Była żona księcia Kataru nie żyje. Kasia Gallanio miała polskie korzenie

Była żona księcia Kataru nie żyje
Była żona księcia Kataru nie żyje
Źródło: Instagram @kashounia
Kasia Gallanio, była żona księcia Kataru, nie żyje. 45-latka została znaleziona martwa w swoim mieszkaniu w Hiszpanii. Francuskie media spekulują na temat przyczyn śmierci Kasi Gallanio.

Kasia Gallanio wzięła ślub z księciem Kataru Abdelaziz bin Khalifa Al-Thani w 2004 roku. Para ma troje dzieci. Związek nie przetrwał i byli małżonkowie musieli walczyć o prawo do opieki nad córkami. Kasia Gallanio zarzucała księciu dopuszczenie się wykorzystywania seksualnego jednej z dziewczynek, czemu mężczyzna kategorycznie zaprzeczał. Proces trwał od lat, a 10 dni przed śmiercią sąd podjął decyzję na niekorzyść kobiety. Córki musiały zamieszkać z ojcem w Paryżu. Dwie z nich miały rzekomo uciec do mieszkającej w hiszpańskiej Marbelli matki.

Kasia Gallanio nie żyje

29 maja Kasia Gallanio została znaleziona martwa w łóżku. Na ciele 45-latki nie znaleziono śladów po obrażeniach mogących bezpośrednio wskazywać na uraz fizyczny. Jak informują francuskie media, prawdopodobną przyczyną śmierci kobiety było przedawkowanie narkotyków. Po przeprowadzce do Hiszpanii Kasia Gallanio miała walczyć z uzależnieniem od substancji odurzających. Miała zmagać się z depresją i leczyć załamanie nerwowe.

Hiszpańska policja zapowiedziała, że w najbliższym czasie przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, której wyniki nie pozostawią żadnych wątpliwości co do przyczyn śmierci.

czt_29
Agata Kulesza w nowym spektaklu zagra matkę
Źródło: "Co za Tydzień"

Kasia Gallanio walczyła o dzieci

Kasia Gallanio urodziła się w Los Angeles. W 2004 roku wzięła ślub z 73-letnim miliarderem Abdelazizm bin Khalify Al-Thanim. Mężczyzna w latach 70. był ministrem ds. ropy naftowej i ministra finansów. Warto dodać, że Abdelaziz bin Khalifa Al-Thani jest wujkiem aktualnego emira Kataru Tamima ibn Hamad Al Saniego. Para rozwiodła się po 10 latach, a opiekę nad trzema córkami - teraz 17-letnimi bliźniaczkami i 15-latką - przejął ojciec. Kasia Gallanio walczyła o dzieci do ostatnich chwil.

"Bliźniaczki chciały mieszkać ze mną, więc były mąż uniemożliwiał nam kontakt, to miała być kara. Starsza córka też miała zakaz kontaktu ze mną. To bardzo przykre, bo dzieci potrzebują obojga rodziców" - mówiła w jednym z wywiadów.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości