Pogrzeb Leonarda Pietraszaka. Jak wyglądała ostatnia wola aktora?

Pogrzeb Leonarda Pietraszaka
Pogrzeb Leonarda Pietraszaka
Źródło: Getty Images
Leonard Pietraszak zmarł 1 lutego w wieku 86 lat. Artysta wykreował wiele niezapomnianych ról. Znany był przede wszystkim z roli Gustawa Kramera w obu częściach filmu "Vabank" i doktora Stelmacha w "Czterdziestolatku". Jak wyglądało jego ostatnie pożegnanie?

Uroczystości pogrzebowego Leonarda Pietraszaka zostały rozłożone na dwa dni i dwa miasta. 4 lutego odbyła się msza żałobna w Kościele Środowisk Twórczych w Warszawie. Za to pogrzeb słynnego aktora zaplanowany został na 7 lutego w Bydgoszczy. Na ceremonii żałobnej zjawiła się rodzina, przyjaciele i mieszkańcy jego rodzinnego miasta.

Pogrzeb Leonarda Pietraszaka - ostatnia wola

Leonard Pietraszak odszedł spokojnie, we śnie. Informację o jego śmierci potwierdził prezes ZASP Krzysztof Szuster. Aktor szczegółowo zaplanował własny pogrzeb. Jego ostatnią wolą artysty było, aby skremować jego ciało, a prochy złożyć w grobie, w którym została pochowana jego matka.

Uroczystości pogrzebowe Leonarda Pietraszaka rozpoczęły się 7 lutego o godzinie 12.00 w Katedrze Farnej pw. świętych Marcina i Mikołaja na Starym Mieście w rodzinnym mieście aktora, czyli Bydgoszczy. Obok urny z prochami postawiono zdjęcie aktora. W kościele ustawiono mnóstwo pożegnalnych wieńców. Pojawiła się także księga kondolencyjna, do której wpisywali się żałobnicy. Uwagę zebranych żałobników przykuwała piękna urna w kolorze kości słoniowej z elementami wzorów kwiatowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Julia von Stein o śmierci członka rodziny. Wzruszające słowa o tęsknocie
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Pogrzeb Leonarda Pietraszaka - kto się pojawił?

Na ceremonię pogrzebową Leonarda Pietraszaka przybyła zrozpaczona żona aktora Wanda Majer-Pietraszak. Wśród żałobników był także prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski oraz przyjaciele aktora ze Związku Artystów Scen Polskich (ZASP). Mszę świętą w bydgoskiej katedrze poprowadził proboszcz ks. Stanisław Kotowski. Bydgoszcz to rodzinne miasto aktora, dlatego na ostatnim pożegnaniu artysty zjawił się także tłum mieszkańców miasta. Mszę świętą w bydgoskiej katedrze poprowadził proboszcz ks. Stanisław Kotowski.

Talenty od Boga otrzymane pomnażał i spożytkował, wszyscy byliśmy tego świadkami [...] aktorstwo daje ogromną szansę wydobywania dobra i pomnażania go nie tylko w sobie, ale i w innych ludziach (...), chociaż jak sam mówił, porwał go wielki świat, to bydgoszczaninem był zawsze. Bydgoszcz odwzajemniała tę miłość. Wierzymy głęboko, że Bóg miłosierny policzy mu wszelkie dobro
- mówił ks. Stanisław Kotowski.
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

Czytaj też:

Autor: Kamila Jamrożek

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości