Meghan Markle i książę Harry ponad dwa lata temu opuścili Wielką Brytanię, zrezygnowali ze swoich funkcji na królewskim dworze i przeprowadzili się do USA, kompletnie odcinając się przy tym od reszty "royalsów". W międzyczasie para nie szczędziła Windsorom gorzkich słów. Meghan Markle w rozmowie z Oprah Winfrey przyznała, że doświadczyła z ich strony rasizmu, a książę Harry porównywał sytuację żony do tego, co kiedyś przechodziła jego matka, księżna Diana. Para dopiero dwa miesiące temu po raz pierwszy od 2020 roku przyjechała do Londynu z okazji jubileuszu Elżbiety II. Okazuje się jednak, że konflikt nie został zażegnany.
Meghan Markle o przebaczeniu Windsorom
Meghan Markle udzieliła wywiadu amerykańskiemu magazynowi "Cut". Księżna przyznała, że ona i książę Harry są bardzo szczęśliwi, że przeprowadzili się do USA, ponieważ tutaj w końcu zaznali spokojnego życia. Amerykanka została zapytana przez dziennikarkę, czy w jej sercu jest jeszcze miejsce na przebaczenie jej teściom i własnej rodzinie.
"Myślę, że przebaczenie jest naprawdę ważne. Potrzeba dużo więcej energii, by nie wybaczyć. Ale wybaczenie wymaga wiele wysiłku. Naprawdę się starałam, zwłaszcza wiedząc, że mogę powiedzieć wszystko. Mam dużo do powiedzenia (…). Czasami, jak to się mówi, nawet cichy fragment piosenki nadal jest jej częścią" – stwierdziła.
Przy okazji zapowiedziała, że wraca na Instagramie. Zakazanie prowadzenia mediów społecznościowych było jednym z elementów, który najbardziej ją zabolał, gdy dołączyła do rodziny królewskiej. Księżna początkowo nie chciała się zgodzić na takie zasady i przyznała, że "uwielbiała dzielić swoje życie z ludźmi, ale bardziej kochała Harry'ego".
"To była wielka zmiana" - powiedziała, dodając, że na Instagram wróci jako prywatna osoba, a nie jako księżna.
Meghan Markle o relacjach z rodziną królewską
Meghan Markle przyznała, że razem z księciem Harrym początkowo woleli przeprowadzić się do jednego z państw Zjednoczonego Królestwa. Szybko jednak zrozumieli, że w kręgach rodziny królewskiej jest to niemożliwe, by ktoś zaczynał życie na nowo i sam na siebie pracował.
"Wszystko, tylko nie Wielka Brytania… ponieważ sam fakt, że istniejemy, zakłócał dynamikę hierarchii. Więc postanowiliśmy: 'Dobrze, wynieśmy się stąd. Z przyjemnością'. Nie odkryliśmy koła na nowo. Z jakiegoś powodu nie wolno nam było tego robić, chociaż kilku innych członków rodziny zrobiło dokładnie to samo" – powiedziała.
Żona księcia Harry'ego przyznała też, że przez ich wyprowadzkę do USA, relacje jej męża z ojcem bardzo się pogorszyły i do dziś nie udało się ich naprawić.
"Harry powiedział mi: 'Straciłem tatę w tym procesie' Dla nich to nie musi wyglądać tak samo, jak dla mnie, ale to jego decyzja" – wyznała, nawiązując do swojego ojca, z którym od lat jest pokłócona.
Warto podkreślić, że Meghan Markle i książę Harry wybierają się właśnie w podróż do Europy i zamierzają odwiedzić Wielką Brytanię, by wziąć udział w serii wydarzeń charytatywnych. Początkowo mówiło się, że para spotka się tam z resztą Windsorów w posiadłości Balmoral. Wywiad z Meghan Markle został natomiast opublikowany chwilę przed podróżą do ojczyzny męża. Amerykanka przyznała, że do spotkania z "royalsami" raczej nie dojdzie, ponieważ "rodzinny rozłam jest coraz większy".
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Agnieszka Kotońska chce uciąć plotki o swoim wykształceniu. "Znalazłam świadectwa" [TYLKO W CZT]
- Agnieszka Woźniak-Starak o paparazzich. "Mam wrażenie, że mnie oszczędzali"
- Paulina Krupińska wysyła córkę do 1. klasy. Dlaczego nie puszcza męża na wywiadówki?
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Chris Jackson/Getty Images