Niedawno media obiegła informacja o zatrzymaniu przez miejscowe władze Justina Timberlake'a. Piosenkarz prowadził auto pod wpływem alkoholu. Jak donoszą zagraniczne portale, w aktach zapisano, że piosenkarz miał "przekrwione i szkliste" oczy, a z jego ust wydobywała się "silna woń alkoholu". Teraz w sprawie zabrał głos również jego przedstawiciel prawny. Co ciekawe, twierdzi, że... nie może doczekać się procesu!
Justin Timberlake to bezapelacyjnie jeden z najbardziej znanych artystów na świecie. Od najmłodszych lat był związany ze światem show-biznesu i występował w najróżniejszych programach rozrywkowych. Sporo mówiło się również o jego burzliwej relacji z Britney Spears. Obecnie jednak, od wielu lat jest związany z Jessicą Biel.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Justin Timberlake w więzieniu - co się stało?
Do aresztowania Justina Timberlake'a doszło 18 czerwca 2024 roku w Los Angeles. Artysta został zatrzymany przez policję po doniesieniach o podejrzanym zachowaniu i rzekomym złamaniu warunków zwolnienia warunkowego, które zostało nałożone na niego w związku z wcześniejszym incydentem.
Według informacji uzyskanych przez TMZ Justin Timberlake spotkał się z przyjaciółmi na kolacji w hotelu w Sag Harbor w Nowym Jorku. Po północy wsiadł do samochodu, lecz wkrótce został zatrzymany przez policję. Jak poinformował przedstawiciel Departamentu Policji w Sag Harbor, niemal natychmiast gwiazdor został przetransportowany do miejscowego aresztu. Miał odmówić również wykonania badania alkomatem.
Justin Timberlake został już zwolniony z aresztu, lecz czeka na rozprawę sądową wyznaczoną na 26 lipca, dokładnie wtedy, kiedy miał zaplanowany koncert w Krakowie. Jak dotąd artysta nie skomentował tej sytuacji.
Prawnik Justina Timberlake'a zabrał głos w sprawie aresztowania
Prawnik Justina Timberlake'a, Edward Burke Jr, wydał oświadczenie, w którym wyraża zaufanie do systemu sprawiedliwości i oczekuje szybkiego oczyszczenia swojego klienta z zarzutów.
"Nie mogę się doczekać, aby ostro bronić pana Timberlake'a w sprawie tych zarzutów. Będę miał wiele do powiedzenia we właściwym czasie, ale obecnie czekam na pełne ustalenia z biura prokuratora okręgowego" - powiedział.
Przedstawiciel prawny gwiazdora dodał też, że wraz z muzykiem współpracuje z organami ścigania i zamierza przestrzegać wszystkich wymagań, aby przyspieszyć rozwiązanie tej sytuacji.
Jak podaje CNN, w stanie Nowy Jork, za jazdę pod wpływem alkoholu może grozić nawet rok więzienia i grzywna odpowiadająca ok. 4000 zł. Najbardziej bolesnym dla muzyka może być jednak zawieszenie prawa jazdy na co najmniej pół roku i szansa na odwołanie kilku koncertów. W tym tego w Krakowie.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Katarzyna Nosowska napisała hitową piosenkę na start platformy MAX. Zobaczcie efekt!
- Gwiazdy olśniły na premierze platformy streamingowej Max. Od Grażyny Torbickiej nie można oderwać wzroku
- Podano szczegóły pogrzebu Marzeny Kipiel-Sztuki. Aktorka miała specjalną prośbę
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images