Tomasz Komenda jest ciężko chory. "Chodzi na radioterapię"

Tomasz Komenda i Anna Walter walczą w sądzie
Tomasz Komenda i Anna Walter walczą w sądzie
Źródło: MWMEDIA
Od kilku tygodni nie milkną echa związane z zachowaniem Tomasza Komendy. Niestety na jaw wychodzą nowe, niepokojące fakty. Mężczyzna ma bowiem chorować na nowotwór. Doniesienia te potwierdził niedawno reporter TVN Grzegorz Głuszak. To właśnie on przyczynił się do udowodnienia, że mężczyzna został skazany za zabójstwo niesłusznie.

O tym, że Tomasz Komenda ma chorować na nowotwór, przed kilkoma tygodniami poinformowała matka jego dziecka. Mężczyzna jakiś czas temu odwrócił się od najbliższych, uchyla się od płacenia alimentów i zmienił tryb życia. Dziennikarz, który walczył o jego wolność, wyznał, czego dowiedział się podczas ich prywatnej rozmowy.

Aktualizacja: Tomasz Komenda nie żyje

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Jan Pirowski o karierze i naturze buntownika. "Skręcałem w te niewybrane przez nikogo ścieżki"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Tomasz Komenda walczy z rakiem. Przechodzi radioterapię

Tomasz Komenda został skazany na 25 lat więzienia za gwałt ze szczególnym okrucieństwem i zabójstwo 16-letniej dziewczynki z Dolnego Śląska. Po 18 latach sprawiedliwość wygrała, okazało się, że mężczyzna jest niewinny. Został zwolniony z więzienia, oczyszczony z zarzutów i otrzymał zadośćuczynienie w wysokości niespełna 13 milionów złotych.

W sądzie miał informować o tym, że leczy się onkologicznie, a nowotwór rozprzestrzenia się po jego organizmie na kolejne narządy. Reporter TVN, Grzegorz Głuszak, wyznał, że gdy dowiedział się o całkowitej zmianie trybu życia Tomasza Komendy zadzwonił do niego, by dopytać, co tak naprawdę się stało.

"Opieprzyłem go w żołnierskich słowach. Następnym razem już nie odebrał. Nie odpisał też na esemesa w którym pytałem, jak się czuje, bo swoimi kanałami dowiedziałem się, że ma raka i przechodzi radioterapię" - powiedział dziennikarz i zaznaczył, że Tomasz Komenda po opuszczenia zakładu karnego całkowicie się zmienił. "Już nie jest zahukanym byłym więźniem, ale pewnym siebie, dobrze ubranym mężczyzną. Chciał być bohaterem, który wygrywa z systemem sprawiedliwości" - tłumaczył.

Tomasz Komenda ponownie w sądzie. Tym razem chodzi o alimenty

Historią Tomasza Komendy żyła cała Polska. Niesłusznie skazany za zabójstwo mężczyzna odzyskał wolność, odnalazł miłość i został ojcem. Niestety, rodzinna sielanka nie trwała długo. Mężczyzna niemal z dnia na dzień opuścił rodzinę, przestał interesować się synem i uchyla się od dobrowolnego płacenia alimentów.

"Ludzie myślą, że ja się pławię w luksusie, że skorzystałam z milionów, które dostał Tomasz i żyję sobie na wysokim poziomie. A to wszystko jest nieprawdą. Dopiero teraz sąd przyznał mi alimenty na dziecko, a trwało to aż rok. [...] Tomek nie dał dziecku nic. Jestem z Filipem w tak trudnej sytuacji materialnej, że obecnie czekam w kolejce na przydział lokalu socjalnego we Wrocławiu. Tak wygląda nasza rzeczywistość. Czasem nie było mnie stać na opłacanie rachunków za wynajmowane mieszkanie. Chciałam wrócić do pracy, chociaż na pół etatu, ale Filip po pójściu do żłobka, zaczął często chorować" - mówiła w rozmowie z se.pl była partnerka Tomasza Komendy.

Niedługo później na komentarz w sprawie zdecydował się sam zainteresowany.

"Są zdecydowanie za wysokie. Trzeba pamiętać, że ja moich pieniędzy nie zarobiłem. Mam je z uwagi na krzywdy, których doznałem. [...] Chcę mieć z synkiem jak najczęstszy kontakt. Bardzo go kocham. Niestety, bardzo często ten kontakt był mi uniemożliwiany. Zapewniam, że będę walczył o syna" - mówił "Super Expressowi".

Czytaj też: Historię miłości z Anną Walter śledziła cała Polska. Ich sielanka nie trwała długo

Tomasz Komenda nie żyje
Tomasz Komenda nie żyje
Źródło: Jakub Kaminski/East News

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości