Talent show "Mam Talent" cieszy się ogromną popularnością na całym świecie. Regionalną wersję brytyjskiego formatu stworzono w ponad 60 krajach. Również w Polsce widzowie mogą oglądać zmagania największych krajowych talentów. Show "Mam Talent!" emitowane jest od 2008 roku na antenie stacji TVN. Do programu zgłaszają się uczestnicy, których historie czasem bawią, a innym razem - wzruszają. Tym razem do amerykańskiego "Mam Talent" przyszedł Avery Dixon - młody saksofonista. Jego historia wywołała łzy jeszcze zanim zaczął grać.
Wzruszający występ w "Mam Talent"
Ostatniego dnia maja w Stanach Zjednoczonych wystartowała 17. edycji talent show. W jury zasiadają: Howie Mandel, Sofia Vergara, Heidi Klum i Simon Cowell. Warto dodać, że Simon Cowell jest brytyjskim łowcą talentów, któremu popularność przyniosła rola jurora w "Pop Idol". Ale nie tylko! Simon Cowell jest również twórcą formatu "Got Talent" (czyli "Mam Talent") oraz "X Factor". W amerykańskiej wersji "Mam Talent" zasiada w fotelu jurorskim dopiero od 2016 roku.
W pierwszym odcinku nowego sezonu jednym z uczestników był 21-letni Avery Dixon. Chłopak przyszedł do programu, by zaprezentować grę na saksofonie. Zanim rozpoczął występ, Simon Cowell poprosił go o przedstawienie się. Juror stwierdził, że gra na saksofonie jest czymś staromodnym, zainteresowało go więc, dlaczego tak młody chłopak wybrał ten instrument.
"Kiedy sięgnąłem po saksofon, w szkole podstawowej byłem prześladowany, ponieważ mój głos brzmiał trochę inaczej i wyróżniałem się wyglądem. Nazywali mnie Hammerhead (rekin młot — przyp. red.) z powodu guzów na mojej na głowie, ponieważ jestem wcześniakiem. Urodziłem się z bardzo niską masą ciała, a moje struny głosowe nie zamykają się do końca, przez co mój głos brzmiał chrapliwie. Uczniowie byli tak negatywnie nastawieni do mojego głosu – jeden z nich nazwał mnie żabą, a inni to podłapali. Byli bezlitośni. Byłem w tak mrocznym miejscu" - powiedział Avery Dixon.
Uczestnik dodał, że trudne doświadczenia pchnęły go nawet w stronę myśli samobójczych. Gra uratowała mu życie.
Jednak wzruszająca historia to niejedyne, z czym przyszedł 21-latek. Po chwili zagrał utwór Otisa Reddinga "Try A Little Tenderness". Występ zachwycił jurorów i zgromadzoną w studiu publiczność. Uczestnik otrzymał owacje na stojące. Ale to nie koniec. Gospodarz programu, aktor Terry Crews, nie dał jurorom czasu do namysłu. Wtargnął na scenę i przycisnął Złoty Przycisk, dzięki któremu Avery Dixon dostał się bezpośrednio do półfinałów na żywo.
"Poruszyłeś serce każdego człowieka w tym budynku. Byłeś prześladowany przez całe życie, ale od teraz mów każdemu łobuzowi, że masz starszego brata o imieniu Terry Crews, który jest tutaj i który cię wspiera. A wszyscy, którzy cię prześladowali, będą musieli patrzeć, jak odnosisz sukces" - powiedział prowadzący, naciskając Złoty Przycisk.
Mam Talent Polska - nowa edycja
W kwietniu ruszył casting do 14. edycji "Mam Talent!" w Polsce. Show powróciło we wrześniu 2021 r. po przerwie spowodowanej pandemią. Zaszło kilka zmian. Do Małgorzaty Foremniak i Agnieszki Chylińskiej dołączył Jan Kliment. Z kolei zamiast Szymona Hołowni, u boku Marcina Prokopa wystąpił Michał Kempa, znany komik, ale także dziennikarz radiowy i telewizyjny. Sprawdź, jak zgłosić się do 14. edycji "Mam Talent!". Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Kasper i Laura są razem! Powiedzieli nam, co się wydarzyło w ich życiu
- Jay zamieszkał z Elizą i jej rodzicami. Na dowód miłości zrobili sobie niezwykłe tatuaże
- Marika zdradziła, co sądzi o finale bez Jaya i Elizy. "To było takie sztuczne nakręcanie"
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images