Angelika Nowicka była jedną z uczestniczek "Hotelu Paradise", której w 6. sezonie udało się dotrzeć aż do finałowego tygodnia. Kobieta początkowo tworzyła pełną emocji i kłótni relację z Adamem. Jednak dopiero David Andronic sprawił, że jej serce zabiło mocniej. Odkąd stworzyli parę, widzowie z zapartym tchem mogli śledzić rodzące się uczucie. Angelikę i Davida połączył nie tylko pociąg psychiczny, ale również fizyczny. Emocje wzbudzały ich częste wizyty w słynnej szafie. Co się tam działo?
Dalsza część artykułu pod wideo.
"Hotel Paradise". Angelika Nowicka o słynnej szafie i "działaniach"
Kilkukrotnie w trakcie emisji "Hotelu Paradise" internauci zwracali uwagę na słynną szafę, do której niekiedy chowali się Angelika i David. Snuto domysły co do celu ukrycia się w jej czeluściach, sugerując, że para ucieka do kryjówki, kiedy zależy jej na odrobinie prywatności. Angelika Nowicka w rozmowie z Dagmarą Olszewską zdradza, co tak naprawdę działo się w szafie.
- Działania to słowo, które jest zapisane w naszym sezonie absolutnie. Działanie było różnie interpretowane. Dla mnie to działanie było, ale nie na full, że tak to określę (śmiech). Między nami było dużo emocji i to nie tylko w szafie […]. Jednak 2 miesiące z osobą, która pociąga cię i intelektualnie, i fizycznie, no to ciężko, żeby nie było żadnych zbliżenie fizycznych - stwierdza Angelika.
Zarówno Angelika, jak i David, wyglądali na zafascynowanych sobą i skupionych na budowaniu relacji. Uczestnik tak bardzo zaangażował się w związek, że chciał od partnerki wyciągnąć wyznanie miłości. Angelika twardo stała przy swoim, zbywając Davida. Dlaczego?
- Prawda jest taka, że na tamten moment nie czułam zakochania. Czułam ogromne zauroczenie Davidem […]. Nawet jeżeli byłabym zakochana, na pewno nie powiedziałbym mu tego w "Hotelu", tylko już po programie i mu tą miłość oczywiście wyznała. Ale nie chciałem tego robić przy kamerach. […] Też czułam, że to jest jeszcze za wcześnie. Chciałam zobaczyć, jak będzie wyglądała nasza relacja w szarej rzeczywistości i czy faktycznie nie mam tych różowych okularów założonych - dodaje.
W rozmowie z Dagmarą Olszewską, którą przeczytacie na cozatydzien.tvn.pl, Angelika przyznała, że jej relacje z Davidem nie przetrwała. Czy serce uczestniczki jest już zajęte?
- Jestem szczęśliwą singielką. Jestem bardzo skupiona teraz na sobie, otaczam się naprawdę cudownymi ludźmi, też hotelowymi oczywiście, które są dla mnie bardzo ważne. Przyjaźń jest dla mnie teraz najważniejsza. No i oczywiście ja, i na tym teraz się skupiam - mówi Angelika.
"Hotel Paradise". Angelika Nowicka o rodzinie. Czy bliscy oglądali program?
Emisja "Hotelu Paradise" ma miejsce już po powrocie uczestników do kraju. Dzięki czemu mieszkańcy raju mogą oglądać efekt dwumiesięcznej przygody wraz z bliskimi. Czy rodzina Angeliki nie miała problemu z tym, co działo się w "Hotelu Paradise"?
- Moi rodzice, moi przyjaciele to jest mój największy suport. Oglądali każdy odcinek i cały czas są ze mną po tej przygodzie [...]. Wiedząc, co się działo po programie, czekali na czas emisji, bo widzieli, że ta relacja faktycznie wymagała ode mnie wiele energii i dużo się działo też po programie. Czekali bardzo na to, jak to wszystko wyglądało, bo ja to naprawdę pięknie wspominam. To jest cudowne widzieć teraz na ekranie, jak ta relacja się rozwijała i jak to pięknie wyglądało - stwierdza Angelika.
Uczestniczka przyznaje, że bliscy mieli dystans do sytuacji, które miały miejsce w panamskim raju.
- Moi rodzice też mają do tego bardzo duży dystans, śmieją się z tego. Czasami mają takie: "Jezu co wy robiliście?!", ale to zawsze wszystko było brane jako żart. Wspierają mnie cały czas - dodaje.
A co faktycznie Angelika i David robili w "Hotelu Paradise"? Tego dowiecie się na cozatydzien.tvn.pl!
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Marek chciał zaimponować grupie. Pokazał "ukryty talent"
- Izabela z "Królowych życia" pokazała, jak wygląda bez doczepianych włosów
- Sebastian Karpiel-Bułecka o powrocie nerwicy po śmierci ojca. "Życie niesie przykre niespodzianki"
Autor: Dominika Kowalewska
Reporter: Dagmara Olszewska
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN