Piotr "Liroy" Marzec o relacji z ojcem. "Mówił, że mnie zamorduje każdego dnia"

 Piotr "Liroy" Marzec w programie "Przez Atlantyk"
Piotr "Liroy" Marzec w programie "Przez Atlantyk"
Źródło: TVN/Piotr Filutowski
Piotr "Liroy" Marzec to znany polski raper. W programie "Przez Atlantyk" opowiedział o swojej relacji z dziećmi i trudnej sytuacji z przeszłości. Muzyk był ofiarą przemocy domowej.

Piotr "Liroy" Marzec to znany muzyk, którego przygody możemy oglądać w programie "Przez Atlantyk". Słynny raper nie miał zbyt dobrej reputacji wśród reszty uczestników Mai Hirsch, Antka KrólikowskiegoNatalii Przybysz, Renaty Kaczoruk i Zygmunta Miłoszewskiego. To zmieniło się jednak bardzo szybko. W niedługim czasie zyskał ich szacunek i sympatię. W ostatnim odcinku programu opowiedział, przez jakie piekło musiał przejść w dzieciństwie.

"Przez Atlantyk". Piotr "Liroy" Marzec o dzieciństwie i toksycznym ojcu

Piotr "Liroy" Marzec urodził się w mieście Busko-Zdrój w województwie świętokrzyskim. Wychowywał się na kieleckim osiedlu "Sady" w rodzinie, w której ojciec terroryzował domowników i stosował wobec nich przemoc. Jak wyjaśnił w programie "Przez Atlantyk" ojciec codziennie go katował. Raper sypiał z nożem pod poduszką.

"Moje życie było zagrożone każdego dnia. On mi mówił, że mnie zamorduje każdego dnia. Ja spałem z nożem pod poduszką każdego dnia bardzo wiele lat. Nożem, który zresztą ona sam zrobił" - wyjaśnił muzyk.

Liroy powiedział też, że przez pewien czas w młodości zajmował się na swoim osiedlu drobnymi kradzieżami. Nie chciał prowadzić takiego życia, dlatego za wszelką cenę chciał się wyrwać z tego środowiska. 

"Byłem dość trudnym dzieciakiem. Miałem problemy z prawem, uciekałem z domu wiele razy. Moja matka wolałaby chyba na tamtym etapie, żebym był ślusarzem, a nie chłopakiem takim z ulicy, który może skończyć w więzieniu" - wyjaśnił muzyk.

"Ja byłem bardzo sprecyzowany w swoich marzeniach. Wiedziałem, że chcę być artystą i chcę grać w muzykę. Od początku robiłem muzykę, od wieku 6 lat już tak świadomie" - dodał.

Kiedy ojciec popełnił samobójstwo, raper miał 24 lata. Jak przyznał, odczuł wtedy prawdziwą ulgę.

"Mój ojciec popełnił samobójstwo ileś godzin przed rozpoczęciem mojej największej trasy koncertowej. Wiedział o niej" - przyznał Liroy.

Maja Hirsch i Renata Kaczoruk o programie "Przez Atlantyk"

"Przez Atlantyk". Piotr "Liroy" Marzec o swoich dzieciach

Liroy jest ojcem czwórki dzieci. Jego najstarszy syn ma już 35 lat i muzyk nie jest jego biologicznym ojcem. To syn pierwszej partnerki rapera i został przez niego adoptowany. Obecną żoną Liroya jest Joanna Krochmalska, z którą na trójkę małych dzieci.

Liroy w programie pokazuje, że bardzo kocha swoje dzieci.

"Sukcesem są moje dzieci. Mam fajne dzieciaki. Dużą część mojego czasu zajmuje rodzina. Moje dzieciaki nigdy nie miały sytuacji, że nie było mnie w domu ponad miesiąc. Najważniejsze jest to, żeby dawać miłość za każdym razem, żeby dzieciaki czuły, że są kochane. Wydaje mi się, że są szczęśliwe" - powiedział muzyk przed kamerą.

Raper szybko zyskał sympatię uczestników programu i widzów.

"To jest człowiek z sercem na dłoni. Jest cudowny. Czuję, jakbym go znała bardzo długo. Taką pogodę ducha wnosi. Chce się przy nim być" - powiedziała Maja Hirsch.

"Przez Atlantyk" - gdzie i kiedy oglądać

Program "Przez Atlantyk" można oglądać w każdą środę o godz. 21.35 w TVN i w serwisie player.pl.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kamila Jamrożek

Źródło zdjęcia głównego: TVN/Piotr Filutowski

podziel się:

Pozostałe wiadomości