17-latek

Piotr Balicki urodził się 7 listopada 1984 roku, a swoją przygodę z telewizją rozpoczął, gdy miał zaledwie 17 lat. Nastoletni wówczas prezenter pojawił się w programie "Droga do gwiazd", którego gospodarzem był Zbigniew Wodecki. Już wtedy poczuł, że praca w mediach jest tym, co naprawdę kocha.

"Od razu mnie to wciągnęło, a okazało się, że to był okres, w którym mało ludzi wiedziało o tym, że można przyjść do telewizji i wziąć udział w nagraniu programu. A co dopiero dostać za to pieniądze, co dziś jest standardem. Realizatorzy mieli niewielu chętnych, więc zaproponowałem, by cała moja klasa maturalna przychodziła na nagrania. (...) Dziewczyna zajmująca się zapraszaniem ludzi do roli publiczności show zauważyła, że jestem dobry i potrafię żywiołowo reagować na wydarzenia ze sceny, więc zaproponowała mi pracę przy organizacji publiki. To był dla mnie szok, byłem tuż przed maturą, a dostałem pracę w telewizji" — mówił w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" w 2013 r.

Piotr Balicki od początku do końca swojej kariery był związany z TVN-em. Przy popularnym "Mam Talent!" pracował od pierwszej edycji, czyli aż 14 lat. Poza tym współtworzył też takie programy, jak: "Top Model", "Taniec z Gwiazdami", Szymon Majewski Show" oraz "Rozmowy w toku". W jednym z wywiadów Piotr Balicki przyznał, że w pewnym momencie sam poprosił produkcję, by go zwolniła, ponieważ po wielu latach pracy na planie czuł się niczym psychoanalityk. Od pewnego czasu występował także w roli trenera w "Małych Gigantach".

Piotr Balicki nie ograniczał się jednak tylko do pracy w telewizji. Był bardzo aktywny na Instagramie, czasami reżyserował też teledyski. Na swoim koncie ma współpracę między innymi z Dawidem Kwiatkowskim. Oprócz tego 38-latek pracował także w teatrze Nowa Scena w Bydgoszczy i mógł pochwalić się funkcją dyrektora artystycznego Teatru Sztuk Wielu, w którym zajmował się młodzieżą.

Danuta Stenka wzięła udział w akcji Itaki i zaangażowała się w poszukiwania osób zaginionych
Danuta Stenka, która w serialu "Nieobecni" gra matkę zaginionej przed laty córki, zaangażowała się w akcję Fundacji Itaka. Aktorka włączyła się w serię spotów, kierowanych do rzeczywistych zaginionych.

Piotr Balicki o pracy "warm uppera". Czym się dokładnie zajmował?

Piotr Balicki zasłynął w polskiej telewizji jako tzw. warm upper. Oznacza to, że 38-latek zajmował się animowaniem publiczności podczas kręcenia programów.

"To pojęcie oznacza nic innego, jak 'podnoszącego temperaturę, napięcie'. Tłumaczyć można to na wiele sposobów, ale znaczenie zawsze jest jedno. To osoba, która czuwa nad tym, aby widownia biorąca udział w programie, wiedziała, jak zachować się w danych momentach nagrania. Nigdy nie powiedziałbym, że ta praca może być trudna. Owszem, czasem jest męcząca, bo trzeba cały czas czuwać, aby każdy robił to samo. Często nagranie trwa o wiele dłużej, niż sama emisja w telewizji, dlatego tu konieczna jest cierpliwość. (...) Swoją pracę nazywam bardzo wolną pracą, bowiem nie mam ustalonych typowo biurowych godzin, że np. mam siedzieć od 9.00 do 16.00 w biurze. Moja praca składa się z kilku elementów. Po pierwsze muszę zająć się organizacją widowni, co wiąże się z pracą typowo biurową, następnie opieka nad statystami przed samym nagraniem i w trakcie. Oczywiście nie jestem sam, pracujemy w miłym i uzupełniającym się zespole" - tłumaczył w wywiadzie dla "Faktów" TVN w 2004 roku.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: Player.pl/Miasto Kobiet

podziel się:

Pozostałe wiadomości