Kwota, którą wydała Kate Middleton na ubrania w 2023 roku zatrwożyła poddanych. Robi wrażenie

Kate Middleton
Kate Middleton
Źródło: Getty Images
Początek nowego roku to nie tylko czas postanowień, ale również podsumowań. Brytyjczycy postanowili dokładnie przyjrzeć się rodzinie królewskiej. Jeden z tabloidów dokonał nawet wyliczeń wartości ubrań, w których w 2023 roku Kate Middleton pokazała się publicznie. Kwota może zawrócić w głowie. "Czy to na pewno ta sama księżna, która poparła recykling odzieży?" - pytają oburzeni internauci.

Brytyjska rodzina królewska przestrzega etykiety, stroni od zabierania głosu w sprawie skandali i niemal na każdym kroku udowadnia, że żyje jak ci, o których dzieciom opowiadamy w bajkach. Wszystko jednak ma swój koszt. Na same stroje Kate Middleton wydała więcej, niż pensja przeciętnego Polaka gromadzona przez... 12 lat! I to brutto.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Karol III. Najważniejsze momenty z życia nowego króla
Źródło: cozatydzien.tvn.pl/Getty Images/Pixabay

Kate Middleton została rozliczona z zakupów

Kate Middleton jest jedną z najbardziej lubianych przedstawicielek brytyjskiej rodziny królewskiej. Żona następcy tronu jako pierwsza kobieta na królewskim dworze wprowadziła "zjawisko recyklingu", co w tym przypadku oznacza normalizowanie pokazywania się publicznie dwukrotnie w tym samym stroju. To nie oznacza jednak, że nie lubuje się w zakupach. Według wyliczeń brytyjskiej prasy, księżna Kate na same ubrania, w których wystąpiła przed poddanymi, wydała ponad 800 tysięcy złotych.

Najdroższą zanotowaną przez prasę kreacją była jedwabna sukienka od Alexandra McQueena, którą założyła na koronację Karola III. Szacowana wartość stroju to 15 tysięcy złotych. Diadem, który ów stylizację dopełniał wart był... 160 tysięcy złotych.

Jak można było się spodziewać, wyliczenia dotyczące wydatków na ubrania księżnej Kate poruszyły Brytyjczyków. Jedni bowiem twierdzą, że widzą pewien postęp, ponieważ w porównaniu do 2022 roku żona księcia Williama wydała prawie 200 tysięcy więcej. Drudzy natomiast uważają, że ubrania za ponad 800 tysięcy pochodzące z podatków to rozbój w biały dzień.

Brytyjska rodzina królewska pozwie autora książki o ich życiu?

Od dłuższego czasu nie milkną echa związane z rzekomymi rasistowskimi zachowaniami akceptowanymi u niektórych członków brytyjskiej rodziny królewskiej. W książce pt. "Inside the Royal Family and the Monarchy's Fight for Survival" ujawniono nawet nazwiska dwóch takich osób. Jak donoszą zagraniczne media, Pałac Buckingham rozważa pozew przeciwko autorowi bestsellera.

W książce Omida Scobie poświęconej życiu na brytyjskim dworze królewskim pojawił się wątek rasizmu. Niewybrednych komentarzy dotyczących koloru skóry nienarodzonego wtedy jeszcze Archiego (syna Meghan Markle i księcia Harry'ego) miał dopuścić się król Karol III oraz Kate Middleton. Co ciekawe, nazwiska te ujawnił autor holenderskiego przekładu książki.

Według medialnych doniesień "The Guardian", przedstawiciele prawni brytyjskiej rodziny królewskiej rozważają wszelkie możliwe opcje związane z zażegnaniem tego kryzysu i oczyszczeniem imienia króla i księżnej Kate.

Niedługo później autor książki pojawił się na antenie BBC i przyznał, że nie wie, dlaczego w holenderskim wydaniu książki pojawiły się personalia osób, które miały dopuścić się rasistowskich uwag. Zdecydował się nawet przysięgać na własne życie, że sprawa nie była "ustawką" i zadeklarował, że rozpoczął z pomocą specjalistów dochodzenie w tej sprawie.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości